To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2008 - O-pisklaki - 30 miesięcy!

Layla - Śro Lip 29, 2009 08:29

mataforgana, kciukam!!! :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: Są jakieś wieści?
Anonymous - Śro Lip 29, 2009 11:45

Layla, zabieg przełożony na koniec tygodnia, chirurg miał pilny wyjazd.
Ori czuje się dobrze, ma apetyt, zachowuje się normalnie jakby nigdy nic. no i jest bardzo silna.

Layla - Pon Paź 05, 2009 11:47

Kochani, nie mam dobrych wieści co do Omara. Ponieważ Omar, przez większość życia mający nadwagę, zaczął niedawno mieć problemy z ruchem, pojechałam z nim dziś na rtg.

I teraz przepiszę może to co mam w karcie zdrowia:
Cytat:
RTG kręgosłupa - degeneracja kręgów, płytka panewka prawa stawu biodrowego.

RTG klatki piersiowej - guz o średnicy 0,6-0,9 cm. Osłuchowo bez zmian.


Zmiana w/na płucu nie dawała żadnych objawów. Właściwie dowiedziałam się o niej tylko dlatego, że Omar ma problemy z kręgosłupem. Tymi problemami ruchowymi wy, jako właściciele rodzeństwa nie musicie się aż tak przejmować. Omar był zawsze gruby i to właśnie spowodowało te zmiany. Natomiast jeśli chodzi o płuca - może zróbcie rtg? Bo w przypadku jakichkolwiek zabiegów chirurgicznych innego typu trzeba chyba uważać na narkozę, jeśli coś jest w płucach. Niestety tego nie da się operować.

Omar dostał Karsivan i Nivalin, co może poprawić mu poruszanie się. Ma dobry humor, apetyt również. Schudł bardzo ładnie i waży 665 gramów. Smutno mi, że tak wyszło, że te płucka... Omar nigdy nawet nie kichał, nie był przeziębiony, nie łapał infekcji. A tu coś się czai w środku :( Jednak ma nadal szansę na dłuższe życie, kto wie, ile szczurów ma takie zmiany, a nawet nie zdajemy sobie sprawy. I tego będę się trzymać :)


PS Pozwoliłam sobie na edycję tematu, mam nadzieję, że się nezuś nie gniewasz.

Anonymous - Pon Paź 05, 2009 12:20

Karsivan jest m.in. na zrosty w płucach, czy w takim razie będziesz robiła za jakiś czas rtg żeby sprawdzić wyniki?
Nivalin pobudza przewodnictwo w mięśniach szkieletowych ale nie ma wpływu na stawy, chrząstki itp. Jestem ciekawa, nie pytałaś o preparaty typu Arthroflex? Bo u mnie dało to także efekt przeciwbólowy. Wcale nie zdawałam sobie sprawy, że go coś boli, póki nie podałam tego.. :( Dlatego wspominam o tym leku.

Layla - Pon Paź 05, 2009 12:22

Viss, pytałam, wetka powiedziała, że na razie zobaczymy z tymi lekami, zdam się na nią jak na razie. Rozważam oczywiście RTG za jakiś czas, mam być w kontakcie z wetką i informować ją o wszelkich zmianach. U Omara kręgosłup nie wygląda prawidłowo, bo najpierw jest ok, a dolne kręgi są jakby luźniej? Nie tak jak powinny, w każdym razie.
nezu - Pon Paź 05, 2009 12:32

Nezu się nie gniewa, ale musisz pamiętać że nie każda zmiana guzowata to nowotwór i tego należy się trzymać.
ZWŁASZCZA tyczy się to płuc. W 90% przypadków "guz" okazuje się ropniem lub zmianą guzowatą pozapalną (nie każde zapalenie płuc da się zauważyć!) bez znamion nowotworzenia. Ropień diagnozuje dopiero sekcja, specyfikę zmiany histopatologia.


Oliwce robię badania regularnie, wliczając w to usg i rtg. I nie chodzi tu tylko o to, że została matką. Jest z miotu kontrolnego.
Jak na razie "w środku" zachowuje się i wygląda jak w wieku 3 miesięcy, czyli doskonale.
Jedyne problemy jak dotąd zanotowane to zapalenie górnych dróg oddechowych przebyte 2 razy w życiu.
Mam nadzieję, że tak pozostanie.

A teraz przypomnę najważniejsze.
Miot O to miot kontrolny i myślę że jasne jest, że zwykłe badanie typu "macanko" nie wystarczy, prawda?
Proszę więc domy moich wnuków z tego miotu o natychmiastowe udanie się ze swoimi szczurami w celu zrobienia rtg.
Oraz o przekazanie mi informacji o wynikach tych badań.

Anonymous - Pon Paź 05, 2009 15:32

to ja dodam, że Ori miała kilka dni temu wycinanego guza. zabieg się udał, guz całkowicie usunięty pojechał na histopatologię.

Ori miała problemy z wybudzaniem się z narkozy, niewydolność krążeniowo-oddechową, ale po podaniu leków nasercowych i ułatwiających oddychanie, wszystko dobrze się skończyło.

niestety u Ori dwa dni po zabiegu zauważyłam kolejną zmianę, ciut wyżej niż wycięty guz. na razie nie wiemy, co to dokładnie jest, ze złych wieści - to rośnie...
więcej na pewno wyjaśni histopatologia.

rtg będę w stanie zrobić małej w drugiej połowie października.

Layla - Wto Paź 06, 2009 08:40

mataforgana, to wtedy daj znać o wynikach rtg. Mam nadzieję, że jedynie Omar postanowił nas troszkę podenerwować ;) Wiadomości o nim będą u mnie w temacie, chyba, że coś się bardzo zmieni, to dam znać tutaj.
susurrement - Wto Paź 06, 2009 18:32

z tego, co nam mówiła ostatnio babka na anatomii to zbyt płytka panewka to dysplazja stawów biodrowych, która jest schorzeniem genetycznym, przekazywanym potomstwu.
była o tym mowa na przykładzie psa, ale domyślam się, że u gryzoni jest podobnie. nie jestem w tej kwestii jakoś specjalnie obeznana, więc nie chcę rzucać diagnoz, ale myślę, że trzeba by się o tym dowiedzieć więcej i gruntownie przebadać temat.

nezu - Wto Paź 06, 2009 18:47

U szczurów schorzenie się nie zdarza susu.
Zwyrodnienie stawów może dawać podobne efekty.

I daje.
Chyba że 90% moich starych szczurów, z rodowodem czy bez niego miało dysplazję stawu biodrowego. (Chodzi o te z problemami w poruszaniu tylnymi kończynami, między innymi Spinka, czy Eli).
Pozostałe miały zwyrodnienia w obrębie kręgosłupa.
To by wskazywało że mają ją (dysplazję) wszystkie, albo że w ich przypadku problem nie istnieje.

susurrement - Wto Paź 06, 2009 18:55

hm a co takiego jest w szczurach, że nie miewają dysplazji?
rzuciłam tylko hipotezę, a skoro błędną, to chętnie dowiem się czegoś więcej na ten temat.

nezu - Wto Paź 06, 2009 19:04

Mają inną budowę ciała, inny sposób poruszania się, inną anatomię. Nie należą nawet do drapieżników czy naczelnych, tylko gryzoni (znam przypadki schorzenia u psów, ludzi i kotów). Inne gabaryty, inny sposób odkładania się tkanki tłuszczowej i budowy stawów.
Ponadto, gdyby to była prawdziwa, genetyczna dysplazja, w miocie pojawiałyby się pojedyncze przypadki z problemami w tej i innych liniach, w poruszaniu, już w bardzo młodym wieku. Wszyscy wiemy że stopnie dysplazji są różne.
I jeszcze coś. Omar jest z miotu kontrolnego i był badany wielokrotnie, gdyby z jego stawami wcześniej działo się coś niepokojącego, wyszłoby to w praniu dużo, dużo wcześniej.
Podejrzewam, że gdyby zbadać bardzo stare szczurki, czy szczury otyłe teraz lub w przyszłości z całego tego forum, ich stawy byłyby w podobnym do Omarowego stanie.
Viśniowe stawy biodrowe też pozostawiają wiele do życzenia, a jedyne co ją łączy z Omarem, to leczenie chorobliwej otyłości.

To tak w skrócie.

Layla - Wto Paź 06, 2009 20:35

Omarowy stan wynika wyłącznie z jego wcześniejszej otyłości. Wetka wcale nie była zdziwiona jego stanem, mając na uwadze wcześniejsze kłopoty z zachowaniem odpowiedniej wagi. Omar śmigał jak dzieciak, ale ostatnio w krótkim czasie utył znacznie, pomimo tego, że był na samym suchym pokarmie i niskokalorycznych warzywach. Zjadał jednak porcję przeznaczoną dla całego stada :? Przestał się wspinać, a potem zaczął ciągnąć łapki.
Nisia - Wto Paź 06, 2009 20:43

susurrement, http://ratguide.com/healt...eoarthritis.php
Polecam w ogóle ten portal, jako jedne z najbardziej wiarygodnych źródeł, jeśli chodzi o leczenie szczurów.

susurrement - Wto Paź 06, 2009 23:41

dziękuję za wytłumaczenie :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group