Mioty urodzone - rok 2009 - Miot A Wo de Shu - rezerwacje str.11
Fea - Sob Lut 19, 2011 18:53
Do góry
Roth - Sob Lut 19, 2011 19:01
Proszę wejść na poprzednią stronę i przeczytać wyedytowanego posta. Bardzo ważne!
madzook - Sob Lut 19, 2011 19:37
O kurcze Mam nadzieję, że to nic poważnego. Kciukam za Obi
Mika29 - Sob Lut 19, 2011 19:50
Kciukam za ogonki
Bel - Sob Lut 19, 2011 20:53
ehhh to kciuki za mamusię.. Assam całe szczęście cieszy się dobrym zdrowiem chociaż łapię się na tym,że przeglądam go codziennie od czubka ogona po wąsy.. ostatnio trochę schudł a nie był na diecie więc to mnie trochę zaniepokoiło ale żadnych dziwnych objawów chociaż by w zachowaniu nie widzę.. mega lizak,super miś przytulak... oby reszta "maluszków" cieszyła się dobrym zdrowiem
Nakota - Nie Lut 20, 2011 04:01
O rany, mocno kciukam za mamusię
Anais i Alpha mają się w porządku, są zdrowe i aktywne, mimo lekkiej nadwagi Alphy. Mam nadzieję, że z reszta rodzeństwa też wszystko okej.
yes - Nie Lut 20, 2011 09:36
my już jesteśmy umówione na ekg Alinki i Ashki. ale objawow niepokojących nie widzimy. tak kontrolnie się zbadamy. i kciuki za mamusię
kasia_w - Nie Lut 20, 2011 12:08
Znowu coś się dzieje... Mam nadzieję, że to nic poważnego
My już badaliśmy dokładnie Aicię, wetka i pani kardiolog stwierdziły, że nie ma żadnych problemów z serduszkiem i że mała jest zdrowa... Oby mamusia i wszystkie bakłażany się trzymały...
Roth - Śro Lut 23, 2011 10:54
Oberea ma ropnia, który rośnie w zastraszającym tempie. Gdy wetka nakuła to lekko, od razu wylała się ropa Jutro jedziemy na zabieg. Miejmy nadzieję że wszystko ładnie uda się wyczyścić i nie będzie żadnych większych problemów...
kasia_w - Śro Lut 23, 2011 11:11
O nie... Trzymamy kciuki za mamusię, żeby wszystko się dobrze skończyło
madzook - Śro Lut 23, 2011 12:00
Wstrętny ropniu sio
Nakota - Śro Lut 23, 2011 14:11
Dobrze, że to ropień, a nie żaden guz... Oby jak najszybciej się wygoił,
Roth - Czw Lut 24, 2011 20:18
Było bardzo ciężko, ale się udało Obisia była 2 razy reanimowana podczas operacji. A przyczyną była... infekcja ucha Tak więc nie jest to nic co mogło by się odbić na zdrowiu jej dzieci. Oberea zostanie jeszcze na noc lub dwie u weterynarza. Inaczej musiałabym z nią 2 razy dziennie jeździć na płukanie.
kasia_w - Czw Lut 24, 2011 22:18
Ufff całe szczęście, że wszystko się udało...
Roth wycałuj proszę Obisię, niech szybko wraca do zrowia
Bel - Czw Lut 24, 2011 22:21
Cieszę się,że z mamusią wszystko ok ale mimo wszystko nie wykluczam problemów sercowych w linii.Niestety.2 szczury w jednym miocie miały już jakiś problem.Dlatego nie warto tego lekceważyć tylko zrobić dla spokoju badania.
|
|
|