Mioty adoptowane - Miot tramwajowy już w nowych domach :)
malvaaa - Czw Sty 16, 2014 20:59
a gdzie zdjęcia pozostałych?
Mysie_Buldozki - Czw Sty 16, 2014 21:06
Kurde żałuję, że jesteśmy zapakowani po dach w klatce. Cudne panny
susurrement - Sob Sty 18, 2014 11:42
maluchy są wolne od pasożytów.
także (niestety ) mogą uciekać do nowych domków. będę tęsknić. są cudowne!
mmarcioszka - Sob Sty 18, 2014 20:48
susurrement, to super, że są zdrowie. Nie martw się, będą mieć super domki
gryska - Nie Sty 19, 2014 13:50
Gdyby w grę wchodziły domki spoza Warszawy, to zapraszam jedną agutkę do Krakowa...
susurrement - Nie Sty 19, 2014 23:46
trochę się zmieniliśmy od ostatnich zdjęć łysole porosły, rexy się powycierały i wyglądają jak porośnięte szczeciną.
siamese
owłosione fuzzy
przepiękne dziewczynki agouti
moja mała głupotka
pa, pa!
mmarcioszka - Pon Sty 20, 2014 00:54
Jakie śliczne maluszki i jakie już duże
malvaaa - Pon Sty 20, 2014 19:56
śliczne
czekamy na malucha z niecierpliwością
fidusiowa - Śro Sty 22, 2014 19:41
susurrement, czy ktoś kto mieszka 100km od Wawy ma szanse na adopcję dwóch chłopców?
susurrement - Śro Sty 22, 2014 20:34
fidusiowa, sensem poszukiwania osób mieszkających na terenie Warszawy jest potrzeba zapewnienia im dostępu do odpowiedniej opieki medycznej. 100 km to jednak naprawdę dużo..
susurrement - Czw Sty 23, 2014 09:48
dzisiaj część maluszków jedzie do domu mamka wraz z córeczką siamese, chłopczyk łysolek i dwóch chłopców siamese. mam nadzieję, że nowi opiekunowie będą mieli z nich wiele radości
niestety trochę się też pozmieniało i domku szuka też dziewczynka fuzz. wszystkie samice będą wydawane z obowiązkiem kastracji do 5 msc życia.
tutaj aktualne informacje na temat maluchów, które jeszcze nie znalazły kochających serc. zapraszam do kontaktu i rezerwowania maluszków. są coraz większe, wymagają coraz więcej uwagi i bardzo chciałyby mieszkać już w domkach docelowych..
fidusiowa - Czw Sty 23, 2014 13:39
A to tylko w Warszawie są dobrzy weterynarze? Nie wiedziałam
Mam nadzieję, że znajdą dobre domki.
susurrement - Czw Sty 23, 2014 14:03
fidusiowa napisał/a: | A to tylko w Warszawie są dobrzy weterynarze? Nie wiedziałam
Mam nadzieję, że znajdą dobre domki. |
jeśli chcesz podyskutować to zapraszam na pw
Anonymous - Pią Sty 24, 2014 08:39
Dwaj chłopcy (z czterech) siemese trafiło do mnie wczoraj i z całą odpowiedzialnością muszę przyznać, że są ABSOLUTNIE OBŁĘDNIE CUDOWNI! I nie chodzi mi tu tylko o ich przepiękne mordeczki, przemiłą sierść i nieodparty urok osobisty. Chłopcy są cudownie zsocjalizowani, nie obawiają się ludzkiej ręki, czy człowieka w ogóle (po pół godzinie już obaj siedzieli mi na ramieniu ). Bardzo ciekawscy, bardzo ruchliwi, ale już teraz przejawiają miziatowate zapędy . Do tego wszystkiego są bardzo grzeczni - mimo wielości wszelkich hamaków, tuneli, domków, zabawek, rur, nic (póki co) nie zostało zniszczone, nawet w minimalnym stopniu. A do tego wszystkiego coś, co absolutnie mnie zachwyciło - obaj bracia w mig pojęli, do czego służy narożna kuweta i dziś, po całym wieczorze i nocy hasania, nie znalazłam ANI JEDNEJ kupy nigdzie, poza kuwetą! (swoją drogą susurrement, wstydź się za brak w nich wiary w tej kwestii )
A piszę to wszystko po to, żeby przekonać ewentualnych zastanawiających się nad adopcją maluchów, które nie znalazły jeszcze domu - NIE MA NAD CZYM. Bierzcie i zachwycajcie się
susurrement - Pią Sty 24, 2014 21:31
saint_sinner, niesamowicie miło to czytać
|
|
|