|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Efekt placebo u szczurów. |
Autor |
Wiadomość |
L.
wtulony kropek.
Zaproszone osoby: 21
Dołączyła: 09 Gru 2006 Posty: 6251
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 16:00 Efekt placebo u szczurów.
|
|
|
Takie coś przypadkiem dopadłam - właśnie.
Cytat: |
Efekt placebo występuje również u szczurów
2 godz. temu | Psychologia
erix! (Erich Ferdinand), CC
efekt placebo · zwierzęta · szczury · John Neubert
Efekt placebo nie ogranicza się do ludzi, zaobserwowano, że występuje również u szczurów.
[...] Zwierzęta, które spodziewały się zelżenia bólu, rzeczywiście odczuwały ulgę, gdy podano im nieczynną [fizjologicznie] substancję. W ten sposób "uprawomocniliśmy" stosowany od dawna model zwierzęcy - jak sądzimy, to, co robimy na szczurach, stanowi dobrą reprezentację zjawisk występujących u ludzi - uważa prof. John Neubert z Uniwersytetu Florydzkiego.
W ramach studium Amerykanie warunkowali gryzonie, by spodziewały się morfiny (1 mg/kg) lub soli fizjologicznej. W ciągu 2 sesji zwierzętom podawano jedno lub drugie. Później w czasie 3. sesji wszystkim szczurom wstrzyknięto podskórnie sól fizjologiczną. W grupie otrzymującej wcześniej morfinę ok. 30-40% osobników zachowywało się jak po podaniu alkaloidu - odczucia bólowe zelżały (uprzednio naukowcy lekko oparzali pysk szczurów). Autorzy artykułu, który ukazał się w październiku w piśmie PAIN, podkreślają, że odpowiedź gryzoni z kilku powodów przywodziła na myśl efekt placebo. Po pierwsze, zaobserwowano dużą zmienność międzyosobniczą reakcji. Po drugie, ulegała ona zahamowaniu po podskórnym zaaplikowaniu silnego antagonisty receptorów opioidowych naloksonu (5 mg/kg).
Analgezja jest szczególnie podatna na reakcje placebo. Dzięki ostatnim badaniom zdobyto szereg informacji o neurologicznym podłożu tego zjawiska, jednak studia na ludziach nie dają możliwości kompletnego mechanistycznego wyjaśnienia znieczulenia placebo, gdyż względy etyczne ograniczają zakres stosowania manipulacji komórkowych, molekularnych i genetycznych. Publikacja Neuberta i innych z pewnością podniesie rangę testów w modelu przedklinicznym.
Autor: Anna Błońska
Źródło: University of Florida |
żródło: http://kopalniawiedzy.pl/...n-Neubert,17077
żródło artykułu: http://news.ufl.edu/2012/11/27/placebo-effect/ |
_________________
|
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 16:15
|
|
|
Opalali im pyski... W imię czego? Udowodnienia efektu, który i tak nic nie wnosi, bo placebo w poważnych stanach nie pomaga. |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
Layla
zawieszona
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 16:23
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
Oli, w imię tego, że chcieli to sprawdzić. Można dyskutować oczywiście, czy było to etyczne, ale jakby nie patrzeć, stwierdzenie bądź nie stwierdzenie efektu placebo było celem. |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 16:32
|
|
|
Layla, ja wiem, tyle że taka informacja nie jest zupełnie przydatna w praktyce u zwierząt. |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
Mangusta
ICanHasASnake!
Dołączyła: 12 Lip 2006 Posty: 2458
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 20:34
|
|
|
Dlaczego nie? Może mieć ogromne znaczenie podczas leczenia zwierząt. Placebo stosuje się u ludzi, to czemu nie w weterynarii? |
_________________ Gadzinowe: Haribo, Gary; Czterokołowe: Hondziaszek, Granatowa Krowa |
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 21:53
|
|
|
Mangusta, z dwóch przyczyn - u ludzi na ogół jest to w momencie kiedy mają urojenia. Zwierzęta nie pojmują dlaczego chorują, a ludzie tak. Druga sprawa to instynkt przetrwania, którego ludzie w bardzo dużym stopniu są pozbawieni. Zwierzę jeśli pokazuje oznaki choroby to u ogromnej większości gatunków jest to już poważny stan i trzeba wkraczać z lekami, a nie placebo. |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
Kasik
Firestarter
Dołączyła: 27 Cze 2011 Posty: 1788 Skąd: inąd
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 22:04
|
|
|
Oli napisał/a: | u ludzi na ogół jest to w momencie kiedy mają urojenia. | Że co? Nie wiem, czy to ja kompletnie nie rozumiem co masz na myśli, czy to Ty posługujesz się pojęciami, których nie rozumiesz... |
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 22:10
|
|
|
Skrótem myślowym. Chodziło mi o fakt często wymyślania chorób, człowiek jest sobie w stanie wmówić, że jest chory, że źle się czuje lub, że coś mu na pewno pomoże. Nie chodziło mi o urojenia w pojęciu psychiatrycznym. |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
Kasik
Firestarter
Dołączyła: 27 Cze 2011 Posty: 1788 Skąd: inąd
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 22:31
|
|
|
No okej, już jaśniej. Ale i tak nie zgadzam się, że placebo stosuje się wtedy, kiedy człowiek wymyśla. No, czasami tak się robi, tylko pytanie, na ile to jest etyczne. Ja placebo rozpatruję głównie w kontekście badań klinicznych nad lekami po prostu. |
|
|
|
|
Mangusta
ICanHasASnake!
Dołączyła: 12 Lip 2006 Posty: 2458
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 23:20
|
|
|
No ale skoro placebo działa na szczury, to musi oznaczać, że ich stan psychiczny może wpływać na fizyczny. Co może w przyszłości przełożyć się na np. przedłużanie terapii zamiennikiem placebo. Dla mnie to bardzo ciekawa kwestia i wcale nie taka bezsensowna. |
_________________ Gadzinowe: Haribo, Gary; Czterokołowe: Hondziaszek, Granatowa Krowa |
|
|
|
|
Martini
Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 2625 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 23:21
Zwierzątka: kicha z ogoniastymi zwierzątkami... |
|
|
Off-Topic: | Kasik napisał/a: | No, czasami tak się robi, tylko pytanie, na ile to jest etyczne. |
A na ile etyczne jest placebo w badaniach klinicznych, a tym bardziej podwójna ślepa próba? |
|
_________________ think big, start small |
|
|
|
|
Kasik
Firestarter
Dołączyła: 27 Cze 2011 Posty: 1788 Skąd: inąd
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 23:41
|
|
|
Martini, proponuję zagłębić się w metodykę badań klinicznych Jeżeli ktoś musi być leczony, to jest, a jeżeli do tego chce się porównać działanie leku w danej chorobie, to porównuje się go względem leku obecnie najlepszego, nie daje się w zamian witaminy C grupie kontrolnej |
|
|
|
|
noovaa
Dołączyła: 07 Mar 2011 Posty: 802
|
Wysłany: Pią Lis 30, 2012 08:40
Zwierzątka: Brygada Ryzykownego Ratunku |
|
|
Mangusta napisał/a: | że ich stan psychiczny może wpływać na fizyczny |
Ponieważ mózg potrafi zdziałać bardzo dużo.
Człowiek który wmówił sobie ból, będzie go odczuwał fizycznie, bo mózg mu tak każe ( z takim bólem spowodowanym psychiką podobno kobiety mają często długi problem po porodzie - boją się stosunku z mężem (nie-mężem) i czują ból mimo że nie ma ku temu powodu. To czemu ma to nie działać w drugą stronę ? ... Zwierze sobie bólu nie wmówi ( choć pewnie po dłuższej chorobie mogłoby, jeśli ból występował faktycznie, systematycznie w określonych sytuacjach ), ale skoro przyzwyczaili zwierze że w pewnej sytuacji ból ustępuje, mózg wmawia zwierzęciu że tak jest, skoro sytuacja się powtórzyła ( tu podanie leku ). |
_________________
* Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu * |
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lis 30, 2012 09:33
|
|
|
Zwłaszcza, że odczuwały na pewno bardzo silny ból i dostawały bardzo silny lek przeciwbólowy (morfina nie jest lekiem pierwszego rzutu w końcu ). Ciekawa jestem jak naukowcy podchodzą do faktu, że nie da się wiarygodnie sprawdzić czy zwierzę faktycznie cierpi z powodu choroby czy jest jedynie nadwrażliwe czy wmawia sobie ból. Tutaj jest tylko kwestia gdybania i przypuszczeń weta, np świnki morskie przestają jeść przy problemach z zębami i zdarza się, że po wyleczeniu nadal nie chcą jeść tak jakby się bały, że je będzie bolało. Tylko to są przypuszczenia, a dodatkowo nie znałam świnki, która by przestała jeść i jadła po podaniu leków. |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
Wampiwor
zzasiedmiogórogrodzianka
Dołączyła: 14 Lis 2008 Posty: 215 Skąd: Poznań/Nowogard
|
Wysłany: Wto Sty 15, 2013 15:58
|
|
|
Hej, odkopuję, dzięki temu artykułowi zainteresowałam się efektem placebo u szczurów trochę szerzej i... mam "złe" wieści
Jeśli chodzi o badania, to bazowałam na artykule "Placebo affects the performance of rats in models of depression: is it a good control for behavioral experiments?", chętnie udostępnię zainteresowanym na PW.
Ogólny zarys jednak jest taki, że w przypadku badań, o których tutaj była mowa faktycznie był efekt, ale trudno znaleźć źródło reakcji. Sama procedura iniekcji jest dla szczura stresująca i może wywoływać różne reakcje somatyczne.
Dodatkowo, badaniem, które zostało przedstawione w moim artykule jest test Porsolta (wymuszonego pływania). Wyniki nie są jednoznaczne, ale wskazują na spore rozbieżności pomiędzy różnymi badaniami i ich wynikami - u szczurów efekt placebo (a raczej reakcja zbliżona do czegoś, co u ludzi nazywamy efektem placebo) nie może zostać jednoznacznie zdiagnozowany ze względu na zbyt ubogą interakcję ze zwierzęciem - nie możemy mu "zasugerować", że dana substancja działa, a na tym efekt placebo przecież się opiera. Ważnym następstwem jest także fakt, że u ludzi placebo stosowane jest w celu wywołania konkretnego efektu terapeutycznego, natomiast u szczurów wiąże się to z odwrotnym skutkiem (stres i ból związany z wprowadzeniem substancji do organizmu). Kwestia nazewnictwa, lecz także przebiegu procesu.
Dziękuję L. za inspirację, dzięki tej krótkiej nowince stworzyłam (i wygłosiłam) speech, co z kolei pozwoliło mi świetnie zaliczyć translatoria
Jeśli ktoś czuje głód wiedzy w tym zakresie, zapraszam! |
_________________ Bywam na forum, nie jestem. Szybki kontakt tylko telefonicznie (numer u moderacji) |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|