Mioty urodzone - rok 2010 - Q-uleczki Emerald Moon
cytryn007 - Sob Mar 27, 2010 10:35
L., no ja już nie mogę się doczekać, być może przyjedziemy na wystawę, ale to jeszcze nic pewnego, wybuziakowac i wymiziac naszego nissanka prosimy
gratis - Sob Mar 27, 2010 11:00
A ja sobie wczoraj uświadomiłam, że po raz pierwszy widzę małego dumbo z bliska
Znaczy średniego, bo małe to pierwsze były Cukierki.
Kupa waży 135/6, a Koszmarek 139/140 - albo 141 - nie wiem, bo się rusza łajza.
Ogólnie Qashmerko jest straszny, jest wszędzie, taki kochany łobuz, ale przy tym podlatuje i mnie zaczepia zachęcając do zabawy. Choc oczka to on ma blazedowe durkruby - czaiłam wczoraj przy żarówce to połyskują mu czymś czerwonym
Z Qupidyna się śmieję zniekształcając jego imię - Kupa, Kup i dym, Kup mi dyń i takie tam Nie jest tak odważny jak Koszmarek, mniej towarzyski bardziej biega za Qasz niż sam z siebie do mnie podbiega, ale już wzięty w rączki rozmaśla swoje wielgachne oczka.
Chłopcy okupują na łóżku sputnika i bucik, do faunaboxu nie włażą, Qasz się woli ze mną droczyc o wchodzenie na laptopa.
Jak mi się zachce to porobię im dzisiaj foty, wczoraj mi się nie chciało, a dziś słońce raz jest, raz nie ma.
L. - Sob Mar 27, 2010 17:15
gratis, Koszmarek ma czarne oczy, on ma tylko czerwone źrenice
wszystkie ciemne znaczone szczury tak maja, to nie są oczy dark ruby
cieszę sie, że chłopaki się zaaklimatyzowali.
Qupidynek jest takim typem ktory potrzebuje kilka minut więcej na rozkecenie się niż rodzeństwo ale jak reszta się bawi i on to zobaczy to zaraz również skacze, biega
tęskno mi za tymi łobuzami. Quorton już się zadomowił u Wikinga. Quentipha już szaleje z Primką, stawia się cioci Loli. A Quanti pewnie poznaje u Madzi teren i nową koleżankę.
EpKee - Nie Mar 28, 2010 20:28
http://forum.szczury.biz/...p=423082#423082 duużo fotek Quorthona
cytryn007 - Pon Mar 29, 2010 06:56
nie dość, że wam zazdroszczę, że już macie swoje maluchy w domach to jeszcze zaczęło mnie gryźć sumienie...
mrófka - Pon Mar 29, 2010 13:53
moja Quentipha już połączona z dziewczynami tej nocy już wszystkie spały razem
L., dziękuję za to małe cudo, tak tulaśne i proludzkie
L. - Pon Mar 29, 2010 20:40
Bardzo mnie to cieszy, że Quleczki zrobiły na Was takie pozytywne wrażenie, że wszyscy są zadowoleni a maluchy wyluzowane i proludzkie
Trochę martwiłam się tymi ostatnimi czynnikami, bo w ostatnim tygodniu nie mogłam im poświęcić tyle mojej uwagi ile chciałam ze względu na Elke. Ale bardzo mnie to cieszy, że te kilka dni nie odbiło się negatywnie na socjalizacji.
Tak czy siak, wszystkie malce (oprócz Qupidyna, który tymczasowo jest u gratis oraz Qashqai, która tymczasowo zamieszkała u Dimishki z siostrą Q Quilla) są już w soich domkach.
Także cytrynko teraz możecie męczyć Dimishkę. Małej taka przeprowadzka nie zaszkodzi, a i tak mieszka ode mnie dwa przystanki autobusowe. Poza tym u mnie siedziała by tylko z Opą, a u Dimi ma towarzystwo w tym samym wieku
I zdjęcia Q Quilli i Qashqai przed wizytą cioci Dimi.
Dzisiaj Q Quilla ważyła 142g, a Qashqai 145g.
  
 
  
 
Reasumując teraz ja Was będę męczyć o zdjęcia
Bel - Pon Mar 29, 2010 20:56
L., męcz męcz Ja mojemu zgredkowi robię co 2 dzień fotki
cytryn007 - Wto Mar 30, 2010 16:15
L., ja rozumiem, że mogł Ci sprawiać problem dodatkowy szczur (choć nic nie wspominałaś o tym), ale ogólnie wolałabym być chociaż zapytana o zdanie... Nie jestem pewna czy tak jej nie zaszkodzi skoro miałaby jeszcze potem trafić do Gratis (więc znów nowe miejsce), ale wobec tego spróbuje po nią przyjechać do Katowic.
Kto przywiezie Qashqai do Katowic?
Off-Topic: | Nie chodzi mi tutaj, że mam coś przeciwko komuś, tylko uważam, że to nie fair i wypadałoby chociaż powiadomić wprzód, a nie postawić przed fakte dokonanym. |
p.s. dziekujemy za zdjęcia.
baradwys - Wto Mar 30, 2010 16:22
cytryn007, sądzę że przyjedzie z Dimishką...
L. - Wto Mar 30, 2010 17:20
cytryn007, ale to nie chodzi o to, że dodatkowy szczur mógłby mi przeszkadzać, przecież to moja wnuczka! tu chodzi o jej dobro. według mnie zdecydowanie lepsze jest to, że siedzi u Dimishki z siostrą i koleżanką w podobnym wieku, niż u mnie sama z Opą, która jest zmęczona maluchami.
ja nie widzę w tym najmniejszego problemu. czym częsciej szczura wybiera się na jakieś wypady, tym mniej on jest zestresowany w przyszłości np. wystawą.
wiem co robię, nie jestem nie rozsądna. i uważam, że podjęłam właściwą decyzję. szczury i maluchy nie mam od 5 minut.
o sytuacji od razu napisałam na forum, bo wyszło to z dnia na dzień. wcześniej miało być na odwrót.
Shy_Lady, sądzę, że przyjedzie ze mną, bo ja wybieram się do Katowic, więc czemu miałaby jechać z Dimishką ? nie wiem skąd takie wnioski wyciągasz.
baradwys - Wto Mar 30, 2010 17:21
L., myślałam ze skoro siedzi u Dimi a Dimi jedzie na wystawę to przyjedzie z małą...
L. - Wto Mar 30, 2010 17:28
Off-Topic: | Shy_Lady, a tylko skoro Dimi mieszka dwa przystanki ode mnie, i ja tez jade na wystawe, to oczywiste, że ja będę miała małą pod opieką |
cytryn007 - Wto Mar 30, 2010 17:31
L., nie kwestionuje Twojej wiedzy nt szczurów, po prostu mimo wszystko nadal uważam, że powinnam być jako właściciel zapytana chociażby o zgode na temat oddawania jej komukolwiek, choćby najlepszej osobie pod słoncem.
baradwys - Wto Mar 30, 2010 17:33
Off-Topic: | jak już napisałam L. na gg nie było żadnej ironii w mojej wypowiedzi |
|
|
|