Odżywianie - Koniki polne, ślimaki i inne w puszkach - czy podawać?
Mucha321 - Wto Wrz 07, 2010 19:01
Nic.
Spuchła mu trochę mordka ale nie na długo. Obecnie nie ma śladu po "zdarzeniu".
Sezam tak dziwnie obracał tym szerszeniem. Jakby nie wiedział, z której strony ugryźć.. Pourywał mu skrzydełka i tyle zdążył zrobić zanim mu zabrałam.
Nie raz zdarzyło się, że chrabąszcz wpadł wieczorem do pokoju i szczury goniły za nim zwariowane i ścigały się, który pierwszy złapie..
Chrabąszczy nie zabieram ale z szerszeniem nie miałam pewności, bo to w końcu osa tylko trochę większa.
Marca - Wto Wrz 07, 2010 19:32
Dobrze zrobiłaś... Kąsające owady bynajmniej nie są pożądane w diecie. Więcej szkody by narobiły. Jeszcze jakby żądło mu się gdzieś wbiło...
Ja przeżyłam traumę jak mi osa wleciała do pokoju i usiadła na firance. Chciałam zamknąć okno, nie zauważyłam i mnie użądliła. Po poszukiwaniach okazało się, że wędruje po klatce. Dobrze, że chłopcy jej nie zauważyli, bo nie byłoby fajnie Bo dla nich wszystko małe co się rusza to potencjalna przegryzka...
greenfreak - Wto Wrz 07, 2010 19:36
No właśnie, inne mogą być mało strawne, ale ten mógł być niebezpieczny
A w sumie może coś przegapiłam, ale chyba nie ma żadnej porządnej, zebranej w całość listy owadów, które szczury mogą pożreć bez żadnych problemów? To byłaby dobra sprawa.
AngelsDream - Śro Paź 19, 2011 10:29
Reakcja mojego stadka na suszone koniki polne oraz inne tego typu cudaki:
- wczoraj: ble, ja tego jeść nie będę;
- dziś: Perkun i Andaj zajadały, dzieciarnia nadal obrzydzona;
Zobaczymy, co zrobią z samymi świerszczami, które (suszone, trzech firm), mam nadzieję, przybędą niedługo.
wojsza - Sob Paź 22, 2011 18:20
Hmm nasze szczurzyce raz upolowały ćmę i pożarły ze smakiem, teraz się zastawiam nad takim urozmaiceniem diety, hmm może suszone krewetki.
AngelsDream - Nie Paź 23, 2011 20:49
wojsza napisał/a: | hmm może suszone krewetki. |
Szczerze mówiąc, krewetki są dla zwierząt średnio wskazane, zwłaszcza z powodu zawartości szkodliwych azotanów i/lub ołowiu - kwestia zanieczyszczenia wody. Świerszcze dużo lepiej metabolizują nawet zanieczyszczone środowisko.
Mangusta - Nie Paź 23, 2011 22:16
krewetki są przede wszystkim bardzo białkowe, także powinno się je podawać w niewielkich ilościach. Z martwych robactw polecam świerszcze i szarańczę marynowaną ExoTerra, taką jak np. na tej aukcji: http://allegro.pl/exo-ter...1868155064.html . W odróżnieniu od suszonych, takie owady zachowują swoje właściwości mineralne i witaminy
AngelsDream - Nie Paź 23, 2011 22:27
Mangusta, takie też mamy i porównamy, które lepiej wchodzą szczurom i z jakim mniej więcej efektem wagowym.
Chita - Nie Wrz 01, 2013 13:19
Jeżeli komuś zależy na urozmaiceniu jadłospisu ogonków w żywe robaczki (zdrowe i pożywne). Nie polecam tzw. planktonu łąkowego (za duże ryzyko zarażenia szczura pasożytami), ale jest alternatywa w postaci zakupów w Fabryce Owadów(dostępni na Allegro). Karmówka wolna od pasożytów i firma godna zaufania z ich oferty polecam: świerszcze bananowe (zawierają mnie chityny i są cichsze od innych odmian), szarańczę, mole woskowe (w malych ilościach bo są tłuste), mączniki (również te spożywcze które są hodowana przez nich do spożycia przez ludzi), drewnojady. Jak ktoś się nie brzydzi może też spróbować karaczana dać dla szczura, ale nie polecam szarych bo mogą się zalęgnąć w domu lepiej turki lub zielone (uwaga te ostatnie latają) zabawy z nimi szczurasy mogą mieć co nie miara.
AngelsDream - Nie Wrz 01, 2013 15:47
Chita, niekoniecznie polecamy podawanie szczurom żywych owadów. Niejako zakrawałoby to na hipokryzję, gdy od lat walczymy o to, by gady otrzymywały swoje posiłki w formie wcześniej humanitarnie zabitych zwierząt.
Chita - Nie Wrz 01, 2013 18:19
Zależy od punktu widzenia jak dla mnie to już by zakrawało na swego rodzaju "nawiedzenie". Każdy ma prawo do swojego zdania. Ja mówię co polecam, hodowałam modliszki i nie mam problemów z podaniem żywego robala jako karmówki. Tak jak z zrobieniem miazgi z wkurzającej mnie muchy. Jednak nie podałabym modliszce żywego oseska i zawsze to potępiałam u innych idiotów (tak zdarzają się debile karmiący swoje robale żywymi myszami). Preferuję podawanie wężom, zabitych wcześniej w humanitarny sposób szczurów (mam znajomych terrarystów), ale doskonale zdaję sobie sprawę, że wąż też jeść musi. Śmieszy mnie trochę ta paranoja, trawę tez trzeba zabijać humanitarnie bo zanim ją szczur przeżuje to cierpi? Ludzie nie popadajmy w skrajności.
AngelsDream - Nie Wrz 01, 2013 18:24
Chita, ale nie chodzi o paranoję. Owady są dostępne puszkowane, różne, różnej jakości i w różnej cenie. Skoro tak, to można wybierać je ponad podawaniem szczurom żywych stworzeń, w których przypadku zjedzenie zwykle jednak poprzedza zabawa. Moim zdaniem, skoro tak bardzo naciska się na to, by ssaki karmowe podawać wcześniej zabite, a nie żywe, tym bardziej szczurom warto podawać nieżywe owady. Nie ma w tym żadnego nawiedzenia ani przejawów innych chorób okołozwierzęcych. Chodzi o zasadę. Jeśli chcemy, by dobro jednej karmówki było respektowane, sami dbajmy o inną karmówkę.
Chita - Nie Wrz 01, 2013 18:43
Rozumiem twój tok rozumowania, ale ja patrzę inaczej. Jeżeli mam możliwość wyboru podać zwierzakowi sztucznie przetworzone jedzenie i świeże, które mam pewność, że jest wysokiej jakości bo to widać i czuć po zapachu (porównaj świeże zioła i suszone, owoce, warzywa etc.). Z pewnością wybiorę (i wybieram) świeże. Puszkowane owady nie są przeznaczone dla szczurów. Dodatki, które dodaje się do nich również nie są tam wsypywane z myślą o szczurach, a mogą im zaszkodzić (nie wspominając o dodatkach, które producent zataił...). Nie bez powodu terraryści wolą podać swoim podopiecznym żywego robaka od takiego z puszki. Wierzcie mi, że znacznie łatwiej trzymać w szafce puszkę z suszonymi robalami niż utrzymywać mini hodowlę świerszczy, które spać nie dają...
quagmire - Nie Wrz 01, 2013 23:10
Chita, ja i AngelsDream po prostu raz spróbowałyśmy z jakimś takim obłym robakiem i najzupełniej w świecie nas to przerasta. To raczej dla osób o mocniejszej psychice lub takich, co nie patrzą. Po prostu.
Kasioowaa - Pon Cze 16, 2014 23:29
Moja Skiper ostatnio upolowala muche, poczym zezarla ja na oczach wszystkich z premedytacja
|
|
|