Higiena i pielęgnacja - Higiena klatki
ciacho - Sob Maj 23, 2009 15:34
Off-Topic: | ok po weekendzie sie tym zajmę dzieki |
Neverestin - Wto Cze 23, 2009 19:11
Co do smrodku; na dnie żwirku Benek [ tego niebieskiego ;3 ] wygrzebałam saszetkę Puderu antybakteryjnego
Na początku się bałam ,że będzie pylić albo chłopaki to zeżrą ale używam już dwa tyg i jestem zadowolona. W klatce naprawdę aż tak nie śmierdzi [ czyli współlokatorzy zadowoleni ] no i bryłki zaśuśkanego Benka się nie przykleją do dna , co mnie wcześniej strasznie denerwowało podczas czyszczenia. W każdym razie polecam dla Benko-używaczy x3
Anonymous - Wto Cze 23, 2009 19:41
Ja tego juz jakis czasu uzywam i pieknie pachnie
Anonymous - Wto Cze 23, 2009 20:48
To ja polecę płyn do mycia własnej roboty, przepis stary jak świat i bardzo prosty za to skuteczny. Idealny dla alergików, zarówno ludzkich jak i szczurzych. Ja tego używam do przecierania półek, bo do mycia cotygodniowego używam domestosa.
- 2 litry gorącej wody
- 5 gram płatków mydlanych
- 1 łyżka octu
- 1 łyżka sody oczyszczonej
- kilka kropli olejku herbacianego (ja tego nie dodaje)
Najczęściej robię 1l wody, pół łyżki octu i sody. Mieszam, wlewam do spryskiwacza i luz.
Anonymous - Wto Cze 23, 2009 21:00
Viss, a ty przecierasz tym polki i juz? Czy pozniej jeszcze przecierasz woda?
Anonymous - Wto Cze 23, 2009 21:10
katasza, tak po zastanowieniu to właściwie najczęściej mieszam wodę z sodą i octem, to jest bardzo słaby roztwór, więc przecieram tylko umytą półkę do sucha i nie kombinuję już z wodą. To ma tylko siki i zapach zlikwidować te parę razy w tyg., między myciami całej klatki.
madzial13 - Śro Sie 05, 2009 15:36
Viss, o fajny pomysł, zaraz wypróbuję, bo mi coś Felek śmierdzi okropnie ostatnio.
Ale w celu upewnienia się: najpierw wodą przecieram, potem do sucha wycieram, a potem roztwór, tak?
Anonymous - Śro Sie 05, 2009 15:42
madzial13 napisał/a: | najpierw wodą przecieram, potem do sucha wycieram, a potem roztwór, tak? | nie, myjesz roztworem i wycierasz do sucha.
sylwikk - Nie Sie 30, 2009 12:33 Temat postu: brudne koszyczki sluchajcie czekam na podpowiedzi
moja klatka nie ma polek wiec zamontowalam tam koszyczki niektore nie trzymaja sie na kratach wiec sa przymocowane drucikiem ale.... tak pomyslalam jak ja bede to czyscila przeciez wkoszyczu zbieraja sie odchody, resztki jedzenia itd normalnie raj dla bakterii i smrodku, pomyslalam ze mozna zwirku naypac do koszyczkow ale co dalej? jak go pozniej usunac z zamknietego koszyczka?
lub jak to umyc przcierz jest przymocowane... cala klatke wtedy trzeba szorowac
widzialam ze wiele z was ma takie koszyczki jak sobie radzicie z tym problemem?
AngelsDream - Nie Sie 30, 2009 13:09
sylwikk, moje koszyki są:
a) zdejmowalne
b) mają otwory w dnie
I to chyba jest najlepsza opcja, jeśli chodzi o patent z koszykami.
Dori - Nie Sie 30, 2009 14:36
Nie potrafię wyobrazić sobie "zamkniętego koszyczka", do którego mimo wszystko wchodzi szczur i tam brudzi
Zamiast półek możesz użyć desek do krojenia z tworzywa sztucznego.
W klatkach moich ogonów są koszyczki - z dnem bez otworów, ale nie mam problemów z czyszczeniem, bo kilka wisi na łańcuchach i są przypięte karabińczykami do "sufitu". Pozostałe trzymają się ścianek klatki dzięki plastikowym opaskom zaciskowym.
http://www.adsys.com.pl/opaski/opaski_FX.php
Jednorazowego użytku, ale za 100 szt. zapłaciłam ok. 2,5 zł.
nutaka - Nie Sie 30, 2009 16:10
ja mam dużo koszyczków i większosc bez otworów w dnie. W każdym jest kawał polaru, który wymieniam co 2 dni, a półki przecieram ściereczami do pupci niemowląt...
sylwikk - Nie Sie 30, 2009 16:36
dzieki za radu moje koszyczki niestety dziurek na dnie nie maja ale pomysl z polarem chyba bedzi edobry jesli nie zostanie zmemlany w przyszlosi przez ogonki;)
a w opaski zaciskowe musze sie zaopatrzyc bo ta to wszystko zalatwiam za pomoc druciku;)
Nowa_na_forum - Pią Mar 19, 2010 21:20
a ja mam pytanie, czy sprzatnieciem klatki mozna nazwac codzienne wybieranie kupek i ew. zmiane recznika papierowego tam gdzie sie wzielo i zasikalo?
trzymam szczurka na recznikach papierowych i pocietych koszuklach w ktorych spi, zakopuje sie i niestety robi kupki. Czy jesli codziennie bede je wyjmowala, a raz w tyg myla klatke, lacznie z praniem szmatek to wystarczy?
Wszystko pewnie zalezy od zapachu, ale poki co nie smierdzi:)
Anonymous - Sob Mar 20, 2010 08:01
Mocz szybko się rozkłada, jeśli nie masz ściólki, która go chłonie, to pewnie będzie śmierdziało po kilku dniach i co tydzień to może być za mało aby utrzymać odpowiednią higienę.
A poza wszystkim twój szczur potrzebuje towarzysza tej samej płci.
|
|
|