Mioty urodzone - rok 2011 - Narodziny miotu U SunRat's - rezerwacje str. 10
Starsza Pani - Pią Lip 12, 2013 14:05
Usia ma grzybicę, której trudno się pozbyć. Na jej koleżance śladu już praktycznie nie ma, a Usia ma na grzbiecie skorupkę. Przydałaby się kąpiel, ale Usia mogłaby jej nie przeżyć, więc pozostaje wyczesywanie grzebyczkiem na wszy (mina pani w aptece bezcenna).
Usię w dalszym ciągu trzeba karmić, dr Rzepka w dalszym ciągu nie chce jej osłuchiwać (Usia rzęzi podobno koszmarnie) i pomysłów na dalsze leczenie nie ma (obecnie Prilium, Digoxin i Theospirex na stałe i Ketokonazol na przychodne).
Usia chyba zdaje sobie z tego sprawę, bo jej stan się nie pogarsza (nie liczę grzybicy).
Sirius - Nie Lip 14, 2013 20:09
Uszatek w marcu miał operację guza, który pojawił się na mosznie. Histopatologia wykazała, że to czerniak. Minęło już kilka miesięcy od operacji i na razie Uszacio czuje się świetnie. Kilka dni temu wystraszył mnie guzkami, które wymacałam na brzuszku ale okazało się, że to najprawdopodobniej tylko pozbijany tłuszczyk.
Chłopak jest cydnym pieszczoszkiem, bardzo niekonfliktowy i podporządkowany, choć największy w stadzie. To taki prawdziwy Misio-przytulanka.
Starsza Pani - Nie Lip 14, 2013 22:54
Usia została uśpiona w sobotę 13.07.
AngelsDream - Nie Lip 14, 2013 22:59
Starsza Pani,
Wywalczyłyście razem z Pyl dla niej mnóstwo czasu.
heniok - Pon Lip 15, 2013 07:15
Starsza Pani, bardzo dziękuję za opiekę nad Usią i czas który dla niej razem z Pyl ukradłyście
radzioo81 - Pon Lip 15, 2013 15:15
leć siostra...
Starsza Pani - Czw Sie 01, 2013 15:14
Sekcja wykazała, że Usia była zdrowa, ale nie miała praktycznie czym oddychać - płuca były zwłóknione i miała rozedmę.
Niestety dla Usi leczenie zaczęło się za późno.
Pyl - Czw Sie 01, 2013 15:41
Biedny mały, kochany Usiaczek
Czemu one muszą cierpieć za ludzką bezmyślność Ona mogła żyć. Mogłaby biegać teraz z resztą stada, cieszyć się z wybiegów, dobrego żarcia i kochających ludzi.
Czemu?
radzioo81 - Pią Wrz 06, 2013 15:31
Ulfik jest chory... część skopiuję z mojego tematu...
"nie mamy dobrych wieści...
Ulfik był dzisiaj u pani doktor Darii i jest podejrzenie mocnego zapalenia płuc a może i ropni w płucach... z racji tego że ja jestem na urlopie opiekuje się nim(i) koleżanka której nie podobało się jego oddychanie, czego ja będąc z nim na co dzień w ogóle nie zauważyłem przybiegał, odbiegał, zaczepiał, leżał, jadł, wychodził z klatki, teoretycznie wszystko robił jak na zdrowego szczura przystało a tu...kurcze...
dostał leki i w piątek jak wrócę pojadę z nim na kontrol... " to jest wpis z 3 września
na dzisiaj jego stan został określony jako poważny, Marbocyl w zastrzyku podajemy przez tydzień, do tego Karsivan, Metronidazol i Immunactiv...
heniok - Pią Wrz 06, 2013 19:30
radzioo81, trzymam mocne kciuki za misia, oby szybko doszedł do siebie
radzioo81 - Pią Wrz 06, 2013 19:44
dzięki Robercie przyda się bo kurcze nie wygląda to dobrze
radzioo81 - Pią Wrz 27, 2013 19:24
wieści w sprawie Ulfika nie są zbyt optymistyczne bo chłopczyk dalej pompuje boczkami, antybiotyk zmieniony na mocniejszy (Floron) + leki wspomagające podajemy od niedzieli i we wtorek do kontroli mamy się stawić na RTG i...dalsze leczenie, tylko czym ?
to jest misio
radzioo81 - Czw Paź 03, 2013 14:24
/aktualizacja/
misiowi pomogliśmy odejść we wtorek 2 pażdziernika.
wstępne wyniki sekcji to ropnie w płucach, guz w płucu, przekrwienie ogólne płuc i krew w komorze płucnej.
coś było jeszcze z workiem osierdziowym ale nie do końca zapamiętałem
próbki guza i ropy wysłane do badań...
edit/ Henioki bardzo Wam dziękuję za misia
emileczka - Pią Paź 04, 2013 16:53
radzioo81, to takie smutne
heniok - Wto Paź 29, 2013 20:27
Wczoraj miot skończył 2-lata, dużo zdrowia dla wszystkich którzy są jeszcze z nami
Zagląda tu ktoś z właścicieli szczurów ?
|
|
|