To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2010 - V Valhalla - nowe indywidualne str 39

quagmire - Nie Kwi 15, 2012 11:12

I jeszcze: myślałam, że jedna z dziewczynek była pale burmese, a obie są jako wheaten (na pewno mają jasne brzuchy?). Tzn. wiem, że to możliwe, ale wolę się upewnić.
quagmire - Wto Kwi 24, 2012 22:11

Każda okazja jest dobra na obfocenie misia polarnego :serducho:

Vigo w ubiegły czwartek w magiczny sposób uszkodził sobie kolano (najpewniej) i na razie ma ograniczony ruch. Mam nadzieję, że ładnie wróci do zdrowia.

AngelsDream - Wto Kwi 24, 2012 22:16

quagmire napisał/a:
Vigo w ubiegły czwartek w magiczny sposób


Perkun i Andaj się nie poczuwają. ;)

Misio. :serducho:

emileczka - Wto Kwi 24, 2012 22:21

quagmire, mogłaś go uchwycić w 'kąpieli' :mrgreen:
quagmire - Wto Kwi 24, 2012 22:39

emileczka, Ty mogłaś :D
wuwuna - Śro Kwi 25, 2012 01:52

quagmire, pięknie misio wygląda, wycałuj koniecznie!
maris - Wto Maj 08, 2012 12:39

Vanilka :serducho:


2 guziole rosną, a Vanilka walczy o smuklejszą linię. Trzeba ją wyciągać na wybiegi czasem po kilka razy. Poza tym wszystko ok. Jest kochana i spokojna, ale potrafi się też rozbrykać ;)

quagmire - Wto Maj 08, 2012 12:52

I piękna, zapomniałaś dodać.

Vigo ma zwyrodnione kolanko w prawej tylnej łapce, najwyraźniej bardziej była obciążana przez te wszystkie wydarzenia z martwicą i ropniami. A do tego ma narośl w prawym uchu, istniej podejrzenie, że może być to nowotwór płaskonabłonkowy, ale na razie to tylko podejrzenie. Mam nadzieję, że wszystko się zaleczy.
Poza tym zwierz nie narzeka :)

emileczka - Śro Maj 09, 2012 09:04

maris, ale piękności :serducho:
quagmire - Czw Cze 07, 2012 16:24

Viguś :)


Miś ma zapalenie ucha :( Zobaczymy, co będzie dalej.

zuuzuushii - Czw Cze 07, 2012 23:34

Vilho w weekend nabawił się paskudnego ropnia na brzuszku. Wyglądało to paskudnie ale po oczyszczeniu okazało się, że był rozległy ale na szczęście bardzo płytki.
Już jest lepiej, chłopak się trzyma a to najważniejsze : ) Ranę smarujemy i ładnie się goi.

Biała - Czw Cze 07, 2012 23:36

:kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: za braciszków
gratis - Czw Cze 07, 2012 23:44

U nas, odpukać, wszystko dobrze. Voldemort po jajcięciu żyje sobie ze swoją kobietą, która z kastracją wciąż czeka na lepsze czasy. Trochu kichamy, bo u mnie zawsze wszystko przeziębione, takie mieszkanie i mój pokój. Jego dzieciaki też, na razie, w formie. :serducho:


quagmire - Pią Cze 08, 2012 00:43

Godryka się nie wyprze :D Za to reszty rodzeństwa jest zupełnie niepodobny ;)
maris - Pią Cze 08, 2012 01:28

Dołączam się do kciuków za braci V :kciuki:

Vanilkę oglądał w piątek dr Piasecki ze względu na 2 guzy, które są już dosyć duże. Wstrzymujemy się jednak z wycięciem do czasu aż zaczną jej przeszkadzać w chodzeniu, bo jest duże ryzyko, że zaczną znów odrastać - poprzednie 2 wycięte były bardzo złośliwe.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group