Odżywianie - Gryzaki dla psów - czy podawać i jakie?
Anonymous - Czw Kwi 19, 2007 14:30
no właśnie, czytałam o tym, z czego robione są krokodylki, ale zastanawiają mnie świńskie uszy i gryzaki zrobione z kości i skóry zwierzęcej. Czy to jest zdrowe?
Ps.: Krokodylka już nie ma, wczoraj Orson całego zjadł chyba, wyglądał na bardzo zadowolonego, jak go dziamgał.
AngelsDream - Czw Kwi 19, 2007 14:36
nev!, wszystko może być zdrowe lub niezdrowe - w zależności jaką podasz ilość i z jaką częstotliwością.
Nisia - Pią Kwi 20, 2007 14:29
nev! napisał/a: | Czy to jest zdrowe? |
Mnie wetka powiedziała, że zdrowe (mowa była o uszach).
nezu - Sob Kwi 21, 2007 09:44
Dostalam od Nisi prezent w postaci solidnego, swinskiego ucha(dziekuje).
Chlopcom smakowalo .
Pozostalo tylko wspomnienie. (choc przyznaje ze troszke sie z nim nameczyli, zanim zniknelo).
Tak wiec moge z czystym sumieniem polecic jako smakolyk i swietna zabawke.
Anonymous - Sob Kwi 21, 2007 09:57
Tyle ze tw uszy sa i suszone i wedzone i wapniowane. Ktore najlepsze?
Anonymous - Sob Kwi 21, 2007 15:18
i śmierdziuchy i takie bez zapachu ja dawałam to 2
falka - Nie Kwi 22, 2007 17:06
Matylda, na logikę (moją) to suszone chyba
Anonymous - Nie Kwi 22, 2007 17:44
ale wędzone to pewnie smaczniejsze.
Ale na logikę suszone faktycznie...
(jutro zakupie inne krokodyle i krokodylo podobne smakołyki i zdam relację z tego, jak im smakowały.)
Anonymous - Nie Kwi 22, 2007 17:50
Moim krokodylki smakowaly ale tylko te ciemno bezowe.
Suszone wlasnie ma moj pies, zaraz mu jakies podprowadze
Anonymous - Śro Maj 09, 2007 11:24
kupiłam wczoraj moim gryzoniom smakołyki właśnie. I sprawdziłam jak szczury reagują na różne rodzaje ich.
Krokodyle jak zwykle, tyle że wszystkie kolory - kochane krokodyle, gryźć i dziamgać
Pedigree Denta Stix - w każdym razie podobne do tego, kupowałam na sztuki w Pupilu na Rynku w Chrzanowie - no to im bardzo smakowało, tylko nie jestem pewna, czy można im to dawać częściej niż raz w tygodniu ja probowałam i moim zdaniem ma to smak mięsa, i smrodek który zwierzaki kochają.
Podobne do Denta Stix - tylko w kształcie walca pustego w środku - wielkość podobna, ale twardsze - też zjadły ze smakiem, ale już jakby mniejszą satysfakcją niż te Denta Stixy. bardziej to sobie wyrywały i kradły niż jadły. ja próbowałam i mają mniejszą intensywność mięsa w smaku.
Kość z prasowanej skóry brązowa - powąchały ale nie zwróciły wcale na to uwagi. Dałam psu, pies dopiero po dłuższej chwili się nią zajął, ja próbowałam i muszę przyznać, że niespecjalna w smaku.
Kość z prasowanej skóry zawinięta biała, delikatniejsza i bardziej miękka od poprzedniej. to Muniek nadgryzł, chwilę nosił, ale w końcu zlekceważył. W smaku - jeszcze bardziej nijaka od tej brązowej, tamta brązowa miała chociaż jakiś smak... (tu dośw. własne) nie wiem jak pies na to zareaguje.
EDIT: Matylda, właśnie te beżowe krokodyle są jakby to powiedzieć... nie wiem. moje też najbardziej na nie się rzucają, ale zielonego i czerwonego tez jedzą z radością.
Anonymous - Śro Maj 09, 2007 11:30
nev!, ja bym tych dental w ogóle nie dawała. W końcu nie dość, że są skrojone pod kątem żebów, to jeszcze psich. A to zupełnie co innego niż szczurze zęby, które pewnie maja zupełnie inne potrzeby, pomijając już fakt oczywisty, a mianowicie, że szczurom zębów czyścić, odkamieniać nie trzeba. Ja bym nie ryzykowała.
Anonymous - Śro Maj 09, 2007 11:36
wiesz, ja to kupiłam pod względem "zobaczymy co im zasmakuje" no i widzę że smakuje... sądzę, że te gryzaki w stylu Dental nie różnią się za bardzo między sobą składem. Zastanawiam się nad paskami suszonego mięsa dla psów - to odtłuszczone suszone mięso - i to bez konserwantów.
Dziś idę do zoologicznego i zobaczymy co moją uwagę przykuje...
BTW: coś z tymi denta jest, bo fajnie się je gryzie. Coś jak substancje uzależniające w Whiskas dla kotów... aż chce się je gryźć.
falka - Śro Maj 09, 2007 11:36
Ucho suszone (takie białe) - nie chciały tego wziąć, tylko tak śmiesznie mlaskały z obrzydzeniem Pies zjadł z radością
Anonymous - Śro Maj 09, 2007 11:50
nev! napisał/a: | coś z tymi denta jest, bo fajnie się je gryzie. Coś jak substancje uzależniające w Whiskas dla kotów... aż chce się je gryźć. | No to chyba tym bardziej należy ich unikać
Anonymous - Śro Maj 09, 2007 13:55
no właśnie, to mnie też niepokoi...
jak sądzicie? Co to takiego jest? Ta uzależniająca substancja?
|
|
|