Leki - Iwermektyna: Biomectin, Ivomectrim -leczenie
Pyl - Wto Maj 21, 2013 11:09
Ninek, a on zakładał, że masz to podać dopyszcznie, czy co?
Glukoza iniekcyjna? Jeśli tak to nic nie powinna zmienić tylko musisz dać podwójną dawkę. I jeśli będziesz zakraplać na kark to musisz uważać, żeby nie zlizywały, bo glukoza smaczna jest, więc jest ryzyko, że się przez to najedzą leków. Dziwny pomysł. Bardzo dziwny.
susurrement - Wto Maj 21, 2013 11:11
Ninek, nie jestem pewna czy można biomectin rozcieńczać
Ninek - Wto Maj 21, 2013 11:20
Pyl, zakładał, że mam to podać na kark.
Ivermektyne można podawać dopyszcznie, więc czemu miałyby nie zlizywać? Zawsze to robią, nawet bez glukozy.
Tylko właśnie nie wiem czy można to rozcieńczać.
Pomysł idiotyczny... Gdybym wiedziała, że będzie taki problem z dostaniem (zawsze kupowałam bez problemu w dwóch innych lecznicach) to bym kombinowała żeby mi ktoś z Wrocławia przywiózł. Nawet brat mógł mi kupić w Opolu a rodzice by w niedziele przywieźli bo akurat u niego byli. Ja teraz codziennie pracuję więc nawet nie mam jak pojechać do Wro Zakrapiałam je 11 maja więc dzisiaj mija 10 dni, mam maksymalnie 4 dni na zdobycie leku a we wszystkie z tych dni pracuję...
Pyl - Wto Maj 21, 2013 11:28
Ninek napisał/a: | Ivermektyne można podawać dopyszcznie, więc czemu miałyby nie zlizywać? | Nigdy nie spotkałam się z podawaniem dopyszcznym. Zawsze w iniekcji lub wciernie w kark z zaleceniem, żeby pilnować, aby sobie nie zlizywały. Więc nie wiem. Może zadzwoń do jakiegoś sensownego weta?
Ninek - Wto Maj 21, 2013 11:41
Pyl, nawet w pierwszym poście Asaurusa jest o podawaniu dopyszcznie. Mi Piasecki też o tym mówił, ale ze względu na trudne podawanie dopyszczne zawsze zakrapiałam na kark. Chyba tylko 2 czy 3 razy dawałam w iniekcji, najbardziej parchatym osobnikom ze stada.
Spróbuje dodzwonić się do Piaseckiego i zapytać o tą cholerną glukozę...
Pyl - Wto Maj 21, 2013 11:48
Ninek, nie wykluczam, choć nie spotkałam się z tym. W opisie leku do iniekcji jest wskazane tylko podawanie podskórne. Wersja dopyszczna jest np. dla koni, ale nie wiem czy to ta sama forma leku. Zadzwoń, będzie bezpieczniej.
Ninek - Wto Maj 21, 2013 11:53
Chyba się po prostu przejadę do Wrocławia
Ten wet miał to pod nazwą Ivermina 1%
Nie znalazłam zastosowania dla gryzoni, tylko o bydle piszą w necie.
Cegriiz - Wto Maj 21, 2013 17:49
Ninek, Iverminę moje dostawały na kark.
Ninek - Wto Maj 21, 2013 22:00
Cegriiz, moje też tak dostają
mmarcioszka - Wto Maj 21, 2013 22:05
Ninek, daj znać, jak się dowiesz więcej o tym podawaniu dopyszcznie, bo pierwsze słyszę, a zawsze mam stera, że się paskudy wyliżą po zakropleniu.
Oluś - Czw Maj 23, 2013 13:57
Mój wet mówił, że jak zliżą troszkę iwermektyny podanej na kark to nic się nie stanie, bo można również podawać dopyszcznie... Więc nigdy się zlizywaniem nie przejmowałam.
Pyl - Czw Maj 23, 2013 14:23
To ciekawe czemu u mnie kazali pilnować. Jedyne co mi do głowy przychodzi poza ew. szkodliwością to kwestia dawki - jak jeden drugiemu zliże to jeden dostanie mniej a drugi wiecej.
_ogonek_ - Pią Maj 24, 2013 10:11
Mi wet też do pycha proponował. Tyle że to jest bardzo mała dawka, z jedna kropla? Nie wiem, wzięłam na kark.
Ale nic nie mówił o rozcieńczaniu... Kazał tylko tak podać jak coś żeby od razu wtryniły.
limomanka - Pon Maj 27, 2013 22:44
olus_165 napisał/a: | Mój wet mówił, że jak zliżą troszkę iwermektyny podanej na kark to nic się nie stanie, bo można również podawać dopyszcznie... Więc nigdy się zlizywaniem nie przejmowałam. |
Kolejny wet, którego zapytałam potwierdził powyższe.
EDIT: Czy i jak długo można przechowywać odmierzoną ivermektynę w strzykawce? Została mi spora dawka a za 2 tygodnie powtarzamy zakrapianie.
|
|
|