Mioty urodzone - rok 2015 - Narodziny miotu Y2 SunRat's
ema0505 - Czw Cze 30, 2016 18:17
quagmire, pięknie nie wyhaszczała
Off-Topic: | Z imieniem u nas tak samo ma Bobby Singer. Już nawet u weta nazywany jest Glizduchem |
angelus - Pon Lip 04, 2016 02:11
quagmire, Mati jest piękna a taka ilość zdjęć przypomniała mi, że muszę naładować baterię w aparacie i Yakuzie też parę fotek cyknąć.
Przy okazji melduję, że chłopak ma się świetnie, upały nawet nie robią na nim wrażenia. Podziwiam go za tą energię, kiedy ja mam ochotę wejść do lodówki ;p
quagmire - Czw Lip 28, 2016 21:35
A czy ktoś z rodzeństwa Mati będzie na wystawie w Warszawie?
angelus - Pią Paź 21, 2016 01:49
Dawno nas nie było, więc się meldujemy.
Yakuza ma się świetnie
quagmire - Pią Paź 21, 2016 08:42
angelus, piękny jest
Mati również ma się dobrze, jest szefową swojego małego stadka, a jednocześnie jest najdrobniejsza, słodka i bardzo kochana.
I naprawdę trudno mi uwierzyć, że za dwa tygodnie skończy rok.
quagmire - Sob Lis 05, 2016 13:18
Tak trudno uwierzyć, ale właśnie tak jest.
Miot Y2 kończy dzisiaj (dokładnie ok 16.00) rok
Razem z Mati życzymy rodzeństwu dużo zdrowia, najlepszych kumpli, najsmaczniejszego jedzenia i gilgoczących ludzkich paluszków (Mati uwielbia łaskotki ).
Pyl - Sob Lis 05, 2016 13:57
quag, co? Twoja sznurówka ma rok??? To równie wiarygodne jak półtora roku dzika
Pogliglaj ją ode niewiernej ciotki, nawet jeśli okazja jest udawana / nie(do)wiarygodna / ...*
quagmire - Sob Lis 05, 2016 22:28
Prosz
angelus - Śro Mar 14, 2018 22:20
Yakuzę dogoniła starość.
Wielka szkoda. Do tej pory na nic nie chorował, ostatnio zaczął tracić na wadze, więc zrobiliśmy morfologię, wyszło, strasznie wysokie ALP i amylaza więc choruje trzustka, albo nadnercza. Próbujemy leczyć, ale do kolejnej morfologi nic nie będzie wiadomo.
Dodatkowo siadają tylne nóżki, wit B niestety nie przynosi efektu.
Yakuza do tej pory trzymał się świetnie, natomiast ostatnie 2-3 tygodnie wyraźnie się postarzał.
Ogólnie nie jest źle, jest aktywny, ma apetyt, jest super kochany i miziasty i ogólnie czuje się dobrze, więc pozostaje nam leczyć co jest do leczenia i cieszyć się wspólnym czasem.
quagmire - Wto Mar 20, 2018 14:51
angelus, u Mati już od stycznia łapki są znacząco słabsze, mięśnie zaczęła tracić już wcześniej, co jest szczególne zwłaszcza jak na samiczkę. Ale chodzi, nawet ogon jeszcze w górze trzyma, i daje radę.
Jej najbardziej uciążliwą dolegliwością jest przewlekła duszność, którą ma od ponad roku, po pierwszym mocnym zapaleniu płuc została, ale to szczur, ona nie widzi w tym problemu.
angelus - Wto Mar 20, 2018 23:57
quagmire, jak ogon jeszcze w górze, to i tak bardzo dobrze!
U nas jeszcze na początku lutego łapki i ogon spisywały się idealnie, nawet na śliskim stole u weta Yakuza śmigał aż miło. Potem nagle zaczął chudnąć i łapki błyskawicznie się pogorszyły. Radzi sobie, ale na śliskim jeździ. Ogon przy tyłku trzyma się w górze, ale tak 1/3 ciągnie po ziemi.
Już kiedyś zauważyłam, że szczury niewiele sobie robią z duszności, przynajmniej dopóki nie jest bardzo poważna. Miałam szczurzyce u której nie działało jakieś 80% płuc a śmigała jak z motorkiem w zadku.
Cieszę się, że Mati jeszcze całkiem dobrze się trzyma! niby szczury już w konkretnym wieku, ale jakoś dla mnie to nadal dzieciaki (jak zawsze przy każdym szczurze )
angelus - Sob Maj 05, 2018 19:26
Melduję, że Yuzek dzielnie się trzyma!
quagmire - Sob Maj 05, 2018 21:24
Pozdrawiamy razem z Mati
No i dzisiaj dzieciaki kończą 2,5 roku
angelus - Sob Maj 05, 2018 22:23
quagmire, TAK!!
Dlatego na zdjęciu obok Yakuzy jest "ciasto urodzinowe" pod postacią babeczki jajeczno-warzywnej
Wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia dla Mati!!
angelus - Sob Sie 18, 2018 17:56
Yakuza nie żyje.
Od kilku miesięcy leczyliśmy się na serce. Echo serca wykazało kardiomiopatię. W zeszłym tygodniu doszła do tego początkowo lekka duszność. Wdrożenie sterydów nie pomogło, duszność się pogłębiała, Yakuza tracił apetyt.
Dziś popołudniu zrobiło się bardzo, bardzo źle. Najlepszym co mogłam dla niego zrobić było pomoc mu odejść.
O 18:08 Yakuza pobiegł za tęczowy most.
Był cudownym, kochanym szczurkiem, przytulas, lizawka, wspaniały dla ludzi i innych szczurów.
Będę za nim ogromnie tęsknić.
|
|
|