Odżywianie - Szczur je za mało lub jest wybredny - porady
Pyl - Śro Gru 31, 2014 13:18
nienazwana, z ilością białka uważaj nawet u młodych - norma dla maluchów to 20-25%, więc nadal 3/4 diety powinno stanowić "nie-białko".
Jeśli chodzi o przekonywanie zwierząt do nielubianej karmy to mam jedną zasadę - jak lekko zwierzaka przegłodzisz to zazwyczaj zaczyna jeść. Ja karmię rano, przez cały dzień nie karmię, na noc daję tylko nielubianą karmę i zazwyczaj do rana znika Jeśli nie jest to zwierzak chory lub zagłodzony to można tak próbować. Z chorasami czy staruszkami już tak łatwo nie jest, ale wtedy też nie widzę sensu ich "przekonywania" do różnorakich smaków.
hekatomba - Śro Gru 31, 2014 13:32
nienazwana, podstawę szczurzej diety stanowią ziarna, więc to w zasadzie dobrze, że Twoje ogony za nimi przepadają. Owoce i warzywa są tylko dodatkiem i raczej rzadko kiedy zdarza się tak, że szczur przepada dosłownie za wszystkim, co mu się podsunie pod nos. Na Twoim miejscu spróbowałabym nieco poeksperymentować łącząc gotowane warzywa np. z kaszą, ryżem, mięsem, rybą lub jajkiem. Takie potrawy są zwykle bardziej aromatyczne niż zwykła gotowana marchewka
Emilia - Śro Gru 31, 2014 15:17
nienazwana, Ja jestem akurat zwolennikiem warzyw (i mniejszej ilości owoców oraz niektórych zielonek) w diecie szczura codziennie, nie jako dodatkiem i mając w tym roku na koncie chyba dobre 50 tymczasów z różnych warunków, twierdzę spokojnie, że 98% da się przyzwyczaić karmiąc w odpowiedni sposób, szczególnie jeśli młodym podaje się takie opcje od początku, niekiedy kilka dni pod rząd. Do niektórych smaków przekonywałam np. podając pokroplone olejem lnianym tłoczonym na zimno. Poza tym daje suchą karmę rano a świeże i w większości surowe warzywa, owoce, zioła, itp. wieczorem. Jak do tego czasu karma im się skończyła, muszą w nocy jeść to co mają. Zazwyczaj rano zostaje tylko jakiś kawałek marchewki lub buraka, bo za korzennymi nie przepadają. Za to ogórki, jabłka, brokuły, gruszki, cykoria, świeża mięta, pomidorki cherry, dynia hokkaido, żeby podać kilka przykładów tego, co też można zimą podawać - wszystko znika. Często jest też tak, że poszczególne szczurki mają swoje ulubione smaki. Jedni rzucą się wpierw na ogórka, drudzy na liście pietruszki. Ważna jest też jakość produktów. Np. najbardziej lśniących i wiecznie młodych jabłek z biedry nie tkną chętnie, za to takie lekko pomarszczone z przeceny w sklepie bio, albo od typowych "dziadków na targu" z domowych zbiorów jak najbardziej. Nie wydziwiam im, nie robię im papek, jak daje kaszę lub ryż to są one dodatkiem do warzyw a nie na odwrót - zboża mają już w karmie przecież. Serio, szczury są tak mądre, że kiedy raz, dwa razy dostaną jakieś wykwintne obiadki, to od razu wiedzą że są lepsze opcje (dla nich to te bardziej kaloryczne) i gardzą prostym pokarmem. Jak moim się niekiedy w pupach poprzewraca, to na następny dzień daje im specjalnie te same rzeczy, które im się niezbyt podobają, żeby wiedziały, że nie ma manipulacji. Jak nie zjedzą, trudno, ich wola, przy okazji jakiś tłuszczyk się ulatnia. Z białkiem należy uważać, szczególnie z diety wykluczyłabym też wszelkie kaszki oraz nabiał. Dobrej jakości mięso, podroby i jajka raz na jakiś czas są w porządku.
ort.
limomanka - Śro Gru 31, 2014 16:40
nienazwana, zazwyczaj maluchy wybrzydzają w warzywach. Z mojego doświadczenia wynika, że im to mija z wiekiem.
Na już proponuję domieszać takie starte warzywa/owoce do kaszki (przy czym preferuję kasze gotowane na wodzie albo warzywno-mięsnym lub owocowym wywarze, nie gotowe mieszanki).
Spróbuj też awokado, mleka kokosowego i dyni - mają więcej białka a szczury za nimi przepadają.
Papi - Śro Gru 31, 2014 18:48
nienazwana pamiętam, że moje dziewczyny tez na początku nie miały ochoty na warzywa, a z owoców to tylko ruszały brzoskwinie i arbuza ale w małych ilościach. Dawałam im więc niewielkie ilości gotowanych warzyw, co bardzo im zasmakowało, potem była surowa marchewka, pomidorki, banan i tak z każdym tygodniem dochodził jakiś nowy smak. Dzisiaj uwielbiają i warzywa i owoce i to w każdej postaci, za wyjątkiem ogórka. Tak więc podawaj małe ilości żeby poznały smak i nauczyły się, a na pewno znajda coś co będą uwielbiać. Najważniejsze, ze jedzą chętnie to co jest im najbardziej potrzebne
nienazwana - Pią Sty 02, 2015 08:25
Dziękuję za rady.
Spróbuję z dynią, awokado, można je o tej porze roku kupić bez problemu. Na pomidory, ogórki i inne takie moje szkraby będą musiały poczekać na sezon, bo tych szklarniowych nawet dla siebie nie kupuję. Smakują jak nic, o wartości odżywczej (brak) i chemii (cała masa) nie wspomnę. Cytrusy wiadomo, odpadają, plastikowych brzoskwiń i innych importowanych owoców też nie kupuję. No może banany...
A może im posadzić jakieś zioła lub kiełki zrobić? Nie mam w tym wprawy, ale kiedyś trzeba zacząć . Tylko od jakich ziół i kiełków najlepiej zacząć próby? I które "udadzą się" osobie, co nawet kaktusa potrafi zamordować ?
Nie będę kupowała tych gotowych w plastikach bo one dla mnie jakieś podejrzane są. Nie dość że drogie jak cholera, to dziwnie długo świeże i podobno mogą zawierać pleśnie i inne takie .
limomanka - Sob Sty 03, 2015 00:17
nienazwana napisał/a: | lub kiełki zrobić |
świetny pomysł Ogony zazwyczaj lubią a wartości odżywczych mają mnóstwo. Tylko jak ze wszystkim, trzeba wycelować ze smakiem. U mnie dobrze wchodzą fasolowe (z fasoli mung, którą kupiłam dla nas), ze słonecznika i lucerny
Każde kiełki Ci się udadzą, jeśli będziesz regularnie je przepłukiwać. Przepis jest bardzo prosty i łatwo znajdziesz go w necie.
Emilia - Sob Sty 03, 2015 10:30
Jesli kupujesz kiedykolwiek banany w Polsce, to w każdym sezonie możesz być pewna że są płukane chemią na każdym etapie transportu.
Ja zimą pozasezonowe warzywa kupuje na biobazarze/ w sklepie bio. Drogie są niestety, ale nie umiałabym dla siebie tam kupować, a na szczurach oszczędzać. Poza tym wtedy dostają trochę wiecej gotowanych warzyw mrożonych, które są zbierane latem Aczkolwiek hodowanie samemu kiełków jest bardzo tanim i fajnym pomysłem, jeśli masz odpowiedni pojemnik. ja akurat nie lubie się bawić w kiełki, ale może to sprawa indywidualna zioła też są super. Oczywiście można podawać też suszone, choć z mojego doświadczenia świeże są zjadane o wiele chętniej. Ja podaję np. mięte, bazylię (ulubiona), melisę, tymianek, pietruszkę.
ort.
nienazwana - Czw Sty 08, 2015 09:06
Moje wybredziuchy faktycznie przekonują się coraz bardziej do warzyw. Już zauważają marchew gotowaną i surową, buraka dostrzegają tylko potartego najlepiej wymieszanego z kaszką, ale dobre i to na początek . Zauważam też coraz większe indywidualne różnice w smakach między nimi. No może z wyjątkiem Borysa, bo ten non stop żre, wszystko żre, pierwszy jest przy korycie i ostatni odchodzi . A że jest największy.....
Zauważyłam również, że moje smakosze uważają tylko świeże, soczyste kąski. Jak już pekinka lub marchew trochę przywiędnie po paru godzinach w klatce to nie tkną.....
Hrabiostwo kurde
Naomi - Pon Lut 02, 2015 17:59
Moje na początku nic nie chciały tknąć, posiedziały 2 dni przy suchej karmie i suszonych owocach, aż nagle wszystko zrobiło się smaczne i zaczynają lubić większość. Ze szczurami jak z dziećmi - przegłodzisz trochę, to wszystko zje
bolek - Czw Mar 19, 2015 18:07
Moje szczury przestały jeść ziarna jak je znowu tego nauczyć, żebyznowu zzaczęły je jeść?
Pyl - Czw Mar 19, 2015 18:13
bolek, przegłodzić trochę? Oczywiście, jeśli masz pewność, że samo ziarno jest ok (nie pachnie stęchlizną, nie jest spleśniałe itp. - czasem kupując karmę nie wiemy co faktycznie jest w środku).
bolek - Czw Mar 19, 2015 18:33
Karma jest ok cały czas ta sama oni znowu od dwóch dni zjadają wwszystko prócz ziarna a do tej
pory znikały nawet ziarna.
smeg - Czw Mar 19, 2015 18:35
bolek, to nie dosypuj nowej porcji, dopóki nie zjedzą ziaren
Tofcia - Śro Kwi 29, 2015 20:13
Moje też wybrzydzają. Wyczuły lepsze jedzonko orzeszki, słonecznik i najchętniej to by tylko jadły. Z versele laga nie znoszą tego hmm nie wiem co to jest takie długie i zielone kojarzy ktoś?
|
|
|