Wystawy szczurów rodowodowych - Warszawa - Pokaz szczurow 1-2.03.08
magnes - Pią Lut 29, 2008 22:01
to nie twoja wina ale inni mogli by sie zmobilizować tyle tu osób z warszawy które zapewne nie mają wolny czas wekend a ich szczury są zdrowe
Aide - Pią Lut 29, 2008 22:55
......aż mi wstyd, ale nie mogłam zagwarantować, że będę 2 dni a to był jeden z warunków
Następnym razem nie zawiodę
PALATINA - Pią Lut 29, 2008 23:08
Ja nie mogłam w żaden dzień, a poza tym mam mieszane uczucia co do pokazywania moich szczurów (zresztą to samo mam z psami, tylko z psami bardziej nasilone).
Oli - Sob Mar 01, 2008 20:04
Aide napisał/a: | .....aż mi wstyd, ale nie mogłam zagwarantować, że będę 2 dni a to był jeden z warunków |
Trzeba było się zapytać. Ze względu na charakter (jest to pokaz, a nie wystawa) i liczebność szczurków niektóre osoby są tylko jeden dzień.
Pierwszy dzień za nami. Mimo, iż było nas tylko 11 było bardzo miło. Szczury zachowywały się wzorowo, zwłaszcza Zdzisio Magnes, dla którego była to pierwsza tego typu atrakcja. Moi chłopcy w postaci Eltona i Ojeja, dla których także był to pierwszy raz byli trochę zdenerwowani, ale później się przyzwyczaili. Mam nadzieję, że z każdym pokazem będzie lepiej (tak jak to jest z moimi rasowcami).
Dziękuję wszystkim, którzy dzisiaj przybyli. Było bardzo miło, mam nadzieję, że jutro będzie równie miło. Będziemy w większej liczbie, więc się bardzo cieszę.
Osobiście padam ze zmęczenia...
TarI - Sob Mar 01, 2008 20:48
Też uważam że było miło mam tylko niedosyt ze względu że mamy świetny likal przestronny mnóstwo krzeseł moglibyśmy zrobić niezły wypas na tym pokazie następnym razem trzeba wykorzystać warunki na maxa porobic mega plakaty ulotki gadzety itp.żeby przyćmić koty mychy świnki hi hi hi co wy na to? moze na targi minerałów sie wbijemy ha ha i zrobimy show
Aide - Sob Mar 01, 2008 21:14
Zgadzam się, że troszkę więcej reklamy to byłby dobry pomysł ...przynajmniej na drzwiach do pokoju.
Szczuraski piękne i jak dla mnie, aż za grzeczne
zakochana w golaskach
Misquamacus - Sob Mar 01, 2008 21:45
a ja golasów nie widziałem
może doszły potem ??
Oli - Sob Mar 01, 2008 21:57
raczej poszły wcześniej lub spały w swoim niebieskim śpiworku.
Aide - Sob Mar 01, 2008 21:58
....piękne, różowiutkie, łysiutkie, czyściutkie .......i poza zasięgiem rąk
Justka1 - Sob Mar 01, 2008 22:16
Aide nastepna zakochana?
Dobrze,ze mnie tym razem nie bylo
magnes - Nie Mar 02, 2008 13:16
Olimpia napisał/a: | Szczury zachowywały się wzorowo, zwłaszcza Zdzisio Magnes |
dziękue, dziękuje
Aide - Nie Mar 02, 2008 20:04
Justka1, trudno było mi się oprzeć i musiałam bardzo nad sobą panować by nie chwycić, tak na chwilkę, warto by było, nawet wbrew właścicielce! Będę miała golaska ...tego jestem pewna. Ciekawa jestem jeszcze jak wygląda stary golasek ....jeszcze bardziej pomarszczony?
TarI - Nie Mar 02, 2008 20:56
Ale super że wam się golasy podobaja a pozatym dziś było golasów więcej o dwa samczyki w tym jeden nieziemski!!!! taki kawał chłopa ale przepraszam niepamiętam jak się nazywał może któraś z was napisze:)
a skoro tak golasy przypadły do gustu to szykujcie się na mega" GOLASOWY POKAZ" a gdzie i kiedy to jeszcze niewiadomo bo narazie to padł poprostu świetny pomysł i się rozwija hi hi a pozatym musimy częściej robić takie spotkania bo jak przywas mówię o szczurach to jest to dla was normalny temat a jak wspominam o ciurach wśród ludzi pokrzywdzonych przez los tzn nieposiadających ogonków hi hi to patrzą na mnie jak na ufoludka ha ha
Aide - Nie Mar 02, 2008 21:12
TarI, Więcej o NICH nie piszę, bo pozbierać się nie mogę
Jaka jestem monotematyczna
.....Ci powiem, że zestaw tej Twojej zwierzęcej menażerii jest imponujący i chyba trudny do pogodzenia.
TarI - Nie Mar 02, 2008 21:18
monotematycznośc mi nie przeszkadza a jeśli chodzi o moją watchę hi hi tak je nazywam to niemam problemu wszyscy się kochają i nikt nigdy nikomu krzywdy niezrobił no moze pierdoła basia czasem na kocie lub ciurze usiądzie ha ha ale napewno niechcący to robi ha ha
|
|
|