To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Interwencje/Pilne - Interwencja - złe warunki w sklepie zoologicznym

Mangusta - Nie Maj 17, 2009 10:42

mówiąc w terrarystycznych terminach - jeśli szczur jest chory i zaniedbany to jest kiepską karmówką. dobry terrarysta widząc że szczur którego kupił na karmę jest zawszony czy zaświerzbiony drugi raz do takiego sklepu nie wejdzie bo tak naprawdę tylko na tym traci. szczury karmowe powinny być zadbane i "odpasione", bo dzięki temu węże sycą się mniejszą ich ilością.
babli - Nie Maj 17, 2009 17:47

Dzięki ;) Chciałam mieć tylko pewność, że jakby co mogą ten złoolog gdzieś zgłosić. Hm.. Poszukam czegoś jeszcze w ustawie.. :)
Cietrzew - Pon Maj 18, 2009 12:35

Moim zdaniem takie interwencje działają na małą skalę. Tzn. dobrze,że w ogóle ktoś się tym zajmuje, ale aby zmienić los gryzoni trzeba by zmienić prawo, które zakazywałoby trzymania zwierząt różnej płci w wieku rozrodczym w jednej klatce sklepowej, a tym samym rozmnażanie ich w sklepie zoologicznym. Szczerze mówiąc w większości sklepów w jakich widziałąm żywe gryzonie, w większości nie były one oddzielone płciami, w połowie drapały się lub były osowiałe. Może tylko w paru renomowanych sklepach ktoś zwraca na to uwagę z myślą o zwierzątkach,czy też inspekcjach TOZu, ale w innych sklepach,gdzie sprzedaje się gryzonie na skalę przemysłową właściciele zakładają,że wyprzedadzą całą gromadkę zanim zdoła się rozmnożyć. Dla mnie to jak walka z wiatrakami...
Martuha - Czw Maj 21, 2009 12:50

No tak,TOZ nic nie dał,odpowiedź była taka,że musieli by pozamykać wszystkie sklepy zoologiczne,bo w większości niestety samce i samice są razem.Co do samicy z młodymi powiedzieli ,że się tym zajmą,ale właściwie już nie trzeba,bo jak byłam to matki z maluchami już tam nie było :cry:
madzial13 - Pon Cze 01, 2009 12:49
Temat postu: sklep zoologiczny w Carrefour we Wrocławiu
Chciałabym zaapelować do forumowiczów z Wrocławia, żeby bojkotowali sklep zoologiczny w Carrefourze przy ul. Hallera.

Byłam tam kilka dni temu po kolby dla szczurków i z ciekawości zajrzałam do gryzoni. Szczury standardowe były rozdzielone płciami. Natomiast w mikroskopijnym akwarium pod hasłem: "Szczury rasowe dumbo" znajdowały się szczurki różnej płci i w różnym wieku.

Na pytanie dlaczego nie są rozdzielone płciami, obsługa odpowiedziała, że nie mają miejsca i "w żadnym sklepie nie są". Powiedziałam że to nieprawda, bo znam sklepy, w których są rozdzielone.
Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
Ja; Przecież te samiczki mogą już być w ciąży.
Pan: No tak, to jest ryzyko, jak pani kupuje szczura w sklepie.
Ja: Ale można by je zminimalizować, gdyby samiczki dumbo dać do akwarium ze zwykłymi samicami.
Pan: Tego nie możemy zrobić, bo to są różne szczury, mają różne ceny, dumbo są droższe, i wprowadzilibyśmy klienta w błąd.
Ja; Nie widzę problemu, żeby napisać, że w akwarium znajdują się 2 różne rodzaje szczurów w dwóch różnych cenach. Uważam, że większy problem to sprzedać klientowi samiczkę w ciąży.
Pan: Zawsze może pani oddać małe do nas.
Ja: Tak? A nie pomyślał pan, że zajście w ciążę dla 5-tygodniowej samicy może być niebezpieczne? I że te szczury, które do was oddam będą z chowu wsobnego i mogą mieć różne wady?
Pan: Nic nie możemy na to poradzić.
Ja: Możecie rozdzielić szczury i przestać je rozmnażać.
Pan: Klient musi wiedzieć co kupuje.
Ja: W jakim wieku są te szczury?
Pan: W różnym. Niektóre mają po 3-4 miesiące i się u nas urodziły.
Ja: A co robicie, żeby je socjalizować?
Pan:????
Ja; Pytam, czy bierzecie na ręce, oswajacie z człowiekiem, czy jak u kupię u was szczura to będzie dziki?
Pan: Kto by miał na to czas?
Ja; Nie kupię u was szczura i będę to odradzać innym, dlatego, że jesteście całkowicie nieodpowiedzialni.
Pan się nie przejął.

oczywiście kupiłabym wszystkie, bo mi się serce kroiło na te 5-tygodniowe dumboski z 4-miesięcznymi samcami. Ale wiem, że to bez sensu, więc tylko apeluję: omijajcie ten sklep z daleka i powiedzcie wszystkim znajomym, żeby nie dawali im zarabiać. Proszę.

Layla - Pon Cze 01, 2009 12:54

Szlag mnie trafia już z tymi sklepami... Przecież ze sprzedaży małych gryzoni wcale nie ma wielkiego dochodu...
Licho - Pon Cze 01, 2009 20:35

madzial13, to ja się podpiszę pod petycją, miałam dokładnie ten sam scenariusz ale z babką na placu świebodzkim. Rozmowa kropka w kropkę tak samo wyglądała, a rezultat...zerowy! Dodam tylko, że w stadzie, które było sprzedawane był chory albinos i na moje pytanie dlaczego go nie oddzieli usłyszałam, że będzie mu zimno, a jak zapytałam dlaczego w ogóle go wzięła, to powiedziała, że do końca giełdy to już nie będzie jej problem, tylko nowego właściciela....ręce mi opadły...
Anonymous - Wto Cze 02, 2009 06:51

ja tez sie z baba ze swiebockiego spotkalam, ale u weterynarza i miala podejscie w stylu: Ludzie dawajcie rozmnazac sie szczurom, a my je wezmiemy i komus upchniemy, bo to zgodne z natura a i kasa wpadnie :/ Nie dalo sie jej w zaden sposob przegadac i ludzie nawet sie z niej smiali...
Licho - Wto Cze 02, 2009 09:52

i tak jestem pod wrażeniem, że poszła do weta :shock: Baba jest praktycznie niereformowalna, potrafi 10latkom sprzedać parkę szczurów i na odchodne rzucić, ze jak będą małe szczurki, to ona chętnie przygarnie :cenzura: to się tyczy oczywiście wszystkich sprzedawanych przez nią zwierząt.....
Anonymous - Wto Cze 02, 2009 13:00

taka stara z mezem?? Bo wlasnie tamta tez tak gadala...
Licho - Wto Cze 02, 2009 13:09

stara, niska, w kręconych włosach i okularach, oni chyba jako jedyni na świebodzkim mają gryzonie...

niestety ludzie od niej biorą, bo ma różne te maleństwa (beżyki, fuzzy, widziałam nawet rexa albinosa dumbo) i zawsze trzyma razem samców i samice (na moje uwagi w ogóle nie reagowała) - skutek - przestałam od niej kupować cokolwiek, a raczej ze świebodzkiego :evil:

Anonymous - Wto Cze 02, 2009 13:37

Licho, to ta sama babka. Koles mi opowiadal, ze oni nawet w zimie (gdzie inni sprzedawcy nawet psow nie wystawiaja) stoja z tymi maluchami w akwariach bez sciolki i bez ogrzewania. Mowil, ze mu sie szkoda zrobilo i kupil dwie samiczki i od razu chore byly... Nie mozna tego gdzies zglosic czy cos??
Layla - Wto Cze 02, 2009 13:47

tamiska, macie Straż dla Zwierząt we Wrocu?
Anonymous - Wto Cze 02, 2009 14:39

Layla napisał/a:
tamiska, macie Straż dla Zwierząt we Wrocu?


Chyba jest, bo byli kiedyś na rynku ze stoiskiem...

magnes - Wto Cze 02, 2009 16:47

tamiska, wygooglałam http://www.strazdlazwierzat.wroclaw.pl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group