Mioty urodzone - rok 2010 - V-alki Emerald Moon - indywidualne s.11
sandra280586 - Śro Maj 12, 2010 18:02
przesłodkości wyściskam, wymiziam, wycałuję i rozpieszczę!!
Leksana - Śro Maj 12, 2010 21:40
moje przenajsereczniejsze gratulacje!! mamusia jesteś cudna kluchy tym bardziej babcia gratulacje ...:)
PATY$$ka - Czw Maj 13, 2010 07:53
Ja chyba mam coś z głową!!! Nie mogę znaleźć u mnie w słowniku słowa cierpliwość
Jak tak patrzę na inne tematy narodzin...i te śliczne zdjęjcia maluchów przy rezerwacji ...to nie mogę się doczekać kiedy maluszki Sayuri się ofutrzą ...no i oczywiście tym bardziej rezerwacji się nie mogę doczekać
sandra280586 - Pią Maj 14, 2010 13:00
PATY$$ka nie tylko Ty jedna... wciąż zaglądam w ten temat z nadzieją, że dowiem się czegoś więcej, odliczam dni choćby do poniedziałku, kiedy maluchy będą kończyły tydzień... tez jestem zakręcona, poddenerwowana i przejęta ale niestety, wszystko w swoim czasie
mrófka - Sob Maj 15, 2010 09:03
L., i jak tam Sayuri i jej dzieciątka? mamusia już nabrała wprawy w ogarniniu różowej gromadki
L. - Sob Maj 15, 2010 13:40
Tak Już mamy konkretne jedno gniazdko , w którym siedzą dzieciaki.
Sayuracia bardzo ładnie je karmi także wszystko jest w porządku (i odpukać!).
mrófka - Sob Maj 15, 2010 13:45
no to bardzo dobre wieści cieszę się ogromnie i oby tak dalej
PATY$$ka - Sob Maj 15, 2010 17:03
mrófka, zgadzam się z Tobą
A wiadomo już coś o płci maluszków?
Można trochę zdjęć ogonków?
L. - Nie Maj 16, 2010 16:13
Maluszki są przeurocze i taki okrąglusie
Wczoraj ważyły pomiędzy 11, a 13 g. Jednak strasznie trudno zważyć takie maleństwo chociaż waga ma dokładność do 1 g.
Jest 5 panów i 2 panie.
1 samczyk i 1 samicza są wyraźniej ciemniejsi od reszty, więc są zapewne russian blue.
reszta to rozjaśnienia tegoż koloru
jaśniejsza samiczka jest dumbo, ciemniejsza standard.
w chłopcach jeszcze się mylę jednak to mój pierwszy miot gdzie mam i takie uszy i takie więc w pewnym momencie dostaje oczopląsu i głupieje ; d.
3 panów (najprawdopodobniej tych jaśniejszych) będzie szukać domków ponieważ przeważająca ilość chętnych chciała samiczki.
przepraszam, że jest taka nie fajna sytuacja, ale o tym zadecydowała matka natura
co do samiczek sprawa jest jasna. albo oby dwie zostaną w hodowli, ponieważ linia jest bardzo cenna, albo jedna z nich pójdzie do mrófki.
PATY$$ka - Nie Maj 16, 2010 16:54
L., piękniusie zdjęcia, no i oczywiście maluszki
Zapisywałam się na dwóch samców, ale jednak bym wzięła jednego
(oby to był ten chłopczyk russian blue )
mrófka - Nie Maj 16, 2010 16:57
L., no poprostu nie wiem co powiedzieć.. ze szczęścia mi mowę odebrało
to jest oczywiście jasne, że linia jest cenna i zgadzam się z tym absolutnie
.. ale jak okaże się, że ta druga opcja dojdzie do skutku, to tak Cię wyściskam, że zobaczysz gwiazdki z niedotlenienia
No i oczywiście maluchy cudowne. Takie dorodne, tłuściutkie paróweczki
Brava wielkie dla tego miotu
sandra280586 - Nie Maj 16, 2010 17:09
ja chyba nigdy się nie załapię na niebieściaka
gratuluję farciarzom
PATY$$ka - Nie Maj 16, 2010 17:30
sandra280586, nie załamuj się . Może będziesz miała to szczęście
Pućka - Nie Maj 16, 2010 19:50
L., jesli mozna ja bym z checia sie zapisala na dwoch panow, ktorzy szukaja domow..
wiem, ze zapisywalam sie na dziewczynki, ale te zdjecia z kluskami mnie urzekly..
sandra280586 - Pon Maj 17, 2010 09:38
PATY$$ka dziękuję za kilka słów otuchy Przyznam, że trochę się załamałam, bo "poluję" na niebieściaka od grudnia i wciąż mi coś nie wychodzi. Na początku też nie byłam tutaj tak do końca zorientowana i wkręcona innym razem miejsca już były zarezerwowane, a jak coś było wolnego, to nie na tę odmianę, która mnie interesuje... i tak mi zleciało pół roku czekania i szukania...
|
|
|