Mioty urodzone - rok 2010 - Miot P of Anahata
baradwys - Śro Mar 10, 2010 09:23
jeszcze nie teraz
zobaczymy czy coś urosną
mrófka - Śro Mar 10, 2010 18:27
dziś dzień przełomowy malutka będzie już spała z Mondziołami
Fela przestała już się obawiać Primulki i dziś wszystkie trzy dziewczyny się przytulały i iskały
Wygląda na to, że stadko połączone
zywym_trudniej - Czw Mar 11, 2010 02:04
Melduję że Paradoks zjednany już z chłopami. Jest boski. Dawno nie miałam takiego adhd fuzziego w czystej postaci. dodatkowo jest niesamowicie bystry, inteligentny i sprytny. No i porusza się z prędkością rakiety podskakując przy tym rozkosznie.
mrófka - Czw Mar 11, 2010 09:11
zywym_trudniej, jak bym czytała o mojej Primie dosłownie a lepiej bym tego w słowa nie ubrała. Widać rodzeństwo charakterki ma jak przez kalkę odbił
Anouk - Nie Mar 14, 2010 15:15
http://forum.szczury.biz/...p=416464#416464 <-- Zapraszamy na foty
babyduck - Wto Mar 16, 2010 21:36
Pavan – 159 g
Anouk - Wto Mar 16, 2010 21:39
http://s996.photobucket.c...t=aP3166654.jpg Ten pyś i futerko! Siostra jak się patrzy
Anonymous - Śro Mar 17, 2010 09:00
Moje wnusie . Babcia tęskni
mrófka - Śro Mar 17, 2010 12:17
no to jeszcze kilka zdjęć dla babci Ren, jej wnusi Primusi na otarcie łez
i z dziewczynami
widać małą różnicę wielkości
baradwys - Czw Mar 18, 2010 20:01
ej no co to za dziki dzik z Pierda normalnie odwykłam od takich motorków
mrófka - Czw Mar 18, 2010 23:39
Shy_Lady, moja też speed'a takiego dostała, że czasem wzrokiem nadążyć nie mogę ... wygłasiać, wymiziać zapomnij, a już fotkę trzasnąć na wybiegu to wyższa szkoła jazdy normalnie
Anouk - Pią Mar 19, 2010 08:42
Na wybiegu i w klatce, to moje małe terroryzuje wszystko co napotka i ma nieziemskie ADHD, ale na rękach momentalnie mięknie i daje się miziać
[ Dodano: Nie Mar 28, 2010 21:31 ]
Maleństwa dzisiaj skończyły dwa miesiące!
Mała rośnie w oczach (:
magnes - Nie Mar 28, 2010 20:33
hop
babyduck - Nie Mar 28, 2010 22:18
Mam w domu jej kopię Anouk, wycałuj od nas siostrzyczkę.
Anouk - Pon Mar 29, 2010 14:33
Wycałuję oczywiście.
A ja się chciałam poskarżyć - jaka ta mała wybredna się zrobiła! Gerberek - ble, marchewka - ble, suszona gruszka - ble, wszystko ble! Tylko karmę skubie od niechcenia... Dobrze, że nie jest za chuda, tylko taka w sam raz.
|
|
|