To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Nowelizacja ustawy a pseudohodowle

Niamey - Pią Sty 06, 2012 23:18

Szczury są z człowiekiem jako zwierzę towarzyszące od blisko stu lat i myślę, że spokojnie można tu mówić o tradycji ;) A na pewno dobry prawnik mógłby o niej porozmawiać z pozytywnym skutkiem :)

Szczury pod tę definicję mogą podpadać i dopóki nikt jasno nie da wykładni, że nie podpadają, to można powoływać się na ustawę także w przypadku szczurów - np. pisząc do allegro czy innych portali z ogłoszeniami.

nezu - Pią Sty 06, 2012 23:20

Nie Niamey.
Szczury od blisko stu lat towarzyszą człowiekowi jako zwierzę laboratoryjne, nie towarzyszące.
Jako zwierzę towarzyszące są przy człowieku od początku lat 90tych. ;)

I niamey, dziewczyny.
Nie zrozumcie mnie źle.
Dopóki ta ustawa jest niejasna, żaden portal ogłoszeniowy nie usunie tych zwierząt.
Wyobraźcie sobie, że są portale które pozwalają nawet na handel psami i kotami bez rodowodu na swoich stronach, wide tablica.pl. Według nich ustawa dotyczy tylko zwierząt urodzonych PO nowelizacji.
"Zabawne", prawda?...

Niamey - Pią Sty 06, 2012 23:26

nezu, to jak to się stało, że moja babcia miała przed wojną białe szczury jako pupile, i jest sporo zdjęć z początku wieku ludzi ze szczurami jako zwierzętami domowymi? ;)

Tak czy siak to nie istotne - kluczowe jest, że szczury można podciągnąć pod tę ustawę i dopóki ktoś nie udowodni w sądzie, że jest inaczej, można się na nią powoływać. Nie twierdzę, że będzie to jakieś super skuteczne, ale można to robić :)
Definicja zwierząt domowych jest funkcjonalna i jeśli szczur tę funkcję realizuje, można go uznać za zwierzę domowe.

nezu - Pią Sty 06, 2012 23:28

Niamey, bo widocznie miała dostęp do laboratoryjnych szczurów. Była jednak ewenementem.
Udokumentowane -pojawienie się szczurów "fancy" to 1991 rok. Australia.
Potem rozlało się to na cały śwat, w tym Europę.
Świeże zjawisko.

Przed wojną trzymano też jako pupile nutrie, które nawet teraz są traktowane wyłącznie jako zwierzęta futerkowe. Mój dziadek miał oswojonego samca nutrii w domu jako dzieciak.
No i? ;)

<edit>
Powtarzam, dopóki ustawa nie zostanie doprecyzowana, nie można się uczepić tych ludzi. W tym sęk że ustawy niedoprecyzowane są w naszym kraju olewane i żaden sąd się nimi nie zajmie. Słowem.
Martwa nowelizacja. Przynajmniej dopóki ktoś kompetentny nie zaniesie do sejmu poprawek.

I jeszcze coś.
Nie żeby mi się cała ta sytuacja podobała.
Chcę wam po prostu uświadomić, że grożąc czymkolwiem tym ludziom, sami kopiecie pod sobą dołki.
Mogą wam zrobić dowcip i oskarżyć o nękanie.
A jeśli idzie o nękanie, to nasze ustawodawstwo jest zdecydowanie lepiej doprecyzowane, niż powyższa nowelizacja.

Manta - Pią Sty 06, 2012 23:39

Ja tylko podalam co jest w ustawie i jak to mozna zrozumiec. Wiadomo - mozna tez inaczej. I to jest wlasnie ten bol, ze kazdy moze to interpretowac jak chce.

Ja sie nad ta ustawa zastanawiam glownie ze wzgledu na to, ze mam myszy ktore sprzedaje i nie raz sprzedaje je takze na targach - np na zoobotanice.

Niamey - Pią Sty 06, 2012 23:40

nezu, spójrz na to od drugiej strony - gdyby doszło do sprawy np. w sądzie obie strony miałyby swoje racje. Ludzi jak najbardziej można się uczepić na podstawie tej ustawy, zwłaszcza jeśli masz dostęp do prawnika. Zwierzęciem domowym jest chomik, świnka (też bywa zwierzęciem laboratoryjnym), czemu więc nie szczur. Zanim ktoś Ci udowodni, że szczury nie podpada pod tę ustawę (o ile rzeczywiście tak jest), miną wieki iraczej nikomu nie będzie się chciało tracić czasu i pieniędzy na batalię w sądzie. Więc niedoprecyzowanie działa w dwie strony.

Aha, to o czym mówisz - czyli ruch fancy, rzeczywiście jest rzeczą świeżą, ale tu chodzi o hodowanie odmian barwnych - wcześniej ludzi mieli szczury w domach, ale wersji "podstawowej" - najczęściej białe. Nie istniał ruch fancy, ale istniały szczury trzymane w domach jako pupile.

nezu - Pią Sty 06, 2012 23:46

A kto powiedział że świnki i chomiki są traktowane jako zwierzątka domowe?
No, mooże syryjskie. ;)

Sęk w tym że one też są raczej krótko w hodowli. Jakoś od lat 70tych. Od jednej samicy z młodymi. Ciekawy ewenement. No i nie mają typowej definicji.
A świnki morskie figurują na liście zwierząt laboratoryjnych, nie domowych.

Roborki, dżungary są traktowane raczej jako zwierzęta egzotyczne, ssaki egzotyczne niż domowi pupile. Coś bliżej myszy kolczastej niż chomikowi syryjskiemu i to pomimo odmian barwnych.
To samo myszoskoczki mongolskie, koszatniczki.

Szynszyle to zwierzęta futerkowe, choć są sprzedawane jako pupile także.

Tak samo nutrie.

Lista gryzoni może się tak ciągnąć i ciągnąć, ale żaden gryzoń nie był dotąd traktowany w Polsce jako zwierzę tradycyjnie domowe i przyjaciel człowieka.
Właśnie dlatego ustawa jest tak niedoprecyzowana, dla szanowych ustawodawców te zwierzęta po prostu nie istnieją w przestrzeni "fancy".
Nad czym boleję.

Niamey - Pią Sty 06, 2012 23:50

nezu, a zajrzałaś do linka, który podałam wyżej? Jeśli znajdziesz jakieś rozsądne źródło, które wyraźnie będzie mówiło, że chomiki nie są zwierzętami domowymi, to pozostanie mi się tylko zgodzić, ale póki co opieram się na tym, co znalazłam :)
Manta - Pią Sty 06, 2012 23:52

nezu, bo ja widze dwie opcje - albo nasze szczury, myszy i chomiki sa zwierzetami domowymi albo prawnie nie istnieja - bo nie ma rzadnego innego okreslenia w ustawie pod ktore by sie lapaly ;) chyba, ze jeszcze po prostu do tego nie doszlam w ustawach (a nie tak latwo przez nie wszystkie przebrnac ;P )
Mangusta - Pią Sty 06, 2012 23:58

To o czym mówicie to są wciąż tylko interpretacje a interpretować to sobie można wszystko w każdy możliwy sposób. Dopóki przepisy w kwestii szczurów nie będą jasne, dopóty nie macie się co wykłócać. Małe, smutne szczurki nie podziałają na sędzię tak emocjonalnie jak koszyk pełen zaniedbanych kotków.
nezu - Sob Sty 07, 2012 00:01

Ja proszę tylko o jedno.
Żeby nikt tu nie namawiał forumowiczów do grożenia tym ludziom. Wielu z nas to ludzie niepełnoletni i bardzo emocjonalni.
Działaniem realnie na rzecz szczurów i innych zwierząt niedoprecyzowanych w tej nowelizacji jest ewentualna petycja, wniosek do naszych "cudownych" polityków w sprawie tych zwierząt.

Manta, no i tak niestety.
Formalnie prawie nie istnieją.
Są w jakiejś dziwnej szarej strefie, bo ustawa jest w ich przypadku po prostu martwa.
I tak jak pisze mangusta, na widok szczurów sędzia puknie się w głowę. Na widok kotków z wyżartymi katarem oczkami zaraz się pochyli.
A dlaczego?
Bo w naszym państwie koty i psy to zwierzęta tradycyjnie, od tysięcy lat domowe.
A szczury nie.

Ile tu się mówi o niezrozumieniu społeczeństwa dla naszego hobby przecież.
To nie jest spowodowane wyłącznie ludzką głupotą, ale przekonaniem narosłym od pokoleń. Że szczur to szkodnik, nie przyjaciel. Że przenosi choroby.
Sejm też składa się z ludzi i ci ludzie też mogą przejawiać i patrząc na ustawę przejawiają takie podejście.

Manta - Sob Sty 07, 2012 00:03

ja nikogo do grozb i popierania sie tym prawem nie namawiam ;)

sama wlasnie tez probuje ustalic czym szczury i myszy tak naprawde wg prawa sa :)

Niamey - Sob Sty 07, 2012 00:12

Ale nikt do nie czego nie namawia :) Osobiście uważam, że bieganie po internecie i rzucanie gróźb jest mocno niepoważne. Co innego wiedzieć, że można się na coś powołać, bo druga strona będzie miała problem, żeby udowodnić, że tak nie jest :)

I ja bym nie przesądzała, co powie, a czego nie powie sędzia. Szanse są nikłe, ale większość spraw rozwiązuje się zanim dojdą do sędziego, bo to za dużo kosztuje obie strony. Jeśli ktoś będzie umiał w przekonujący sposób umotywować komuś, że szczury podpadają pod tę ustawę, to ta osoba może zmienić swoje nastawienie/spojrzeć na sprawę inaczej/przestraszyć się ewentualnych konsekwencji.

Swoją drogą - jeśli my nie będziemy twardo stać na stanowisku, że szczury są zwierzętami domowymi, to kto ma? :P
I dalej twierdzę, że nie wiem czemu króli czy chomik są traktowane jako zwierzęta domowe, a szczur miałby nie być.

A najlepiej spytać prawnika znającego się na temacie, by możemy sobie dywagować :)

nezu - Sob Sty 07, 2012 01:04

Królik to zwierzę futerkowe ;p
Kasik - Sob Sty 07, 2012 01:13

Niamey napisał/a:
czemu króli czy chomik są traktowane jako zwierzęta domowe

ale przecież króliki to nie pupilki, z królików robi się pasztet i futra od lat! To taka tradycja :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group