Odżywianie - Owoce i warzywa - czy mogę dać?
Paulina87 - Pon Sie 09, 2010 21:58
A porzeczki?
Anonymous - Wto Sie 10, 2010 09:57
też mogą
RatsRules - Pon Sie 30, 2010 16:43
A Borówka Amerykańska? Ta duża, słodka i nie barwiąca na fioletowo? Nusie strasznie do nich ciągnie...
Anonymous - Pon Sie 30, 2010 20:06
A co z bazylią?
H. - Pon Sie 30, 2010 20:43
Danai, myślę, że bazylię należałoby potraktować raczej jako przyprawę, których nie podajemy szczurom. Jest intensywna w smaku i zapachu, no i niezbyt łagodna.
Anonymous - Pon Sie 30, 2010 20:44
Szkoda, bo moje się nią zajadały... świeżą, znaczy się.
H. - Pon Sie 30, 2010 20:45
Danai, nie mówię, że zabraniam. Po prostu ja bym raczej nie podała.
PATY$$ka - Wto Sie 31, 2010 17:18
A co powiecie o grejpfrucie?
wuwuna - Wto Sie 31, 2010 19:52
PATY$$ka napisał/a: | A co powiecie o grepfrucie? | to cytrusy, a ich się szczurom nie podaje
greenfreak - Wto Sie 31, 2010 22:48
wuwuna napisał/a: | PATY$$ka napisał/a: | A co powiecie o grepfrucie? | to cytrusy, a ich się szczurom nie podaje | Szczurom, czy tylko samcom? Bo się pogubiłam już
Oli - Śro Wrz 01, 2010 00:28
greenfreak, szczurom, a szczególnie samcom, gdyż są wyjątkowo wrażliwe ze względu na fakt posiadania jąder w których może dojść do powstania nowotworu, co z kolei cytrusy przyspieszą.
co do bazylii, to to bardziej ziółko jest niż przyprawa ja swoim próbowałam dawać, ale bez rewelacji jakiś
karraska - Śro Lis 03, 2010 20:38
Buraki czerwone są ok to wiem, ale co z cukrowymi? Oczywiście nie zamierzam paść ich burakami, jednak kawałek czy dwa jako smakołyk?
Podbijam pytanie o borówkę amerykańską, bo mam sporo zamrożonej z przydomowego ogródka.
sheila. - Nie Lis 21, 2010 13:00
A ten ogórek to może byc z lodówki ? xD.
karraska - Nie Lis 21, 2010 13:32
sheila., lepiej podawać w temperaturze pokojowej.
wushu - Sob Lis 27, 2010 13:51
Wiecie co, a ja myślę, że z tych wszelkich wzdymających kapust, bobu itp. warto rezygnować...
Mój pies raz dostał mięso i warzywa z zupy jak leci (to chyba był kapuśniak). Potem dostała gorączki i mega wzdęcia, strasznie ją brzuch bolał i musieliśmy jechać do weta żeby dał jej coś rozkurczowego i przeciwgorączkowego. To była jednorazowa sytuacja, wcześniej zawsze wyjadała groszek itp. i nic jej nie było (najwyżej strzeliła bąka) ale od tego czasu nic jej takiego wolimy nie dawać. To się działo bardzo szybko, momentalnie się źle poczuła i miała wzdęty twardy brzuch.
Nigdy nie wiadomo czy pewnego razu tak samo nie zadziała to na szczura. A szczur jest mały i wszystko u niego dzieje się szybciej więc radzę być ostrożnym.
|
|
|