To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2011 - Miot H SunRat's - Cały miot za TM

bajgraf - Czw Lut 07, 2013 16:17

Chodzimy od dawna do dr. Gałganek, do Lewandowskiej też chodziliśmy, ale kiedy stwierdziła raka płuc rok temu u Hićki to jakoś spadło moje zaufanie ... ona dostała jakiś steryd wczoraj i dziś ma dostać te same zastrzyki, nie wiem jaki, bo mąż z nią jeździł, teraz zabrał ją na "Chłopską" do klatki tlenowej ... :/
quagmire - Czw Lut 07, 2013 16:30

bajgraf, dobrze. Tlen może jej bardzo pomóc.
A jak sama wiesz, na odległośc niewiele możemy pomóc (w sumie nie na odległość też, bo wetami nie jesteśmy). Skoro znów ma dostać te same zastrzyki, to pewnie dostała steryd krótkodziałający.
Może poproś męża, aby dopytał się, co dostała i w jakiej dawce - nawet nie po to, żebyśmy my wiedzieli i mogli na ten temat rozprawy pisać, ale żebyście Wy wiedzieli, jak np. nagle trzeba będzie pojechać do innego weta.

bajgraf - Czw Lut 07, 2013 16:40

On wie co i ile dostała, napisałam przed chwilą do niego smsa z nazwami tych sterydów krótko działających by się veta zapytał :ok:
... dostałam właśnie smsa, ze dostała tlen i leki i zostaje do jutra w "Arce", pod opieką weterynarzy ...

quagmire - Czw Lut 07, 2013 16:46

Niech dzielnie trzyma i wydobrzeje w takim razie.
bajgraf - Czw Lut 07, 2013 18:12

Oby tlen jej pomógł ... a steryd dostała ten szybciej działający właśnie, jeden z wymienionych.
Pyl - Czw Lut 07, 2013 18:22

bajgraf, dużo kciuków. Tlen może dużo dać, quag ma rację. No i jak będzie potrzeba to i dodatkowe leki na miejscu dadzą.

/Edit
No i pytanie - jaki antybiotyk dostała. Bo steryd zapalenia płuc nie wyleczy.

bajgraf - Czw Lut 07, 2013 18:32

Niestety mam bardzo złą wiadomość, Hitomi odeszła ;( ;( ;(
Antybiotyk też dostawała (nawet dwa), furosemid i steryd.

quagmire - Czw Lut 07, 2013 18:35

Oj nie :(
Pyl - Czw Lut 07, 2013 18:36

bajgraf, :glaszcze:
bajgraf - Czw Lut 07, 2013 18:39

Smutno nam bardzo, miała coś takiego jak kiedyś nasz szczurek Ginger, takie szybko rozwijające się zapalenie płuc, mimo wczesnego wykrycia i leczenia nie było poprawy, ale nie wiadomo do końca co :(
Ach miałam nadzieję, że tlen jej pomoże.

quagmire - Czw Lut 07, 2013 18:40

bajgraf, jak zrobisz sekcję, to powinnaś wiedzieć więcej.
bajgraf - Czw Lut 07, 2013 19:29

jutro będzie miała sekcję dopiero :cry:
heniok - Czw Lut 07, 2013 20:31

bajgraf, bardzo mi przykro, trzymajcie się :glaszcze:

Napisz co wykazała sekcja :cry:

bajgraf - Pią Lut 08, 2013 23:19

Odebrałam wyniki sekcji, prześlę na maila zeskanowany dokument (jest tam też lista leków jakie dostawała) ... nie miała nowotworu, a niewydolność płuc, więc diagnoza była słuszna ... było podejrzenie, że obie z Kryśką mogły przejść ponad rok temu jakieś ukryte zapalenie - bo miała takie plamki na płucach na prześwietleniu (dr. Lewandowska stwierdziła przed rokiem, że ma nowotwór płuc i zapisała jej steryd, który z czasem odłożyliśmy, bo zaczęła tracić na masie). Robiliśmy co jakiś czas kontrolnie RTG, ostatnie zrobiliśmy teraz jak zachorowała przedwczoraj i te plamki były takie same, nie zmieniały się. Nasza vetka podejrzewała, że są to blizny po wcześniejszym zapaleniu. Chodziliśmy z nią co jakiś czas na kontrolę, najczęściej przy okazji jak inny szczurek jechał, była osłuchiwana, ostatnio była z Kameą zaraz przed świętami w grudniu na kontroli i osłuchowo było wtedy OK. W sobotę wieczorem zauwazyłam, że Hićka coś tak bardziej markotnie wygląda, bo chowała się pod łóżkiem (oddychała nieco ciężej, choć od roku miała normalnie szybszy oddech niż pozostałe co mogło utrudnić nam szybszą reakcję ;( ), ale nie było z nią tragicznie, w niedzielę lekarz który teraz jej robił sekcję, stwierdził ze ma zapalenie oskrzeli i dostała zastrzyki, we wtorek byliśmy u naszej vetki i stwierdziła już zapalnie płuc ... zrobiliśmy wtedy badania, była też brana ewentualność, ze to serce ... ale cały czas brała odpowiednie leki .... być może to, że miała te zrosty w płucach, zmniejszyło jej szanse na wyleczenie z zapalenia, a zapalenie mogło być wirusowe a ona zbyt słaba by to zwalczyć :(
Tak więc bardzo nam przykro, że tak się to skończyło, mam nadzieję, że inne szczurki nie złapały tego samego bakcyla :(

bajgraf - Nie Lut 10, 2013 18:35

Załączam kilka nowszych fotek z Hiciulą :serducho:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group