Mioty urodzone - rok 2010 - Miot KWIATOWY SunRat's - rezerwacje str. 9
mrófka - Sob Lip 28, 2012 01:36
Yenna Lavi postanowiła pobiec za tęczowy most ..
Martuha - Sob Lip 28, 2012 16:41
Kurcze jak tak czytam to kwiatuszki jakieś chorowite,odpukać Lilka ani razu na nic nie chorowała-raz była przeziębiona,ale leki pomogły od razu,bo w porę poszłam do weta,ale to było jakieś 1,5 roku temu...Teraz jest trochę powolniejsza,więcej drzemie,ale nic poza tym jej nie dolega,bardzo mnie to cieszy i uciekam co by nie zapeszyć A,że tak zapytam ile jeszcze kwiatuszków jest na świecie,bo nie jestem na bieżąco ?
quagmire - Sob Lip 28, 2012 18:36
Martuha, ale one mają 2 lata i 5 miesięcy, trudno w tym wieku mówić o chorowitości
Yenna - Pią Wrz 21, 2012 14:22
mrófka, tak mi przykro
Tym bardziej, że okazało się, iż Stokrotka nie dość, że ma dwa nowe gruczolaki, to jeszcze dr Piasecki stwierdził u niej guza przysadki
Martuha zostały cztery dziewczynki o ile się nie mylę: Lilla, Stokrotka, Magnolia i Kocimiętka.
quagmire - Pią Wrz 21, 2012 14:28
Ale jak to?
Przecież widziałam ją dopiero co.
Nie miała żadnych przysadkowych objawów.
Wiem, że to się może szybko rozwijać. Ale nigdy się z tym nie pogodzę.
Jak ona się zachowuje?
Dostała kabergolinę?
Nie Stoki
AngelsDream - Pią Wrz 21, 2012 14:28
Yenna, o nie...
Jak to, przecież jeszcze parę dni temu wydawała się całkiem zdrowa.
quagmire - Pią Wrz 21, 2012 14:35
I tu masz temat, który może Wam się przydać, warto go przeczytać: http://www.forum.szczury....er=asc&start=15
Yenna - Pią Wrz 21, 2012 14:39
Po śmierci Dalii staliśmy się strasznie wyczuleni na wszelkie nieprawidłowości w zachowaniu Małej... Ale niemożliwości zachowania równowagi, czy utrzymania jedzenia w łapkach nie można zrzucić na wiek, więc poszliśmy do Piaseckiego... Mała nie potrafi jeść z łapek, wcina tylko z podłogi, ale bardzo mało. Nie potrafi się myć, bo zaraz kołysze się i "spada" na plecy. Nie wspina się, tylko cały czas leży w jednym miejscu, tam, gdzie się ją położy... Cierpię, jak to widzę
edit. Plus obfity wyciek porfiryny i czołganie się, zamiast chodzenia...
AngelsDream - Pią Wrz 21, 2012 14:45
Yenna, to nie tylko przykre, ale też niesprawiedliwe.
Yenna - Pią Wrz 21, 2012 14:46
Wiem Ona po prostu z dnia na dzień, z ruchliwej, ciekawskiej wszy stała się swoim własnym cieniem
AngelsDream - Pią Wrz 21, 2012 14:47
Yenna, ja ją widziałam dwa razy u Moni, potem jechałyśmy razem. Nigdy, ani przez moment, nie mogłam uwierzyć, że to samica w takim wieku.
quagmire - Pią Wrz 21, 2012 14:48
Bardzo typowe
A jak sobie pomyślę, że jeszcze w ubiegły czwartek normalnie się poruszała po klatce.
Jeszcze w sobotę wcinała kawałek tosta - trzymała w łapkach.
Mój Vigo ze szczura prawie zdrowego, wspinającego na półki, stał się warzywkiem w ciągu 4 godzin. Wiem, że to może tak działać.
Nie znoszę guzów przysadki.
Yenna - Pią Wrz 21, 2012 15:04
Też nie potrafię tego pojąć... nawet Piasecki nie chciał nam wierzyć, jak mówiliśmy w jakim Mała jest wieku... A teraz...
heniok - Pią Wrz 21, 2012 19:59
Yenna, bardzo mi przykro, wymiziajcie kwiatuszka od nas
Yenna - Wto Wrz 25, 2012 17:17
Kochani, potrzebne kciuki za Stokrotkę... Mała przelewa się przez ręce, nie reaguje, nie je, dostała zastrzyk z jakimiś sterydami, które mają jej pomóc, bo nie jest w stanie przyjąć tabletki... Walczymy...
|
|
|