Mioty urodzone - rok 2010 - V Valhalla - nowe indywidualne str 39
quagmire - Pon Wrz 05, 2011 10:04
Vigo jest fajny rozmiarowo, wagowo też nieźle - waży jakieś 660 gramów (mam dokładnie napisane) i to jest dobra waga dla niego. Nie ma szczególnych tendencji do tycia (jak niektórzy moi panowie).
Z charakteru to taki typowy beta - gania więc czasami chłopaków po klatce, jak mu się zachce.
maris - Pon Wrz 05, 2011 10:40
Vanilka waży jakoś ponad 500g I to już trochę schudła na granulacie.
Jest dosyć dużą samiczką, więc waga się rozkłada i tego tak nie widać, ale jak się przeciąga to brzuszek ma taki trochę ciążowy
Zapomniałam przywieźć z domu wagę, ale po weekendzie już będzie, to ją zważę.
Czasami nie dogaduje się z Ashanti. Nawzajem się zaczepiają ciągnąc za skórę na tyłku Ale potem śpią razem wtulone Na wybiegu lubi szczypać człowieka w nogi po czym uciekać. Jak się z nią bawię to nie, ale jak przestaję to zaraz szczypaniem zwraca na siebie uwagę Muszę ją wtedy brać na ręce i cmokać w brzuszek, co uwielbia i zwisa wtedy jak szmaciana lalka.
Biała - Pon Wrz 05, 2011 12:12
Łooo jak ten czas zleciał, pamiętam jak dziś jak odbierałam Viśniówkę
Po Viśni w ogóle nie widać tego wieku, nadal trzyma się raczej z dzieciakami i bryka sama jak dzieciak
Jest dużą samiczką obecnie waży ok 450 g.
Buziaczki i sto lat dla reszty rodzeństwa
maris - Pon Wrz 05, 2011 12:53
Biała napisał/a: | nadal trzyma się raczej z dzieciakami i bryka sama jak dzieciak |
Vanilka też Foty będą... niedługo
Biała - Nie Wrz 18, 2011 00:25
Viśniówka
Wieczne dziecko
quagmire - Pon Wrz 19, 2011 09:13
Biała, śliczna jest
mintyy - Pon Wrz 19, 2011 18:38
http://imageshack.us/phot...51/sam4777.jpg/ to foto mnie rpozbroilo ! Cudowne ♥
quagmire - Pon Paź 17, 2011 09:24
Vigo ma prawdopodobnie (niestety bardzo prawdopodobnie) guza przysadki.
Objawy pojawiły się niesłychanie szybko, tak że w ciągu jakiś 6 godzin miałam szczura umierającego.
Galastop na niego całkiem fajnie zadziałał i w sobotę było zupełnie nieźle.
Niestety wczoraj stracił trochę apetyt - może wina guza, a może wina krwiako-czegoś, co mu się na łapce zrobiło i pewnie strasznie boli.
Co dalej, zobaczymy.
Bel - Pon Paź 17, 2011 09:26
quagmire, o rety.... nie wierzę... Vigusiu nie wygłupiaj się
AngelsDream - Pon Paź 17, 2011 09:44
quagmire, jesteśmy z Wami myślami, kciukami i wszystkim, czego potrzebujecie.
quagmire - Pon Paź 17, 2011 09:49
Kolejnego cudu chyba...
maris - Pon Paź 17, 2011 10:04
Ojej Moc kciuków dla braciszka.
U Vanilki wymacałam ostatnio gulkę wielkości orzecha laskowego (bez łupiny) przy pachwinie i drugą wielkości ziarna grochu z drugiej strony. Byłam z tym u weta i zmiany zostały zakwalifikowane jako gruczolaki. Narazie się nie powiększają, ale jak zaczną, to wytniemy.
Nashi - Nie Lis 20, 2011 16:57
Do góry!
maris - Nie Lis 20, 2011 17:10
Nashi, dzięki
Jak już pisałam u siebie w temacie, Vanilka miała zabieg i obydwa guzy zostały usunięte. Zostały wzięte do badania histopatologicznego. Wyniki będą prawdopodobnie w piątek. Vanilka się pięknie zagoiła, w czwartek wyjęłam ostatni szew jaki został (reszty sama się pozbyła ). Zaniepokoiło mnie jednak wypełnione płynem wybrzuszenie w miejscu wycięcia większego guza. W piątek pojechałyśmy do dra Piaseckiego i okazało się, że jest to cysta. Narazie mam obserwować - może się wchłonąć ale jeśli się powiększy, to dr zrobi punkcję.
quagmire - Wto Lis 22, 2011 22:57
Vigosław:
|
|
|