radzioo81 - Pon Mar 04, 2013 15:35 quagmire, ogólnie dobrze, łasica z niego jest cały czas jak mają wybiegi to pcha sie na ręce a jak wyczuje że coś jem to obaj nie dadzą mi spokoju  "odpycham" ich (jego i Alfika) bokiem to zachodzą od tyłu, odpycham z tyłu to od przodka atakują pieruny jedne 
Ulfik waży teraz 764 gramy wiec od 29 stycznia stracił 55 gram, jest mały sukces ale nie zapeszam. quagmire - Pon Mar 04, 2013 16:17 To fajnie, że mu się udało. Wiem, że to trudne i że pewnie nawet niewiele widać. Ale warto. radzioo81 - Pon Mar 04, 2013 16:20
ale choćby dla jego kondycji warto no nie ? choć nie widzę żeby się mocno męczył, szybciej Alfik zasypia na wybiegach niż ten pierun łognisty kulisty
radzioo81 - Nie Mar 10, 2013 07:59 halooooo czy inne domki mogłyby dać znać co z wagą u reszty samców miotu U ? AngelsDream - Nie Mar 10, 2013 10:21 radzioo81, na 10 stronie jest pst z rezerwacjami, czasem warto pisać PW z takim zapytaniem. Albo napisz bezpośrednio do hodowli, może mają takie dane? radzioo81 - Nie Mar 10, 2013 15:43 AngelsDream, no właśnie Rob nie ma. domki nie piszą z takimi "pierdołami" tylko jak coś poważnego się dzieje. 
heniok - Nie Mar 10, 2013 16:22 radzioo81, z tego co udało mi się na szybko dowiedzieć to Umbo waży 564g, a Uzo 719g. radzioo81 - Nie Mar 10, 2013 16:35 heniok, dzięki Robercie. waga Umbo jest taka "normalna" no nie..? Uzo tez dużo waży a Ulfika udało mi się odchudzić o 55 gram póki co.
heniok - Wto Kwi 23, 2013 21:19 W związku z sytuacją, która miała miejsce w ostatnich dniach, a dotyczy szczurów z tego miotu pozwolę sobie przekazać Wam garść przykrych informacji. 10.04.2013 zostaliśmy poinformowani przez PW, że właścicielka Aiszy, Aurei, Safiry i Usi nie jest w stanie dalej zajmować się swoimi szczurami i chce im szukać DT w Poznaniu, a docelowo je oddać. Nie zgodziliśmy się na to, postanowiliśmy, że szczury wrócą do nas jak tylko uda się znaleźć dla nich transport, a domku będziemy szukać już my. Dzięki pomocy pszczółki wczoraj, a więc 12 dni od informacji o konieczności oddania szczurów, dziewczynki były już w Warszawie. Niestety tylko 3, gdyż jedna z nich (Aisza) wg słów właścicielki została znaleziona w klatce martwa rano w dniu transportu (wg informacji od właścicielki miała guza, co przyczyniło się do jej śmierci). Po obejrzeniu pozostałych 3 szczurzyc w Warszawie przez zaufane osoby z forum (nie mogliśmy ich odebrać wczoraj bezpośrednio) zapadła decyzja o jak najszybszej wizycie z nimi u lekarza weterynarii. Informację jakie uzyskałem po tej wizycie przyprawiły mnie o palpitację serca, dziewczynki są w bardzo złym stanie fizycznym, dr Ania bała się im podać koniecznych leków odrobaczających ze względu na ich stan. Safira ma ropnie w uszach, Usia ropne zapalenie płuc, dodatkowo mają roztocza/grzybicę… Obecnie dziewczynki są już w trakcie leczenia, będę informował o stanie ich zdrowia. Dziękuję osobom zaangażowanym w pomoc dziewczynkom i być może ratowanie ich życia. Prosimy o kciuki za dziewczynki. 
MalaBoo - Wto Kwi 23, 2013 22:00 heniok, przykro mi, że nie tłumaczysz do końca sytuacji. Gdybym była na miejscu w Poznaniu, nie doszłoby do tego do czego doszło, dowiedziałam się przez telefon o stanie dziewczyn i z innego miasta pisałam do Ciebie od razu jak sytuacja wygląda, co wiem i kiedy będę w Poznaniu żeby móc dziewczyny oddać. /edit. moim błędem było to, ze nie oddałam ich przed wyjazdem do innego miasta kiedy były w 100% zdrowe ale w tamtym momencie nie wiedziałam, że nie będzie mnie tak długo w Poznaniu i że dojdzie do czegoś takiego, cały czas miałam nadzieje, że wrócę i nie będę musiała im szukać nowego domu. Nikomu nie życzę stawienia się w mojej sytuacji, zobaczenia moich wyrzutów sumienia i tego, że Ty jako hodowca wiedzący jak sprawa wygląda stawiasz mnie w takim świetle. Wyszłam w tym momencie na osobę która dopuściła do takiego stanu szczurów będąc przy nich na co dzień i na osobę bez serca która szukała domu dla nich żeby pozbyć się problemu. radzioo81 - Nie Kwi 28, 2013 13:42 https://www.youtube.com/w...d&v=9D0Glw1TrlE część miotu U leży po lewej stronie 
Pyl - Śro Maj 01, 2013 01:13 Usia dziś po kontroli - jej stan jest niemal bez zmian, osłuchowo nic się nie zmieniło, boczki nadal bardzo mocno pracują, a w stresie się przydusza. Ponieważ jednak na RTG jest widoczna minimalna poprawa to kontynuujemy antybiotyk, za tydzień kolejna kontrola i kolejne RTG. Dziś dziewczyny dostały leki na pasożyty, więc może przynajmniej pasażerowie na gapę przestaną obciążać ich organizmy. AngelsDream - Śro Maj 01, 2013 07:57 Pyl, za wszystkie panienki mocno, mocno kciuki. 
Nakasha - Śro Maj 01, 2013 09:28 Biedactwo. Kciukam!
radzioo81 - Wto Maj 07, 2013 21:10 http://www.youtube.com/watch?v=THCJ0gPMmx4 heniok, spotkałeś się może z czymś takim ? chodzi o to dziwne moim zdaniem podwinięcie tego ogona. |
||||||||
