Odżywianie - Koniki polne, ślimaki i inne w puszkach - czy podawać?
zuuzuushii - Pią Paź 16, 2009 09:18
a co z pasożytami? Z tego co pamiętam, jak kiedyś hodowałam ptasznika to mówione było, aby nie podawać zwierzaków z odłowu.
Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo występowania u nich różnych pasożytów.
Dlatego jeśli już, to byłabym za hodowlanymi- tylko i wyłącznie! Nie ma co ryzykować.
Fajna jest szarańcza^^ pytanie tylko, czy nie za duża dla szczurka?
Bo z karaczanem madagaskarskim to byłaby niezła jatka
ps. odświeżam, bo ja jestem teraz w trakcie przygotowań domu dla maleństw, więc czytam wszystko co się da:-P
Mangusta - Pią Paź 16, 2009 09:27
szczur to nie pająk, u pająka pasożyty to pewna śmierć, u szczurów nic strasznego.
zuuzuushii - Pią Paź 16, 2009 09:46
Mazoku napisał/a: | u pająka pasożyty to pewna śmierć, u szczurów nic strasznego. |
NAPRAWDĘ? nic a nic? nawet jeśli to prawda to bym się bała... Kota, psa można odrobaczyć, a szczura?
W tym temacie jestem jeszcze zupełnie zielona.
Anonymous - Pią Paź 16, 2009 09:52
zuuzuushii napisał/a: | Kota, psa można odrobaczyć, a szczura? |
pewnie, ze mozna.
nawet czasami trzeba, np. przed wystawami.
zuuzuushii - Pią Paź 23, 2009 19:40
to może się je jeszcze szczepi?
No to jak już będę miała szczurasy to muszę wiedzieć co ile się je odrobacza? Bardziej wierzę WAM, niż weterynarzom
Ja im na pewno kupię Hagen Exo Terra Pasikoniki - muszą być pyszne
Oli - Pią Paź 23, 2009 22:26
zuuzuushii napisał/a: | to może się je jeszcze szczepi? | nie wiem co w tym takiego śmiesznego - narazie nie ma praktyki szczepienia szczurów, ale króliki czy fretki się szczepi, owszem.
zuuzuushii - Pią Paź 23, 2009 22:33
Oli napisał/a: | nie wiem co w tym takiego śmiesznego - narazie nie ma praktyki szczepienia szczurów, ale króliki czy fretki się szczepi, owszem. |
To był żart... właśnie dlatego, że nie słyszałam o harmonogramie szczepień tych maleńkich stworzonek wydawało mi się to warte wspomnienia.(jakoś nie mogę sobie wyobrazić tych maleństw kłutych dwa razy do roku)
Właściwie to bardziej śmiałam się z siebie- podejrzewałam nawet, że może się okazać to prawdą.
Ja bym miała wtedy z tego niezły ubaw.
Na błędy i niewiedzę mogę sobie jeszcze pozwolić- z prostej przyczyny- nie mam jeszcze szczurów.
Na razie zbieram informacje.
Wiem, że się szczepi króliki, fretki koty- nawet jak nie wychodzą z domu.
Ale o szczurach nie słyszałam, dlatego nie wiem co w tym moim żarcie było takiego bulwersujacego...
Mangusta - Sob Paź 24, 2009 11:39
zuuzuushii napisał/a: | Ja im na pewno kupię Hagen Exo Terra Pasikoniki - muszą być pyszne | z tym że one są suszone, więc to się nie wlicza w żywy pokarm. mieszkasz w Lublinie, przejdź się do Gekona i kup trochę świerszczów czy szarańczy.
zuuzuushii - Sob Paź 24, 2009 11:47
Pewnie, że przyjdę. Jak miałam pająka to tylko tam kupowałam szarańczę. (tylko on baaardzo rzadko jadł-niejadek jeden>< więc nieczęsto tam bywałam)
Pisałam o tych pasikonikach bo w sumie ten temat był z założenia o "żywych" inaczej , ale prawdziwego żywca (jak tylko polubią) raz na jakiś czas na pewno im dostarczę, skoro to im ma sprawiać tyle radości.
Strażnik - Śro Lis 04, 2009 09:30
Jeśli chodzi o mnie, dla mojej szczurki w lecie polowałem na koniki polne, zabiałem je i dawałem jej, a ona zawsze chrupała je ze smakiem Nie dawałem jej żywych bo by mi się rozlazły po mieszkaniu. No i oczywiście co wleci mi do domu: komar, motyl, ćma itp zostaje przez nią zjedzone.
Dwa razy miałem do czynienia z paskudna wielką, zieloną szarańczą (ta co gryzie) ukatrupiłem i dałem Shayerze. Po pięciu sekundach zostały tylko nogi
zuuzuushii - Śro Lis 04, 2009 11:23
To pewnie Pasikonik zielony Od dziecka uwielbiałam je*___* łapać^^ ale trzeba uważać, zerknijcie sobie na wiki co potrafią mieć w środku
Strażnik - Śro Lis 04, 2009 12:05
Spoko, jak się takiego trzepnie to od razu brzuch mu się rozwala. Nie było w nich nicieni, na szczęście.
Mangusta - Śro Lis 04, 2009 13:16
człowiek to nie mikroskop, żeby widział wszystkie pasożyty gołym okiem. nie musisz każdego pasikonika rozbebeszać bo i tak nic z tego nie wynika, jak szczur się zarazi to się zarazi i tyle, trzeba go będzie odrobaczyć, co nie jest jakąś tragedią, ja wszystkie swoje zwierzęta odrobaczam profilaktycznie raz do roku.
Trykulec - Nie Lis 08, 2009 20:05
Miałem kiedyś samca. Dałem mu pewnego razu konika polnego całkiem dorodnego, ze 3 cm miał. Nie mogłem patrzeć jak on go pożerał.. najpierw oderwał mu głowe, za którą ciągnęła się jakaś brązowa maź, potem reszte pokolei WRRRRRRRRR. Jednak nic mu po tej przekąsce nie było, ale zrezygnowałem z tego ze względu na moje obrzydzenie
futrzasta - Wto Lis 10, 2009 14:08
ja swoim myszkom podaję co jakiś czas larwy mącznika młynarka, oczywiście takie świeżo po wylince żeby były mięciutkie
|
|
|