Klatki i wyposażenie - Kołowrotek
Asaurus - Pią Mar 11, 2011 13:25
Pyl, nie twierdzę, że żaden szczur nigdy nie będzie biegał w kołowrotku. Po prostu zwierzak musi znaleźć coś dla siebie w tym bieganiu, inaczej oleje sprzęt, zazwyczaj dosłownie. Rzeczywiście dla maluchów kołowrotek to dobra sprawa, bo one dużo bardziej, od dorosłych, wolą wszelkie niestabilne i ruchome miejsca.
AngelsDream - Pią Mar 11, 2011 13:36
Pyl napisał/a: | I co ciekawe biegały tam szczury inteligentne |
W końcu w kołowrotkach ćwiczą również psy, więc czemu nie szczury, jeśli się im to spodoba?
ko93 - Pią Mar 11, 2011 13:43
Dobrze wiedzieć mam szczurki tyle lat i do dzisiaj się zastanawiałam czy kołowrotek to dobry pomysł,ale wstawię im go dopiero jak przyjadą nowe koleżanki najpierw na wybiegu może to je połączy
EpKee - Pią Mar 11, 2011 13:58
Asaurus, ale czy ten jeżowy też nie jest zbyt hmmm 'krzywy' ??
Asaurus - Pią Mar 11, 2011 14:27
EpKee, jest. Ale wydaje mi się dobrym kompromisem, pomiędzy płaskim talerzem o różnych prędkościach liniowych dla lewych i prawych łap zwierzaka, oraz klasycznym, pionowym kołowrotkiem, niebezpiecznym dla szczurzego ogona.
Niamey - Pią Mar 11, 2011 14:32
Asaurus, odpowiednio duży, zamknięty kołowrotek chyba nie jest niebezpieczny dla ogona?
EpKee - Pią Mar 11, 2011 14:37
A jakby coś takiego zrobić z formy do ciasta? 'Bieżnia' jest równa, rozmiarowo można znaleźć dość duże.
Asaurus - Pią Mar 11, 2011 14:54
Niamey, pisząc "klasyczny", miałem na myśli taki z pełną osią i mocowaniem po obu stronach bębna. Przy otwartym, pełnym, z mocowaniem po jednej stronie, trzeba uważać jak jest skonstruowane miejsce przy osi, bo szczur może tam obwinąć ogon (od zewnątrz bębna) i go sobie przyciąć/zgnieść. Przy takim pochylonym jeżowym oczywiście też istnieje to niebezpieczeństwo, dlatego podstawa powinna być szeroka, a przerwa między nią a miską, bardzo wąska, tak aby ogon tam nie wszedł. Przy zwierzakach takich jak chomiki czy jeże, nie ma problemu ogona, który u szczurów jest bardzo chwytny, więc i zwiększa się niebezpieczeństwo owinięcia o oś kołowrotka.
EpKee, te jeżowe chyba są samoróbkami, miski, formy do ciasta czy inne naczynia tego kształtu spokojnie się nadadzą, problem jak zwykle leży w szczegółach, czyli w odpowiednim zamocowaniu na obrotowej osi.
Pyl - Pią Mar 11, 2011 14:58
Asaurus, to jak już wymyślisz jak zrobić, żeby było dobrze to ja się piszę
Asaurus - Pią Mar 11, 2011 15:43
Pyl, najprościej jest zrobić podstawę z takiej samej miski jak bęben kołowrotka. Dnem do siebie, wtedy powierzchnia styku będzie duża, miski zazwyczaj mają albo część płaską albo wysuniętą obręcz, aby nie kiwały się na stole. Druga opcja to zamontować jedną miskę wewnątrz drugiej, ale to trzeba by precyzyjnie zrobić, albo z bardzo małą przerwą i jakimś pierścieniem po zewnętrznej stronie aby bęben mógł opierać się i ślizgać po nim albo z dużym odstępem, aby ogon, nawet jak się tam dostanie, nie został uszkodzony. Jednak będzie się tam zbierał brud i całość musiałaby być łatwo rozkładana do mycia.
Inna opcją jest kołowrotek zrobiony z zamkniętego bębna z niewielkim wejściem i mocowaniem osi z jednej strony (przeciwnej do wejścia). Konstrukcja w sumie bardzo podobna do klasycznego kołowrotka ale bez zagrożenia dla ogonów. Inną zaletą takiego rozwiązania jest zabezpieczenie przed wypadnięciem szczura jak przy kołowrotku w formie talerza czy miski. Ewentualnie wersja hardkorowa to kołowrotek z kuli do biegania, ale nie wiem czy tak duże kule w ogóle produkują.
Pyl - Pią Mar 11, 2011 17:16
Asaurus, blondynką jestem, jeszcze nie rozumiem Poproszę z rysunkiem przy okazji jakiejś najbliższej wizyty...
Asaurus - Pią Mar 11, 2011 20:00
Pyl,
) miska od boku
)( dwie połączone miski, jedna jako podstawa, np ścięta po skosie, druga to bęben kołowrotka
(( jedna miska w drugiej, wewnętrzna to bęben, zewnętrzna podstawa
AngelsDream - Pią Mar 11, 2011 20:04
http://www.youtube.com/wa...feature=related
O, proszę.
Zaczęłam się poważnie zastanawiać nad czymś takim dla szczurów.
Pyl - Pią Mar 11, 2011 20:54
Dzięki pięknie za rysunki Już kumam. Ja cały czas wyobrażałam sobie coś w rodzaju tego psiego kołowrotka i jakoś mi to nijak się z miską nie komponowało. Tylko zastanawiałam się jak w takim większym kołowrotku (typu "psiego") rozwiązać problem osi i mocowania. Na filmiku jest rolka i to ma sens, może u ogonów też się podobnie da zrobić. Hm... Muszę pomyśleć.
AngelsDream - Pią Mar 11, 2011 21:01
Pyl, ja właśnie też nad czymś takim bym kombinowała, ale ja mam dwie lewe ręce, to musi Michał.
|
|
|