Mioty adoptowane - CZARNE STOPY od wuwuny
mrófka - Nie Lis 20, 2011 00:45
.. nic nie powiem poza.. IKI
Trochę rozmazane, ale to z emocji bo dokumentują niespodziewany przełom..
a to wszystko dzięki Opal..
ale o tym następnym razem, żeby nie zapeszać
Pyl - Nie Lis 20, 2011 00:51
mrófka,
wuwuna - Nie Lis 20, 2011 00:56
mrófka, wiedziałam, że tak będzie!.
Niamey - Wto Lis 29, 2011 10:41
czy Wasze dzikusy też tak śmierdzą szurem? Tzn. intesywnie pachną szczurzym zapaszkiem Żaden mój szczur nie ma nawet w połowie zbliżonego zapachu - on nie jest brzydki czy śmierdzący, tylko tak 100% szczura
wuwuna - Wto Lis 29, 2011 10:51
Niamey, nie bez powodu Nakasha miała od początku na swoich alergie(na wydzieliny znajdujące się na skórze).
Ja nie mając alergii na szczury po podrapaniu przez małe pazurki ich miałam czerwoną skórę.
Więc wydzieliny, które są na nich są o wiele silniejsze od domowego szczura.
W końcu one się muszą zakamuflować, żeby uwaga człowiek ich nie wywęszył.
Niamey - Wto Lis 29, 2011 12:23
Małe śmierdziuchy A gdzie relacja mrófki, miało być o Iki
Z ciekawostek - Arha jest super zwrotna, ale jeśli chodzi o szybkość, to póki co Ponyo dogania ją bez problemu - w końcu to jeszcze dzieciak.
Nakasha - Wto Gru 06, 2011 09:29
Panowie wędrowni stracili kilka dni temu jajka.
Były filmiki z miętolenia dzików, teraz są fotki ze znęcania się nad pokastracyjnymi dzikami. ZZ na początku byli trochę zestresowani nowym miejscem (wiadomo, czysty ręcznik może im zrobić krzywdę, a nawet zabić! ), ale potem się rozruszali, a ja ich miętosiłam.
Poza tym widać, jak strasznie nie znoszą ludzkiego dotyku, szczególnie tu:
Licho - Wto Gru 06, 2011 11:38
Czy oni różnią sie kolorem, czy tylko na zdjeciu tak to wyszło??
http://s993.photobucket.c...nt=DSC_5331.jpg
wuwuna - Wto Gru 06, 2011 11:46
Licho:
babyduck napisał/a: | Czy mi się wydaje, czy jeden jest ciemniejszy? |
Nakasha napisał/a: | babyduck, tak, wygląda na to, że taki jaśniejszy odcień mu zostanie. |
Licho - Wto Gru 06, 2011 11:57
Ha, a to niespodzianka. Nie wiedziałam, że wśród agutów są odmiany barwne
polonistka - Wto Gru 06, 2011 12:01
O mamo, jakie te dziki są cudne i niedzikie... Kto mnie zaprosi, żebym na żywo popodziwiała?
asia030984 - Wto Gru 06, 2011 12:02
piękności
Niamey - Wto Gru 06, 2011 12:17
polonistka, ja bym Cię zaprosiła, ale moja się teraz nie nadaje do oglądania, ale jak się przypomnisz za jakiś czas, to chętnie No i to nie samiec, więc nie jest aż tak miziasta.
A propos agresywności dzików - okazało się, że moje dwie milusie dziewuszki są 100x razy bardziej zawzięte niż dzikusek Ona tylko łapie czasem za ludzi za palce, ale to takie powierzchniowe draśnięcia, nawet, jak krew leci. A szczurów w ogóle nie gryzie.
Zaliczyłyśmy też pierwszą wizytę u lekarza, obyło się bez ofiar, całkiem spokojnie to zniosła, mimo drącego się za drzwiami kota.
Uwielbiam na nią patrzeć, jak biega i zwiedza różne miejsca. Ma taki bystry wyraz pyszczka, cały czas przetwarza informacje Tylko złapanie jej w klatce to katorga, taka jest szybka
Licho - Wto Gru 06, 2011 12:52
Niamey napisał/a: | ale moja się teraz nie nadaje do oglądania |
Dlaczego? Przy gościach przeobraża się w krwiożerczą bestię??
Jak reszta dziewczynek? Jak postępy w oswajaniu małej Shi?
Niamey - Wto Gru 06, 2011 14:26
Licho, bo po konfrontacji z moimi dziewczynami, wygląda średnio, niech jej futro najpierw odrośnie i strupy zejdą
|
|
|