Mioty urodzone - rok 2010 - Q-uleczki Emerald Moon
baradwys - Czw Mar 25, 2010 17:05
L., pisałam... echo... wybacz ale mam wyjątkowo ciężki dzień i jestem okrutnie rozdrażniona... Chodzę i z nerwów płaczę bo nic nie wiem...
L. - Czw Mar 25, 2010 17:16
believe_86,
Zważyłam dzisiaj Warszawiaków i Quorthona
Quanti 112g
Qukardka 118 g
Quna 108 g (Ilona, widzisz, babcia się postarała )
Quick 143 g
Quorthon 132 g
Bel - Czw Mar 25, 2010 17:18
L., ile eLka jakimi sterydami faszerowałaś szczury?
mrófka - Czw Mar 25, 2010 17:22
o matko i córko toć to olbrzymy
quagmire - Czw Mar 25, 2010 17:30
One są nafaszerowane miłością
Bel - Czw Mar 25, 2010 17:31
Perek się spisał moja krew
L. - Czw Mar 25, 2010 17:43
quagmire napisał/a: | One są nafaszerowane miłością |
dokładnie
believe_86, Perek swoją drogą ;p Opa własnego cyca im dawała!
geny też mają swoje, ale to dzieci, które non stop rosną zachwycać się będziemy jak będą miały rok i porządną wagę bez fałdek tłuszczu
edit: Ale Kaśka mówiła "o boozie.. ale to, to małe"
ja
a Kaśka, że po prostu zapomniała jak wyglądają 5 tyg. pierdki
więc wsadziłyśmy je na wagę... no i
Bel - Czw Mar 25, 2010 17:46
L., bez tłuszczu? nawet grama?gramika? Łeeeee.....
marlena85 - Pią Mar 26, 2010 01:50
Quanti Novell już w domku, łączenie z dziewczynami poszło rewelacyjnie w autobusie gdy z W-wy wracałyśmy, moja siostra zachwycała się, że Novelka tak grzecznie i cichutko siedzi jej pod kurtką jak się okazało - cicho tak, ale grzecznie to tak średnio, bo wygryzła jej piękną dziurkę w szalu
baradwys - Pią Mar 26, 2010 08:08
a ja się tak nie bawię!! Po telefonie od gratisa kombinuję co zrobić by jak najszybciej dostać się po Qupa! podobno wielkie uszy, ogromne stopy i łysek jeszcze... Wiem że to się do jutra nie zmieni ale... Ja go KCEM!! Moja małą oazę spokoju
cytryn007 - Pią Mar 26, 2010 09:54
L. jak będziesz miała czas to proszę zważ też Qashqai, kurcze jeszcze tyle czasu do wystawy..
kasia_w - Pią Mar 26, 2010 10:00
Moja Qukardka jest boska, dziękuję Ci L.
Hehe no malutka jest w porównaniu z moimi 4-miesięcznymi wielkoszczurami ważącymi po 320g Po przyjeździe do domu na początku Qleczka była onieśmielona i cichutko siedziała w transporterze, a potem ponad pół godziny siedziała mi na ramieniu Ale jest też odważna i ciekawska, jak tylko weszła do klatki, od razu zwiedziła jej każdy zakamarek
Wczoraj późnym wieczorem połączyliśmy ją z dziewczynami i całą noc siedziały razem w wyszorowanej i przemeblowanej klatce. Ja za to nie mogłam spać i ciągle się budziłam, gdy tylko usłyszałam jakiś hałas, sprawdzałam czy malutkiej nic się nie stało... Panny czasami się kotłują i patrzą na Qukardkę wzrokiem "ej mała jeszcze raz podskoczysz, to zarobisz" ale futro raczej się nie sypie. Dzisiaj rano jak wstałam byłam świadkiem ostrej kłótni w kuwecie i tylko patrzyłam jak Qlka wyskakuje z niej do góry jak rakieta Nie wiem ile czasu musi minąć zanim dziewczyny będą razem spały (to moje pierwsze łączenie szczurków), na razie nic na to nie wskazuje, trzeba trzymać kciuki, żeby moje kluski zaakceptowały i pokochały małą.
marlena85 - Pią Mar 26, 2010 23:03
świąteczna sesja Quanti Novell
cytryn007 - Sob Mar 27, 2010 08:18
Śliczna
a co tam u qleczek co wciąż czekają na transport?
L. - Sob Mar 27, 2010 10:14
cytryn007, Quorthon, Qookie i Quentipha są już ze mną w Gdyni.
tzn. Quorthon jest juz u EpKee, a dziewczyny od 11.00 zaczną się rozchodzić.
w domku tylko została Q Quilla&Qashqai
|
|
|