Mioty urodzone - rok 2010 - Miot kontrolny I Happy Feet
Azi - Śro Gru 08, 2010 14:20
od dzisiaj chłopcy zamieszkali osobno. Mimo, że dopiero skończyli 4 tygodnie, są wielcy i męskie części cielesne też maja na tyle duże, że wolę dmuchać na zimne, tym bardziej, że mieszkała z nimi także Lutka
asia030984 - Śro Gru 08, 2010 19:06
śliczne puchate ciurki
Azi - Śro Gru 08, 2010 20:51
właśnie maluchy zostały zbadane - wszystko w porządku
LiLith1981 - Śro Gru 08, 2010 20:52
Super tylko jak ja z chłopakami mam przewieź Lexi??
Oli - Śro Gru 08, 2010 23:23
a kiedy kudłatki będą do odbioru?
Azi - Czw Gru 09, 2010 13:16
Oli, Twój kudłatek pojedzie do Wawy w te niedzielę to jest wielkoszczur. ma 4 tygodnie i 112 gram
Oli - Czw Gru 09, 2010 15:24
Azi napisał/a: | pojedzie do Wawy w te niedzielę | ale superancko
Azi - Czw Gru 09, 2010 15:53
LiLith1981, przecież na Lexi będziesz miała osobny transporter
LiLith1981 - Sob Gru 11, 2010 15:59
Ludzie trzymajcie kciuki:( ta pogoda nie służy mojej jutrzejszej podroży... mam nadzieję że dojadę niech pociągi jeżdza zgodnie z rozkładem
agacia - Sob Gru 11, 2010 16:14
Miziałam wczoraj maluszki i muszę przyznać, że są wielkie
LiLith1981 - Sob Gru 11, 2010 16:49
ja juz jutro moich chłopaków przytule jak dojade
Caqui - Nie Gru 12, 2010 19:25
Igor już jest w nowym domu! Mieliśmy przystanek u znajomej, gdzie Igor zupełnie się nie stresował, wyczyścił futerko i poszedł spać, a obudził się dopiero jak ruszyliśmy dalej. U mnie zapoznał się z Ailą (moją 11-letnią goldenką) której w ogóle się nie przestraszył, pocałowali się noskami (chociaż jej nos jest wielkości jego głowy ) i zanim poszedł do klatki czytaliśmy jeszcze razem Wysokie Obcasy W klatce zaczął od biegania na najdłuższej prostej potem ćwiczył akrobacje na krawędzi miseczki, potem wykopał dziurę w ściółce pod poidełkiem (pomyślałam że może nie umie go znaleźć, więc na wszelki wypadek dostał soczyste jabłko, ale wolał jednak chrupki). Ostatecznie stwierdził że jedną miseczkę bardziej lubi od drugiej (takiej samej), wykopał sobie obok niej gniazdko, zwinął się w kłębek i śpi
Na razie nie wybrał się na wyższe piętra klatki. Bał się aparatu fotograficznego, mimo że wyłączyłam lampę, więc na razie tylko dwa zdjęcia. Czekamy na kolegę labika-albinosa, który ma przybyć w piątek z Asmeną a na razie cały pałac należy do Igora:
LiLith1981 - Pon Gru 13, 2010 16:43
Chłopaki już w domu:). Iblis chodzi wszędzie gdzie tylko uda mu sie wejść czyste szaleństwo.
Azi - Wto Gru 14, 2010 08:40
Caqui, bogowie, toż to rzeczywiście pałac, a on tam, taka kruszynka
LiLith1981, no przecie mówiłam, że on z tych najbardziej biegających
Oli - Wto Gru 14, 2010 10:25
Izykiel już w domku ma identyczne futro jak tata, a jeśli pozostałę maluchy też takie mają to się domki mogą szykować na wczesne łysienie panów
|
|
|