Alloszczur

[marchewa192]

wiadomo ze z reguly szczurkow rodzi sie okolo 10... Moja Luna urodzila tylko 2... Sprawdzalismy cala klatke i nie ma ali jednego, brzuch tez sprawdzalismy i jest calkiem mieciutki... Czy mozliwe jest to ze male zostaly u niej w brzuchu? Na moje oko i mojego taty to jej brzuszek jest pusty

[Oli]

[wuwuna]

marchewa192, dlaczego Luna urodziła, jak do tego doszło?
I w jakim wieku jest samica, czy była dobrze żywiona, jaki miała brzuch przed porodem? może organizm sam wchłonął płody uszkodzone np. lub matka zjadła młode po porodzie.

[marchewa192]

Luna ma rok, byla karmiona tym co zwykle (ziemniaki, chleb, ziarenka, mieso itp) + wytaminy z tym ze jadla za dwoch ... duzy miala brzuch lecz niezawielki, na poczatku myslelismy ze bedzie rodzic dopiero za tydzien... Maluchy sa zdrowe i nic im nie dolega... Mamusia tez czuje sie dobrze... normalnie je, porusza sie i zachowuje sie normalnie... gniazda tez nie ma w sumie takiego zrobionego... W klatce ma szmatki i duzo papieru a maluchy i tak leza na plastiku, okrywa je swoim cialem,albo zakopuje, jak ktos stoi przy klatce

[sachma]

marchewa192,

[wuwuna]

[marchewa192]

nie wiem, zostawilam szczury u mamy kiedys na weekend, ona ma samca doroslego... mowila bedzie puszczac moje szczury tylko na kanape, takzeby samiec nie mial do nich dostepu. Pare razy wskakiwal na kanape,pod mamy nieuwage ale byl sciagany z niej,podejrzewam ze moze wtedy zostala zaplodniona, bo moj Miki jest wykastrowany i raczej niezdazyl by jej zaplodnic przed kastracja,tym bardziej ze dziewczyny go nie dopuszczały do siebie i po kastracji jakos nadal go nie toleruja (oczywiscie przed porodem,bo teraz Luna jest w osobnej klatce)

[wuwuna]

Nic nie powiem....bo moich słów szkoda. Nieodpowiedzialność!

Tyle ode mnie.

[marchewa192]

musialam wyjechac w waznej sprawie, a nie mialam z kim zostawic ogonow a nie chcialam ich zabieraz na drugi konie Polski jezeli blisko mam osobe ktora sie nimi mogla zajac... nie raz zostawialam je u mamy i nigdy to sie jeszcze nie zdazylo...

Poza tym dla mnie nie jest wazne jak do tego doszlo... Stalo sie i tego nie mozna odkrecic (poza tym wydaje mi sie ze moja siostra mogla maczac w tym palce)... Najwazniejsze jest teraz ze sa dwa maluchy (a w sumie ze sa tylko dwa maluchy)... wiec poprostu prosze o jakas rade jesli mozna, moze ktos juz mial kiedys taki przypadek!?

[L.]

marchewa192, Ty sie ciesz, że TYLKO dwa maluchy.
raz, że sam fakt ich przyjścia na świat jest nieodpowiedzialnością i głupotą, dwa samica roczna jest zdecydowanie za stara na pierwszy poród - mogła ci UMRZEĆ!

wiek samicy, jej kondycja, stres po porodowy - wszytko mogło na to wpłynąć.
to nic nadzywczajnego, to jest tak jakby kobieta urodziła bliźniaki (rzadziej spotykane, a rzecz naturalna).
rownie dobrze Luna mogła małe zjeść i nie zostawić po tym żadnych śladów - to dla szczura nie jest problemem.

[ Komentarz dodany przez: LunacyFringe: Wto Cze 16, 2009 19:58 ]
błąd popr.

[Oli]

[Devona]

[Niamey]

No więc rada jest taka, że jeżeli masz wątpliwości czy wszystkie maluchy się urodziły to musisz zrobić RTG lub USG. Jeżeli szczurka jest zdrowa i maluchy także, to poczytaj wątki o opiece nad karmiącą szczurką (ziemniaki i chleb nie wydają mi się najbardziej zbilansowaną dietą...). Aha, i nie dziw się, że pytamy jak to się stało - ciąża u rocznej samicy równie dobrze mogła się skończyć jej śmiercią, więc to nie jest tylko kwestia "ot stało się". A co będzie jeśli znowu zostawisz szczurkę u mamy i mama lub siostra znowu dopuszczą do niej samca? Jeśli troszczysz się o swoje zwierzę, to powinnaś im wytłumaczyć dlaczego zrobiły źle, a nie przechodzić nad tym do porządku dziennego. Trzymam kciuki za zdrowie maluszków

[marchewa192]

To oczywiste ze wiecej po prostu nie zostawie tam szczurow! A podejrzewam siostre... Mieszka z mama i juz dwa szczury jej odebralam, poniewaz nie moglam patrzec jak sie nimi "pieknie zajmuje" (brudna sciolka, brak jedzenia itp.) jednym z nich jest Miki... Ale co z tego ze odebralam jej pierw jednego to kupila sobie drugiego...

[Oli]