Szura - Nie Lis 30, 2008 11:25 
Myszowate skończyły dziś rok. 
Wszystkiego naj naj dla wszystkich pchełek, które już pchełkami nie są. 
Anouk - Nie Lis 30, 2008 11:32 Wszystkiego naj!
persefona4 - Nie Lis 30, 2008 11:34
wuwuna - Nie Lis 30, 2008 11:34 Wszystkiego naj naj dla wszystkich Uzirków. Oleczka - Czw Lip 30, 2009 13:06 Nie wiem czy tutaj to powinnam pisac ale jak nie tu to nie wiem gdzie 
Umka wczoraj miala miec robiony zabieg wyciecia ( ja mialam taka nadzieje torebki po ropniu) ale okazalo sie ze to nowotwor. Paskudne jest jego umiejscowienie bo oplata cala ceke moczowa i idzie miesniami do pecherza dr Jalonicka rozciela to i jak zobaczyla to nie operowala bo by malenka takiej operacji nie przezyla i zostala zaszyta bedzie tak dlugo zyla jak dlugo bedzie siusiala jak paskudztwo urosnie i przestanie siusiac bede musiala podjac ciazka decyzje
Nie wiem czy miot U byl rozmnazany. Czy inne szczurki na cos chorowaly ? Usia jest tfu tfu zdrowa ale az sie boje mowic o zdrowiu bo jak powiedzialam ze Umenka to okaz zdrowia to za 4 godziny bylam u weta z wycisnieciem robnia i az sie boje chwalic
babyduck - Czw Lip 30, 2009 13:13
Kciukam za Umkę, żeby cholerstwo nie rosło. 
wuwuna - Czw Lip 30, 2009 13:21
Uri zmarł, ale to nie miało podłoża genetycznego. Z całych sił za siostrzyczkę.
L. - Czw Lip 30, 2009 13:27
nie słyszałam o miocie "U".. ale w miocie, który spłodził Uzzi pojawiły się problemy. Szura - Czw Lip 30, 2009 13:31 Uzzi, ojciec miotu, jeszcze jest u mnie (niedługo jedzie do Justki, do Łodzi, ja ze względu na alergię nie mogę więcej szczurów, a nie chcę go skazywać na samotność...). Raz złapał katar, ewidentnie z mojej winy. Poza tym - okaz zdrowia. Uri, mój Najlepszy Przyjaciel, odszedł szóstego lipca, prawdopodobnie w wyniku ogólnego zakażenia organizmu, choć trudno mi orzec. Pierwszy wet się nie popisał, drugi podjął ryzyko odstawienia na dzień lub dwa antybiotyku, aby szczur nabrał apetytu. Choć walczyliśmy z całych sił, nie udało się. Weterynarz obstawia błędy żywieniowe, natomiast wykluczył możliwość, że zaszkodziło mu to, czym go karmiłam. Jednak gdy zaczął chorować, był u mojej znajomej, więc trudno mi powiedzieć, czy przez przypadek czegoś u niej nie zjadł... Wcześniej, poza ropniem, zero chorób. wuwuna - Czw Lip 30, 2009 13:32
Vella - Pon Sie 17, 2009 13:40
Uncja nigdy nawet kataru, żadnych dolegliwości. I oby tak dalej... Szura - Pon Lis 30, 2009 14:33 Dziś są drugie urodzinki. Wszystkiego naj dla braciszków i siostrzyczek. Ja je spędzę z Urim, w lesie... 
Vella - Wto Gru 01, 2009 07:55 Uncja zaliczyła drugie urodziny w pełnym zdrowiu. Nie wiem jak jej samopoczucie, bo jej przyjaciólka umiera... ale zdrowiu Uncji na razie nic nie można zarzucić. Może troszkę wolniej wspina się po ścianach klatki, i zanim przybiegnie po smaczny kąsek dwa razy zastanowi się, czy aby naprawdę dość smaczny by się to opłacało, ale w kołowrotku biega jak młoda 
H. - Nie Gru 06, 2009 17:12
Vella - Wto Gru 08, 2009 09:49
|
||||||||||||||||||||||||||||
