Alloszczur

[samar]

no wlasnie..nurtuje mnie to zestawienie..poniewaz moja klatka bedzie stala w miejscu w ktorym dosc ciezko bedzie mi codziennie kontrolowac wypadajace z niej smieci (tzn po prostu ciezko bedzie sie je sprzatalo w tym miejscu) czy mozna klatke do wysokosci ja wiem..ok 15 cm od dolu oblozyc docieta na wymiar dosc gruba pleksa? wentylacja bedzie dalej dobra, praktycznie niezmienna..czy jest jakas przeszkoda w tym zeby zrobic z pleksy tak jakby przedluzenie wysokosci kuwety? mysle ze znacznie zmniejszyloby to ilosc smieci poza klatka

[landrynka]

można, można

[Izabela]

samar, teoretycznie niby można, ale... Pleksę chcesz umieścić wewnątrz czy na zewnątrz klatki? Jeśli w środku, to szczury będą ją żarły, jeśli na zewnątrz, to też ja mogą jeść (przez pręty) a poza tym między klatką a pleksą zrobi się fantastyczne miejsce na gnijące śmieci. Więc trzeba byłoby to tak umyślnie zrobić, by łatwo było ją demontować i by była z materiału odpornego na zęby (hahaha)

[Azi]

Izabela, dlaczego szczury maja żreć pleksę? Równie dobrze mogą jeść plastikową kuwetę - tak samo smaczne, o podobnej twardości i zapachu.

samar, mi się ten pomysł bardzo podoba. Nie wiem jaką masz kuwetę, ale chyba rozumię o co Ci chodzi. Ja bym podkleiła od zewnątrz, "na zakładkę" i jeszcze zrobiła usztywniające rusztowanie z mocnego drutu, z tyłu, przymocowane do boków klatki...

Nie wiem, czy rozumiesz, o co mi chodzi.

[Izabela]

Azi, masz rację, poprawiam się: mogą ją żreć (to zależy od szczurów) Pozostaje jednak niezbyt podobająca mi się wizja załażenia i przyklejania się wszelakiego syfu między pręty a pleksę. Dlatego uważam, że ta konstrukcja musi być łatwo zdejmowalna do mycia.

[samar]

konstrukcja w projekcie miala byc wlasnie taka zlozona z 4 kawalkow pleksy, 2 na dluzsze boki i 2 na krotsze, mocowane te paseczki jakims drucikiem czy czyms w tym typie, oczywiscie na zewnatrz klatki, poniewaz daloby sie demontowac to mysle ze i z czyszczeniem nie byloby problemu, tez nie wydaje mi sie zeby to grylzy, ostatecznie moje kuwety klatki tez nigdy nie gryzly, a ten plastik kuwety jest jeszcze cienszy niz ta pleksa ktora mam

[Azi]

Izabela, ja to sobie wyobrażam w ten sposób - orgonalnie, tez jakas tam część kuwety wychodzi za pręty, a skoro to by było przedłużenie, to w momencie podniesienia klatki zostaje Ci sama kuweta z pleksą (która trzyma się na kuwecie, nie na klatce), a co z tym związane - nic się nie gromadzi na prętach.

[samar]

Azi, tez dobra mysl! musze sie nad nia glebiej zastanowic, bo ja poczatkowo myslalam zeby plekse do pretow klatki a nie do samej kuwety mocowac..ale moze moze..

[Azi]

samar, no właśnie mocujesz do kuwety i nie masz problemu z syfem między pleksą a szczebelkami. Tylko konieczne jest usztywnienie konstrukcji, aby nie przechyliła się na zewnatrz. Osobiście proponowałabym wszystko zamontowac na śrubki i nakrętki:

-pleksę łączysz z kuweta na dole, od zewnętrznej strony kuwety
-plekse łączysz z klatką od środka klatki, albo sruba ma na tyle duży łepek, że się zaczepia o pręty, albo nakrętka motylkowa (polecam obejrzenie tematu, w którym Asaurus opisuje mocowanie pólek z koszyków, właśnie o takie mocowanie mi chodzi).

Wtedy konstrukcja będzie stabilna i estetyczna

[samar]

wiem, widzialam, kojarze tak bedzie chyba najlepiej

[Azi]

samar, jak zrobisz, o ile zrobisz, to ja foty poproszę. Ciekawa jestem jak to wyjdzie w praktyce

[samar]

nie ma sprawy, tylko ze ja dopiero w lutym sie za to zabiore..i raczej zrobie bo sytuacja z umiejscowieniem klatki mnie do tego zmusza tylko jak sobie pomysle ze najpierw trzeba ta pleksa poprzycinac ladnie..to mi sie robic odechciewa

[Asaurus]

samar, jeszcze prostszym rozwiązaniem jest połączenie 4 kawałków plexi ze sobą na rogach. Tak aby weszło to w kołnierz w kuwecie a zarazem trzymało się na zewnątrz klatki. Wtedy przy czyszczeniu klatkę rozbierałoby się na 3 części [klatka, plexi, kuweta] tylko wycięcia na zaczepy klatki do kuwety trzeba by zrobić.

Innym pomysłem trochę bardziej skomplikowanym ale dużo estetyczniejszym jest zamontowanie każdego kawałka plexi do klatki na śruby ale z odstępem 5 -10 mm od prętów. Zapobiegnie to zbieraniu się śmieci i kup między plexi a prętami. Tylko trzeba pamiętać o jednym ważnym szczególe. Dół każdego kawałka plexi musi być wygięty w stronę kuwety i wchodzić do niej, aby śmieci odbijające się od plexi nie spadały na podłogę przez szparę. Oczywiście plexi powinno być montowane od zewnątrz klatki aby szczury mogły się wspinać po prętach od wewnątrz.

Jeżeli chodzi o materiał polecam jak najcieńszy poliwęglan 1 - 1,5 mm jest dużo łatwiejszy o w obróbce [nóż nie piła] i tańszy a nie będzie tutaj materiałem konstrukcyjnym więc nie trzeba nic grubego dawać.

[samar]

hm..szczerze mowiac nie wyobrazam sobie jak w tej klatce zrobic tak zeby byla mozliwosc chodzenia po pretach w miejscu gdzie bedzie pleksa.. mam ta klatke wlasnie przed oczami i tam jest bardzo mala odleglosc miedzy pretami a kuweta (na zewnatrz) ledwo szlo by ta plekse tam wcisnac..oczywiscie przypominam ze ta pleksa tylko na wyskosc ok 10 cm..byloby to duza przeszkoda gdyby szczury nie mogly sie wspinac w miejscu przylegania pleksy do pretow a jedynie w wyzszych partiach klatki?

[Asaurus]

samar, pomyśl o takiej sytuacji, że szczur próbuje wejść po prętach z przylegającą plexi i utyka mu pazur, panikuje i wyszarpuje sobie cały pazur. Nasz Orbith jak się zaczepi o coś pazurem to od razu wyrywa z taką siłą i paniką, że traci całe pazury. Proponowałbym jednak tak zamontować aby przynajmniej 3mm odstępu były. Dół plexi można zagiąć i wtedy będzie dotykał do prętów i opierał się o krawędź kuwety gdy góra będzie zamontowana na dystans.

Swoją drogą zastanawiałem się nad zastosowaniem plexi zamiast prętów czy siatki w klatce. Są dwie możliwości, poziome paski szerokości 2-3 cm i w odstępie 1,5-2cm od siebie lub prostszy czyli płyta plexi z nawierconymi otworami średnicy 2-2,5cm w układzie heksagonalnym. Jeżeli chodzi o zalety to przede wszystkim przejrzystość klatki i uproszczenie konstrukcji drzwi do woliery. Może jak przekonam Angelsdream to chłopakom fundnę upgrade mieszkania