L.
wtulony kropek.
Zaproszone osoby: 21
Dołączyła: 09 Gru 2006 Posty: 6251
|
Wysłany: Wto Sie 13, 2013 16:59
|
|
|
Poziomka w tamtym tygodniu miała amputacje prawej tylnej nogi. Zaczęło się od tego, że podwijała nóżkę, potem co raz mniej jej używała. Myślałam, że sobie zbiła i ma jakiegoś krwiaka, ale na nóżce zaczęło coś przyrastać i wciąż rosło. Zrobiliśmy RTG i nie ma żadnych przerzutów, podejrzenia raka kości, więc w czwartek nóżka została amputowana i wysłana na histopatologie.
Dostaje antybiotyk oraz metacam przeciwbólowo. Poza tym, że musi dostawać przeciwbólowy [bo inaczej ma odruch jakby chciała tą nogą, której nie ma umyć ucho, nie może, wiec liże to miejsce, a jak jej zabraniam to się bardzo mocno denerwuje - na matacamie w ogóle o tym miejscu nie myśli] to przeżywa drugą młodość i pierwszy raz od kilku miesięcy nie ma ani grama porfiryny !
Nawet mam wrażenie, że jej się główka wyprostowała - ale to już pewnie moje własne urojenia ;p
Ps. Od kilku dni nie ma z nami Órsusa [więcej informacji jak dostanę pełny opis z sekcji] |
_________________
|
|