Mioty urodzone - rok 2008 - Miot S Rat`s Troop - wykruszamy się... :(
AngelsDream - Pon Sie 11, 2008 11:45
nezu, można jakoś ci pomóc?
nutaka - Pon Sie 11, 2008 11:46
nezu,
dla kluseczek [*] [*]
kciuki za mamusie i klusie
babyduck - Pon Sie 11, 2008 12:00
nezu
['][']['] dla maluszków
Kciukam mocno za Oliwcię i resztę dzieciaczków
strup - Pon Sie 11, 2008 12:48
(*)(*)
magnes - Pon Sie 11, 2008 13:30
nezu, współczuje musisz być dzielna tak jak zawsze, przeprniesz ten pierwszy tydzień, wiem łatwo mówić jak sie nie jest na Twoim miejscu, nonstop jestem myślami przy Tobie
(*) (*) dla robaczków napewno piją mleczko za TM i są Ci wdzięczne bo robiłaś dla nich to co mogłaś
Bulletproof - Pon Sie 11, 2008 13:48
Jej smutne to dla maluszków za TM [*] [*]
Trzymam mocno kciuki dalej za mamę i resztę malców
pituophis - Pon Sie 11, 2008 15:46
Trzymaj sie. Byc moze najlepszym wyjsciem bedzie selekcja miotu.:(
Zobaczysz, ze ta -nastka, ktora przezyje, bedzie cudna.
sachma - Pon Sie 11, 2008 18:30
Nezu.. ja ci mowilam.. pomysl o reszcie.. jesli one by przezyly pokarmu bylo by zbyt malo.. teraz szanse reszty wzrosly..
jedynym wyjsciem w takiej sytuacji jest mamka.. ktorej niestety brak.. trzymaj sie kilka dni i wszystko sie wyjasni i uspokoi
Lavi - Pon Sie 11, 2008 20:16
[*][*][*] Dla kluseczek.
Nezu wierzymy w Ciebie i Oliwcie. Dasz radę..
Taka bezradność musi być okropna.
Justka1 - Pon Sie 11, 2008 20:22
Justka tez mocno kciuka i rozumie to co przechodzisz...bardzo wspolczuje,mi tez nie bylo łatwo .
(*) dla klusek ,ktore odeszly..
Anonymous - Pon Sie 11, 2008 20:44
[*] - dla robaczków, które odeszły...
persefona4 - Pon Sie 11, 2008 20:57
['] dla maluszków, których juz z nami nie ma
I kciuki za resztę
nezu - Pon Sie 11, 2008 21:24
Chciałam tylko napisać. Że mam po raz kolejny przytłaczającą większość samców w miocie. I ile by ich nie przeżyło w ogólnym rozrachunku, jakieś na sto procent będą szukać domu... Po prostu za dużo ich żeby było inaczej..
Dziewczynki... dziewczynek to jest tak niewiele, że kciukam za każdą...
ntliee - Pon Sie 11, 2008 23:02
coś ostatnio same chłopięce mioty
nezu, pewnie Ci ciężko, ale naturze trzeba zaufać, w końcu od zawsze wie co robi, choć na pewno doskonale o tym wiesz..mimo wszystko przykro że nie wszystkim dane jest przeżyć
bardzo mnie zastanawia dlaczego akurat ten pierwszy był aż tak duży, a reszta mała..
['] dla maluszków które odeszły
nezu - Wto Sie 12, 2008 11:52
Najłabsza dziewczynka, fuzzikowa, jasna, poszła dziś w nocy za rodzeństwem...
Niestety.. była za słaba żeby przegonić od mamy silniejsze rodzeństwo i napić się mleka..
Jesczze 2 chłopców jest słabych ale mam nadzieję, że teraz już jednak będzie dobrze... Że już żadnych strat nie będzie...
|
|
|