To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Szczury - Sposoby zabezpieczania bytu szczurów przed adopcją i po niej

Vaco - Wto Paź 22, 2013 17:18

Majo92 napisał/a:
Moim zdaniem jest to wchodzenie w przestrzeń prywatną i jeśli ja nie chce by ktoś obcy robił mi tego typu "prześwietlenie" to nie mam obowiązku się na nie zgadzać
Jasne, że nie masz obowiązku. Tak samo jak osoba wydająca zwierzęta, nie ma obowiązku zgadzać się na oddanie ich każdemu chętnemu ;)
Jakby ludziom nie zależało na odpowiedzialnych opiekunach, to by oddawali je do sklepów zoologicznych. Tam wystarczy zapłacić.

Karena - Wto Paź 22, 2013 17:20

Majo92, To trochę jak z adopcją dziecka ;) Tez się nie dostaje dziecka za pstryknięciem palcami.
Nie chcesz adoptować, nie musisz bo nie masz takiego obowiązku. Chcesz to niestety trzeba się postarać i zgodzić na pewne warunki ;) Wizyty nie są naszym wymysłem i widzi-misiem a jedynie sprawdzoną metodą na zapewnienie jak najlepszych warunków zwierzakowi.

nimka - Wto Paź 22, 2013 17:22

Vaco napisał/a:
Majo92 napisał/a:
Moim zdaniem jest to wchodzenie w przestrzeń prywatną i jeśli ja nie chce by ktoś obcy robił mi tego typu "prześwietlenie" to nie mam obowiązku się na nie zgadzać
Jasne, że nie masz obowiązku. Tak samo jak osoba wydająca zwierzęta, nie ma obowiązku zgadzać się na oddanie ich każdemu chętnemu ;)
Jakby ludziom nie zależało na odpowiedzialnych opiekunach, to by oddawali je do sklepów zoologicznych. Tam wystarczy zapłacić.

Dokładnie tak.

Majo92, nie chcesz PA to nie. Znajdziesz sobie szczura gdzie indziej. W czym problem? ;)

Majo92 - Wto Paź 22, 2013 17:50

nimka napisał/a:
Vaco napisał/a:
Majo92 napisał/a:
Moim zdaniem jest to wchodzenie w przestrzeń prywatną i jeśli ja nie chce by ktoś obcy robił mi tego typu "prześwietlenie" to nie mam obowiązku się na nie zgadzać
Jasne, że nie masz obowiązku. Tak samo jak osoba wydająca zwierzęta, nie ma obowiązku zgadzać się na oddanie ich każdemu chętnemu ;)
Jakby ludziom nie zależało na odpowiedzialnych opiekunach, to by oddawali je do sklepów zoologicznych. Tam wystarczy zapłacić.

Dokładnie tak.

Majo92, nie chcesz PA to nie. Znajdziesz sobie szczura gdzie indziej. W czym problem? ;)


Nimko, absolutnie nie zamierzam mieć z tym problemu :lol: Jest to po prostu mega zniechęcające dla mnie. chciałam zaadoptować drugiego szczurka z forum, ale już chyba faktycznie wybiorę się do pogardzanego przeze mnie zoologa ,skoro faktycznie tam będę mieć łatwiej o adopcje. echh...w sumie już mniejsza :] Pozdrawiam :wink:

Hanka_i_Medyk - Wto Paź 22, 2013 17:55

Majo92 napisał/a:
ale już chyba faktycznie wybiorę się do pogardzanego przeze mnie zoologa ,skoro faktycznie tam będę mieć łatwiej o adopcje. echh...w sumie już mniejsza :]


1. To nie będzie adopcja tylko zakup, ale rozumiem, że dla Ciebie różnica jest wyłącznie semantyczna.
2. Nie będziesz miała pewności co do zdrowia szczura.
3. Nie będziesz miała pewności co do płci szczura (chyba że sama potrafisz rozpoznać w 100%).
4. Nie będziesz miała pewności, jeśli weźmiesz samicę, czy nie jest zaciążona.

Życzę powodzenia...

AngelsDream - Wto Paź 22, 2013 17:56

Majo92, są adopcje i adopcje. Nie przy każdej jest wymagana PA, wystarczy się rozejrzeć, popytać. Czasem wystarczy zdjęcie klatki i deklaracja, że się z domem adopcyjnym zostanie w kontakcie. Wystarczy chcieć. :)
Majo92 - Wto Paź 22, 2013 18:22

Hanka_i_Medyk napisał/a:
Majo92 napisał/a:
ale już chyba faktycznie wybiorę się do pogardzanego przeze mnie zoologa ,skoro faktycznie tam będę mieć łatwiej o adopcje. echh...w sumie już mniejsza :]


1. To nie będzie adopcja tylko zakup, ale rozumiem, że dla Ciebie różnica jest wyłącznie semantyczna.
2. Nie będziesz miała pewności co do zdrowia szczura.
3. Nie będziesz miała pewności co do płci szczura (chyba że sama potrafisz rozpoznać w 100%).
4. Nie będziesz miała pewności, jeśli weźmiesz samicę, czy nie jest zaciążona.

Życzę powodzenia...


Dziękuje za nieproszone rady. To ,że kupie nie oznacza ,ze nie zaopiekuje się szczurolem :)
Jeśli chodzi o twoje uwagi to ze wszystkich sobie zdawałam sprawę i będę uważać :o
Już nie będę próbować adopcji na tym forum i przez wieczność szukać szczura którego ktoś zgodzi się mi oddać. Więc dziękuje forumowiczom za ich chęci i nie chęci. 3mam kciuki za ciury :wink:

Karena - Wto Paź 22, 2013 18:52

Majo92, Na forum nie popieramy krzywdzenia zwierząt oraz kupowania zwierząt z zoologa. Polecam zgłębić lekturę forum.
AngelsDream - Wto Paź 22, 2013 18:53

Posty wydzielone z wątku miotu adopcyjnego.

AD

AngelsDream - Wto Paź 22, 2013 19:05

Majo92, mam wrażenie, że podeszłaś do tego od złej strony. Wizytę tego typu przeprowadziłam raz, stanęło na tym, że doradziłam, jak lepiej urządzić klatkę, czym karmić szczura, żeby żył zdrowiej, pochwaliłam stan samiczki i ogólnie... olałam wszystko, co nie było związane ze szczurem. Rozumiem, że dla kogoś to może nie być komfortowe, żeby wpuszczać obce osoby do domu, ale i to można załatwić na kilka sposobów, choćby rozmową. Tylko że nie może być mowy o rozmowie, kiedy jedna strona pozwala sobie na dość niedelikatne ocenianie poglądów drugiej. Pomyśl, jak Ty byś się poczuła, gdybym napisała, że Twoje zachowanie pozbawione jest logiki, na pewno coś ukrywasz, a w ogóle to wymyślasz nie wiadomo jakie nonsensy. Tak się nie da współpracować.

O konieczności PA lub jej braku decyduje osoba wydająca szczury do adopcji, nie forum. A gdybyś znalazła fajne szczurki w stolicy i ktoś przywiózłby Ci je do domu, to też byłoby pogwałcenie Twojej prywatności? Pytam, bo mam wrażenie, że jesteś jednak fajną, odpowiedzialną osobą, z którą da się dogadać.

Kupno w sklepie to żadna alternatywa.

Hanka_i_Medyk - Wto Paź 22, 2013 19:06

Majo92 napisał/a:
To ,że kupie nie oznacza ,ze nie zaopiekuje się szczurolem :)


Wybacz, ale nie zrozumiałaś przekazu. Nikt nie pisał, że się nie zaopiekujesz. Była mowa o tym, że kupując nie ma pewności co do tego, jaki to będzie szczur, jak bardzo obciążony, jakie choroby przyniesie z zoologa, czy będzie właściwej płci itp. itd.
Rozumiem, że łatwiej jest olać wszystko i wszystkich, składając swoją decyzję na karb ochrony własnej prywatności, ale to słabe... Czemu nie można dać się poznać, jeśli ma się odpowiednie warunki do trzymania zwierząt? Po pierwszej adopcji wszyskie kolejne będą tylko formalnością.

Cegriiz - Wto Paź 22, 2013 19:17

Majo92, poza tym wizyty przed adopcyjne polegają najczęściej na towarzyskich spotkaniach. Przychodzi do Ciebie osoba ze szczurem porozmawia z Tobą chwilę i tyle. Czasem poprosi o pokazanie klatki.

To nawet nie jest jak adopcja dziecka- bo przy tym mają bardzo restrykcyjne podejście. Większość informacji przekazujesz przez ankietę, o którą proszą (lub nie) ludzie wydający szczura.

Hanka_i_Medyk - Wto Paź 22, 2013 19:22

Sama kiedyś przeprowadziłam wizytę PA na prośbę osoby wyadoptowującej szczurasy. Zostałam zaproszona ze zwierzakami do pokoju, w którym przyszli opiekunowie urządzili dla nich własnoręcznie zrobioną klatkę. Porozmawialiśmy również o weterynarzu i tym, jak będą chcieli żywić zwierzaki.

Zrobili na mnie bardzo pozytywne wrażenie i nie miałam żadnych wątpliwości co do tego, czy zostawić zwierzaki, czy nie.

Nie wydaje mi się, aby uważali tę wizytę za ingerencję w ich prywatność. Gdyby tak było, na pewno bym się o tym dowiedziała :)

Poprawiłam sobie literówkę ;)

agacia - Wto Paź 22, 2013 21:17

Wizyta PA to nie jest wymysł tylko tego forum, ale jest to dość powszechne również przy adopcjach psów czy kotów.
cornflakegirl - Śro Paź 23, 2013 16:08

Ojj ja nie mam takich pozytywnych doświadczeń z wizyt przed i poadopcyjnych. Wizytuję domki psiaków adoptowanych ze schroniska i zdarzyła się sytuacja, że wydany został domowy psiak, bo miał mieszkać w domu a skończył na łańcuchu jak się w trakcie wizyty okazało.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group