Mioty urodzone - rok 2011 - Narodziny miotu U SunRat's - rezerwacje str. 10
Pyl - Pon Maj 20, 2013 21:19
radzioo81, dobrze na pewno nie jest. Jak szczur nie chce jeść to już jest dla mnie alarm. Dziś skubnęła tyle co z antybiotykiem (i chwała bogu, że choć to, bo wciskać na siłę bym w nią nie chciała) i teraz patrzy na miskę i nie chce. Czekam, że po lekach powinno się poprawić i powinna zacząć jeść.
Upały jej nie służą, trudniej się oddycha. Ale coś jeszcze musi być - może Convenia nie zadziałała? Trudno powiedzieć. Jeszcze w czwartek było stabilnie - może niezbyt dobrze, ale stabilnie. Od wczoraj nie jest.
radzioo81 - Pon Maj 20, 2013 21:27
Pyl, kurcze
w przypadku Calineczki pogoda chyba też swoje dodała duszno było
cieszę się ze Ulfik mimo swojej tuszy je i trzyma sie dobrze a w czwartek jedziemy na kontrol z tym "czymś" w Ulfiku
quagmire - Wto Maj 21, 2013 09:39
Pyl, to trzymajcie się dzielnie
Pyl - Wto Maj 21, 2013 10:57
Dziękujemy - dziś ciut lepiej, zjadała sinlaczek na śniadanie. Być może to jeszcze efekt działania leków (dostała wczoraj wieczorem), ale ważne, że zjadła. Wieczorem wet.
MalaBoo - Śro Maj 22, 2013 13:06
Trzymam kciuki...
Pyl - Śro Maj 22, 2013 13:20
Po wczorajszej wizycie u weta mam mieszane uczucia: osłuchowo jest koszmarnie, na RTG widać poprawę, a Usia je tylko z palca i to mało
Czekamy nadal na efekty działania antybiotyku i modlimy się, aby płuca okazały się wystarczająco sprawne (dr powiedziała, że niestety może być tak, że płuca wyglądają lepiej na RTG, ale pęcherzyki płucne są uszkodzone i nie będą w stanie działać). Zalecone zostało Prilium i w miarę możliwości tlenoterapia. I dużo kciuków.
radzioo81 - Śro Maj 22, 2013 13:26
Ulfik i reszta trzyma
AngelsDream - Śro Maj 22, 2013 13:26
Pyl, aż trudno uwierzyć, że w piątek przedwystawowy zjadła ode mnie prawie całą miseczkę sinlacu... Mocno, mocno trzymam kciuki!
Pyl - Pią Maj 24, 2013 00:50
Usia razem z koleżankami zmieniła dziś miejsce pobytu - u Starszej Pani ( ) ma zapewnioną codzienną tlenoterapię (i wyżerkę jak w raju ). Mam nadzieję, że pomoże jej to zwalczyć chorobę (jakakolwiek ona jest).
Dziś, po ok. godzinnej sesji tlenowej, zjadła ładnie kolację
radzioo81 - Pią Maj 24, 2013 06:04
Pyl napisał/a: | Mam nadzieję, że pomoże jej to zwalczyć chorobę | oby tak było
Starsza Pani - Nie Maj 26, 2013 10:39
Porównując opis stanu Usi z pobytu u Pyl z obecnym wygląda na to, że Usia czuje się trochę lepiej.
Usia je praktycznie sama 2 miseczki Sinlacu dziennie. Jedzenie dostaje pod koniec tlenoterapii jeszcze pod tlenem (genialny pomysł Pyl). Zjada więcej, gdy nie musi się schylać do miseczki (trzymam ją na poziomie pyszczka). resztki wyjada z palca.
Pod tlenem jest 1 godzinę rano i 1,5 godziny wieczorem.
Spodziewałam się większej poprawy ....
Pyl - Nie Maj 26, 2013 12:52
Starsza Pani,
Mam nadzieję, że to "trochę" wystarczy, aby leki zadziałały i na dniach była widoczna poprawa. Bardzo się boję, aby to "trochę" nie było stanem permanentnym.
Starsza Pani - Nie Maj 26, 2013 19:48
No właśnie, mojemu Monkowi z jednym czynnym płucem (2, 5 roku, na Prilium, po zapaleniu ucha z którego ledwo wyszedł) tlen pomógł praktycznie od razu.
I, szczerze powiedziawszy, na to samo liczyłam w przypadku Usi.
Ale zobaczymy, może jej dojście do formy zajmie więcej czasu.
heniok - Pon Maj 27, 2013 07:45
Starsza Pani, Pyl, jeszcze raz serdecznie dziękuje za takie zajęcie się Usią
Trzymam kciuki żeby jej się poprawiło i mogła funkcjonować bez tlenu.
Starsza Pani - Pon Maj 27, 2013 12:32
heniok napisał/a: | Starsza Pani, Pyl, jeszcze raz serdecznie dziękuje za takie zajęcie się Usią
Trzymam kciuki żeby jej się poprawiło i mogła funkcjonować bez tlenu. |
No wiesz, ja starałabym się o adopcję Usi, gdyby nie jej stan. Więc to prawie mój szczur zakładając, że dostałabym zgodę. A biorąc pod uwagę zaangażowanie uczuciowe to mój na 120%.
28.05
Wczoraj po raz pierwszy dr zauważyła u Usi poprawę w osłuchu . Wszystko wskazuje na to, że pomogło Prilium.
Następna kontrola za tydzień.
Usia na tlenie powinna być do końca życia i łączenie z innymi szczurami odpada ze względu na stan serca.
11.06
Stan Usi się ostatnio pogarszał z wizyty na wizytę - była na sterydzie, obecnie oprócz Prilium dostaje Theospirex (od piątku) i Digoxin (od wczoraj). Pod tlenem siedzi ok 3 godziny dziennie (w dwóch turach), sama jeść nie może.
Siada niestety serce, które w wyniku niewydolności płuc jest obciążone ponad miarę.
Od wczoraj (Digoxin) widać jakby lekką poprawę .
I oficjalnie adoptowałam Usię.
|
|
|