Mioty urodzone - rok 2010 - Narodziny miotu A Abraxas rezerw. s. 9
Frag - Sob Paź 06, 2012 19:25
My także dołączamy się do życzeń dla siostrzyczek i braciszków.
Sto lat! Sto lat!
Frag - Nie Paź 07, 2012 19:32
Dzisiaj rano odeszła od nas Arabella.
Nie mam pojęcia co się stało - wczoraj biegała radośnie po domu, wspinała się po nas i przytulała. Dziś rano znaleźliśmy ją na dole klatki.
Zawiozłam ją na sekcję, prawdopodobnie jutro będzie wiadomo co się stało.
Bellusia - bardzo nam ciebie brakuje, miziaku.
Nietoperrr... - Pon Paź 08, 2012 07:29
Strasznie mi przykro...
Wiewiora - Śro Paź 10, 2012 14:16
Frag, przykro mi bardzo
Frag - Śro Paź 17, 2012 21:20
Mam wyniki sekcji. Okazało się, że Bella miała nowotwór wątroby. Cała wątroba była w drobnych guzach. Żaden inny narząd nie był zajęty, jednak wątroba podczas sekcji po prostu się rozpadła.
Arabella zasnęła nagle, zabił ją wyrzut toksyn.
Pocieszeniem jest to, że nie cierpiała.
quagmire - Czw Paź 18, 2012 07:05
Frag, to bardzo duże pocieszenie
madzial13 - Śro Paź 31, 2012 14:56
Hej, proszę o odzew co słychać u szczurków
Nietoperrr... - Śro Paź 31, 2012 15:00
O,babcia powróciła!!!
Apsik jest pięknym,zdrowym,wybielałym całkowicie burmkiem
Jakiś czas temu walczyliśmy z upartym zapaleniem ucha,ale pokonaliśmy.Poza tym jest niestrudzonym alfą i jako jedyny szczur w stadzie,potrafi każdego szczura do pionu ustawić już samym spojrzeniem
Jest bardzo mądrym białym misiem.
Fotki sprzed chwili
madzial13 - Śro Paź 31, 2012 15:03
O to fajnie
Dzięki
Wiewiora - Nie Gru 16, 2012 16:13
Acair ostatnio męczył się z przeziębieniem, ale teraz jest już dobrze. Ogólnie jest spokojniejszy, nie jest już taki aktywny jak kiedyś....a tu dzisiejsze zdjęcia:
Mucha321 - Śro Sty 16, 2013 14:54
2 L i 3 mies.
co słychać? u nas.. jakoś. Assan jeszcze bójki wszczyna, skacze i kipi energią. z Amajem gorzej. Jest mniej aktywny, ma smutne oczy, ale nie chudnie, apetyt dopisuje.
quagmire - Śro Sty 16, 2013 15:03
Fajnie, że Assam w dobrej formie.
Może Amajowi coś dolega? Jak tylne łapki?
Mucha321 - Śro Sty 16, 2013 15:09
Łapki sprawne, nie siadają.. Wspina się normalnie i w ogóle wszystko ok, oddech normalny, sierść nie nastroszona.. Tylko oczy ma smutne i czasami widać porfirynkę..
quagmire - Śro Sty 16, 2013 15:12
To super, że obaj wciąż sprawni.
Brakuje mi pomysłu, czemu maluch się smuci. Wytul, może pomoże
markos - Sob Sty 26, 2013 12:29
Kilka miesiecy temu najpierw Ajaks, a potem Aion zaczeli miec problemy z pofliryna - znaczne wycieki z oczu i nosa. Dostali antybiotyk, Ajaksowi pomoglo i wygladal na zdrowego. Aion tez przestal miec wycieki polfiryny, ale troche oslably mu tylne nogi. Po jakims czasie problem z polfiryna powrocil - Aion dostawal pierw krople do oczu - wyciek polfiryny byl tylko z jednego oka - potem dostal antybiotyk, gdyz wyciek nie ustepowal. Efekt byl kroktotrwaly, wyciek sie pojawial dalej, ale byl nieco slabszy i rzadziej wystepowal. Problem z tylnymi nogami sie nasilal, wiec dostal kersivan. Probowalem mu podawac lek w najrozmaitszych postaciach (np wymieszany w nutridrinku, serku waniliowym, itp). Efekt byl taki, ze nie chcial jesc tych posilkow, w ktorym byl wczesniej podawany kersivan (np. nutridrinku nie jadl juz do konca). Oslabienie tylnych nog postepowalo, a w polaczeniu z brakiem apetytu, szczur szybko zaczal stracic na wadze. Na grzbiecie w jego tylnej czesci byla tylko skora i kosci. Kilka dni temu poruszal sie juz tylko wlokac za soba tylne lapki. Jakies 3-4 dni temu przestal w ogole jesc i pic. Jak go karmilem strzykawka, to wszystko wypluwal - nie polykal. W zwiazku z tym zdecydowalem sie 2 dni temu na jego uspienie, zeby nie meczyl sie w ostatnich godzinach swego zycia, a ja razem z nim
Aion byl zdecydowanym przywodca 3-osobowego stada szczurow. Zawsze byl monco zainteresowany nowymi miejscami i osobami, kazdego chcial obwachac. Bedzie go brakowac. Aktualnie po smierci Aresa i Aiona pozostal mi tylko jeden szczur - Ajaks.
W trakcie kuracji Aiona, Ajaks podjadal jego lekarstwa (najczesciej w postaci leku wymieszanego z serkiem waniliowym). W zwiazku z tym Ajaks sie troche roztyl. Na szczescie nie zauwazylem zadnych wyciekow i oslabienia w jego przypadku, ale poki ma apetyt, bede mu jeszcze przez kilka dni dawal profilaktycznie kersivan i witaminki, ktore zostaly po Aionie. Nauczony doswiadczeniem, wiem ze jak szczur zachoruje, to wowczas traci apetyt, a podanie mu gorzkiego lekarstwa, jakim jest kersivan, graniczy z cudem.
|
|
|