O szczurach ogólnie - Jak rozmawiać w trudnych przypadkach?
limomanka - Pon Maj 06, 2013 19:31
Pauczak, ten wątek ma na celu właśnie szukanie niezjadliwych i uprzejmych sposobów na uświadamianie ludziom tak jak my kiedyś nieświadomym np. stadności szczurów, że mogą polepszyć byt swoich zwierzaków. To, że Ty trzymasz szczura samotnika w pojedynkę jest dla mnie dość oczywistą sprawą. To, że prawie każdy zaczynający przygodę ze szczurami informację o stadności wyniósł właśnie z forum też jest raczej nagminne. Ale to nie znaczy, że nie powinniśmy próbować docierać do osób początkujących w temacie też w sposób bezpośredni - a jak dotrzeć pokazuje ten temat. Zawsze jest nadzieja, że ktoś bardziej zrozumie potrzeby swojego zwierzęcia (tak zwierzęcia, a nie użytkowników forum). Nikt mu na chatę nie wchodzi i nie wciska swoich prawd. Szukamy tu skutecznych sposobów rozmowy z osobami chcącymi rozmawiać.
Devona - Pon Maj 06, 2013 19:37
Pauczak napisał/a: | i to był pierwszy i ostatni post tam więc po co insynuujesz, że moja wypowiedź była.. nie taka? | Wnioskuję po Twoich wpisach w tym wątku.
Jeśli chodzi o to forum, gdzie Cię zbanowano - my za to nie odpowiadamy. Nie znam sytuacji, więc nie mogę się do tego odnieść, a nie chcę oceniać na podstawie relacji jednej strony.
Jeśli poddałaś się po pierwszym czy drugim łączeniu, to ja pewnie też zachęcałabym do dalszych prób. Początkujący i niedoświadczeni opiekunowie często źle interpretują zachowania swoich pupili, a także łatwo się zniechęcają i rezygnują, dlatego niektóre łączenia się nie udają. Nie twierdzę jednak, że tak był w Twoim przypadku, bo sama miałam szczura, który nie chciał się połączyć z moim stadem, ale dla jego dobra znalazłam mu inny dom, gdzie znalazł wspólny język z innymi szczurami.
Pauczak napisał/a: | utaj troszkę w tematach rozmowy schodzą na taki tor gdzie się ludzie szarpią i rywalizują o jak najlepszą metkę "hodowcy" (nie rozmnażanie a ogółem utrzymywanie zwierząt). | Hodowca prowadzi pracę hodowlaną poprzez kontrolowany i planowany rozród . Natomiast konkursu na najlepszego opiekuna tutaj nie zauważyłam, jedynie zdrową chęć dokształcania i ciągłego poprawiania warunków u swoich podopiecznych, co akurat jest warte pochwały.
Pauczak - Pon Maj 06, 2013 19:41
Devona, problem w tym, że życie straciły już trzy szczury(czyli trzy łączenia-dwa przy osobach z doświadczeniem).. Nie licząc poduszonych ptaków w moim azylu i biednego owczarka niemieckiego w parku-będzie miał uraz do małych puchatych kulek do końca życia..
Mao - Pon Maj 06, 2013 19:47
Pauczak, ale przecież czym innym jest trzymanie szczura samego, bo nie toleruje obcych szczurów, jest agresywny i z nikim nie chce się połączyć, a czym innym trzymanie jednego, bo nie chce się trzymać dwóch albo "bo jeden lepiej się oswaja i to piękna więź" i myślę, że na forum (przynajmniej tu) nikt na taką osobę nie naskoczy i nie rzuci jej w twarz stwierdzeniem, że znęca się nad zwierzęciem...
Devona - Pon Maj 06, 2013 19:47
Pauczak, dlatego napisałam, że nie upieram się przy jednym rozwiązaniu, każdą sprawę rozpatruje się indywidualnie. Jeśli szczur zagryzł trzy inne, to kolejne łączenia narażają potencjalnych kompanów na niebezpieczeństwo. Ja bym zrezygnowała z łączenia po pierwszym zagryzieniu. Napisałam ogólnie o osobach początkujących, bo sama miałam kiedyś podobne dylematy i doskonale pamiętam, co mi sprawiało trudność, więc dzielę się wiedzą z tymi, którzy są zainteresowani, sama też często proszę o radę osoby bardziej doświadczone ode mnie. Moim zdaniem to kwestia nastawienia, nie przypominam sobie, żebym się czuła atakowana czy oskarżana. Na wszystkie pytania i wątpliwości cierpliwie odpowiadałam, ale ja zanim zabrałam głos na forum po raz pierwszy, spędziłam kilka dni i nocy na czytaniu i nie zalogowałam się tutaj, żeby się chwalić, tylko w poszukiwaniu wiedzy .
limomanka - Pon Maj 06, 2013 19:53
Off-Topic: | Mam wrażenie, że temat trochę zszedł z głównego toru dyskusji |
Ninek - Pon Maj 06, 2013 21:12
Off-Topic: | Też mam szczura samotnika i jak widać jestem sobie na forum, jestem akceptowana i, o zgrozo, nawet mi ludzie dają szczury do adopcji
A 'specjalistów od łączenia' jest niewielu. Łączyłam wiele razy, wiele różnych szczurów i stad a absolutnie sie za speca nie uważam. |
|
|
|