O szczurach ogólnie - Rasowy czy z zoologa? 
						
												 Fea - Pon Kwi 09, 2007 16:37
  Szczerze mówiąc dla mnie stopień oswojenia szczura jest kwestią względną i zależy w dużej mierze od charakteru i pracy nad zwierzęciem; mam pięć "zwykłych" i rasiaka - Ronję, cała reszta ma bardzo różne pochodzenie. Heike z laboratorium, Lovis znaleziona na trawniku w Sopocie, Kaksi, Sindre i Bjarne z karmówki. Ronisia jest, owszem, miziasta, ale Lovis też, od początku właziła mi na ręce, najnowszy nabytek - Bjarne - jest u mnie od niedawna, a jest tak przylepny i sympatyczny, że trudno uwierzyć. Heike na początku gryzł jak opętany, oswoiłam nerwusa i jest niesamowicie łagodny. Jasne, że nie każdemu się chce pracować nad zwierzęciem, woli te już ugłaskane, ale nie postrzegam początkowej nieufności szczura w kategoriach wady. Warto.
												 Anonymous - Pon Kwi 09, 2007 21:13
  Ja mam zarówno rasowca Amonita od An jak i Bielasa i Skavena - bidy z "Oazy". Różnice są znaczne. Skavena ponad miesiąc nakłaniałem do tego żeby zaufał mi i wszedł mi na ręce. Za to Amonit to zrobił już pierwszego dnia - był od samego początku niesamowicie ufny i otwarty do wszystkich. Amonit miał kontakt bezpośredni z człowiekiem od pierwszych chwil zycia - biali od ok 3 miesiaca i stąd różnice. Jednak głębiej się zastanowić nad tym Skaven i Bielas są owiele bardziej zżyci ze mną, podczas tego długiego w porównaniu do Amonita procesu oswajania powstała specyficzna więź. Biali znacznie wiecej czasu kiedy ich wypuszczam spedzaja ze mna, mimo ze moga robic wszystko - a Amonit lata gdzie popadnie. Dla mnie bardzo wartościowym doświadczeniem bylo oswajanie ich. Doceniam tą prace która włożyłem zeby osiagnac sukces. A Amonit był gotowcem i dlatego najmniej jestem do niego przywiazany. Tak jak Fea napisała - warto bo praca procentuje
												 Nisia - Wto Kwi 10, 2007 09:12
  A ja mam i miałam same bidy.
 
I tak - Hela ze sklepu, kupiona pewnie tuż po otwarciu oczek. Poprzednia właścicielka, jaka była, taka była, ale ją oswajała. I jest super fajny szczurek.
 
Henia i Fatka - obie wpadkowe, ale z domu. Od małego głaskane, oswajane. I to było widać - super fajne szczury.
 
Ale Alifek - 8 miesięcy w zatłoczonej klatce, niewypuszczany, niegłaskany, nawet bezimienny. Dużo pracowaliśmy, dużo osiągnęliśmy. Ale nadal mały tchórzyk z niego.
 
Żeby nie było, Alifek tez był z hodowli domowej, ale z innym sposobem traktowania.
 
 
Dlatego uważam, że mały ma wpływ na dalsze zachowanie szczura rasowość, albo nie. Ważniejsze jest to, czy po urodzeniu był kochany, czy nie.
												 Fanka Sczurka - Pon Cze 25, 2007 18:45
  no to jestem w kropce.. jeśli szczurki z zoologika sa złe etc.. to ja teraz nie wiem skąd wziąść go.. bo w pobliżu mojej miejscowosci raczej nie ma hodowli ogonków..   
												 Anonymous - Pon Cze 25, 2007 18:48
  Fanka Sczurka, ale możliwy jest transport szczurka, forumowicze jeżdżą po polsce i oferują transport, jest też przesyłka konduktorska.
												 AngelsDream - Pon Cze 25, 2007 18:59
 
  	  | Off-Topic: | 	 		   	  | Fanka Sczurka napisał/a: | 	 		  | wziąść go | 	  
 
 
Je - szczurki są stadne   
 
 
Teraz szczurki z interwencji szukają domu. Może warto się skusić? |   
												 Fanka Sczurka - Pon Cze 25, 2007 19:07
 
  	  | AngelsDream napisał/a: | 	 		   	  | Off-Topic: | 	 		   	  | Fanka Sczurka napisał/a: | 	 		  | wziąść go | 	  
 
 
Je - szczurki są stadne   
 
 
Teraz szczurki z interwencji szukają domu. Może warto się skusić? |  
  | 	  
 
no raczej tak odrazu to nie mogła bym mieć 2 szczurków..    zresztą i tak jak bym sie już na 100% zdecydowała to był by mój 1 ciurek    a te z interwencji to dobrej że tak powiem "jakości" ?  
												 Anonymous - Pon Cze 25, 2007 19:11
  Dlaczego nie dwa? Jezeli dlugo ma byc sam to lepiej najpierw nie brac wcale. 
 
A jakosci pod jakim wzgledem? Zaden szczur nie jest zdrowy do konca swoich dni.
												 AngelsDream - Pon Cze 25, 2007 19:14
 
  	  | Fanka Sczurka napisał/a: | 	 		  a te z interwencji to dobrej że tak powiem "jakości" ?    | 	  
 
 
Ja mam szczurka z tej interwencji i nie narzekamy ani na jego zdrowie ani na charakter.
 
 
I jeśli ma być sam, to chyba jednak lepiej nie decydować się na szczura. Nieważne skąd on by nie był.
												 Fanka Sczurka - Pon Cze 25, 2007 19:28
  w takim razie wsztrzymam sie od kupna.. poniewaz nie mam doswiadczenia jak obchodzic sie ze szczurami i nie mam znajomych ktorzy mieli ogonki i by pomogli na poczatku zwlaszcza jak by bylo ich 2 ..
												 Azi - Pon Cze 25, 2007 19:39
  Fanka Sczurka, może okreslisz dokładniej skąd jesteś, to może ktoś z forum znalazłby się ktoś blisko, kto by pomógł
 
 
A to, że skoro nie możesz dwóch, to wstrzymujesz się w ogóle - bardzo dobra decyzja  
												 Fanka Sczurka - Pon Cze 25, 2007 19:46
 
  	  | Azi napisał/a: | 	 		  Fanka Sczurka, może okreslisz dokładniej skąd jesteś, to może ktoś z forum znalazłby się ktoś blisko, kto by pomógł
 
 
A to, że skoro nie możesz dwóch, to wstrzymujesz się w ogóle - bardzo dobra decyzja    | 	  
 
mieszkam w Nowej Sarzynie (taka wioska:P) 40km do miasta Rzeszów w woj. Podkarpackim
												 helen.ch - Pon Cze 25, 2007 19:54
 
  	  | Fanka Sczurka napisał/a: | 	 		  |  nie mam znajomych  | 	   ale znalazłas dobre forum i dobrze zrobiłaś, że najpierw czytasz i przygotowujesz się, ja mam z interwencji 2 śliczne białe szczurki, nie ma z nimi najmnijeszego problemu, sa ufne, urocze i jak do tej pory zdrowiutkie. Weź dwa, nawet nie wiesz, jak smutno mu będzie samemu gdy ty będziesz spać, a on będzie cała noc sam w klatce "czuwał"..    , 2 ani więcej nie kosztuja specjalnie pracy ani pieniążków.
												 sachma - Pon Cze 25, 2007 19:56
  Fanka Sczurka, dwa szczury czesto o wiele lepiej sie oswaja niz jednego    szczury w stadzie sa odwazniejsze   
 
 
no i radze albo z interwencji, albo od Fei ona ma teraz sliczne rudzielce    
 
 
poczytaj tematy o oswajaniu - sa porobione poradniki - nic wiecej ci nie trzeba    poczytaj przygotuj wszystki wez ogony i wrazie wiekszej ilosci pytan zawsze masz forum  
												 Fanka Sczurka - Pon Cze 25, 2007 20:11
  czytałam już o oswajaniu ale i tak jakoś boje sie ze nie dała bym rady..    najlepiej jakby byl już taki co miał stycznosc z czlowiekiem i nie boi sie ludzi..  
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |