Mioty urodzone - rok 2010 - Miot X of Anahata - 26.10.2010
handzia1 - Śro Gru 05, 2012 16:53
O rany! Przykro nam....
Polecę z moją profilaktycznie do weta....
Buziaki!
Pyl - Śro Gru 05, 2012 17:05
handzia1, sęk w tym, że guza przysadki nie można zdiagnozować "wcześniej", objawy są dopiero jak występuje. Póki mysza jest aktywna, gania i skacze po klatce nie ma co się obawiać.
Na wszelki wypadek możesz poprosić weta o zbadanie pod kątem neurologicznym (odruchy źrenicowe, powiekowe, czucie w ogonku, łapkach i nie wiem jak się te odruchy nazywają, ale czy ogon podstawia łapki jak się go opuszcza główką w dół lub gdy wierzchem tylnych łapek dotyka się blatu).
handzia1 - Śro Gru 05, 2012 17:07
Tak, właśnie o tym pomyślałam. Dziękuję za info.
Nakasha - Pią Gru 07, 2012 14:34
Do widzenia....
[*]
handzia1 - Śro Gru 12, 2012 16:14
Pozdrowienia!
Nakasha - Śro Gru 12, 2012 16:51
handzia1,
quagmire - Śro Gru 12, 2012 17:14
handzia1, prześlicza fotka prześlicznych szczurków
Pyl - Wto Gru 18, 2012 19:20
Odebrałam wczoraj oficjalne wyniki sekcji Xysia:
"Guz przysadki ok. 4 mm średnicy ze znacznym uciskiem na nerw wzrokowy, w jamie brzusznej narządy w stanie typowym dla wieku, bez zmian patologicznych, serce małe w stosunku do wielkości klatki piersiowej, płuca bez większych zmian, niewielkiego stopnia zwłóknienie miąższu, zaniki mięśni."
Nakasha - Pią Gru 28, 2012 18:06
Kochani, chciałabym sporządzić aktualny spis zdrowia szczurków z moich i Ren miotów.
Niektórzy z Was regularnie do mnie piszą i bardzo Wam za to dziękuję.
Niestety nie miałam czasu, a bywało że możliwości, aby wszystko na bieżąco zapisywać. Teraz do końca stycznia mam w pracy urlop i czas, aby to porządnie ogarnąć. Dlatego, bardzo Was proszę, o ponowne (lub po raz pierwszy, jeśli jeszcze nie pisaliście) przekazanie mi informacji o szczurkach: jeśli żyją jak się mają, na co chorowały, jeśli zmarły, na co zmarły i kiedy. Chodzi mi o dane od początku 2012 roku.
Najchętniej na maila, bo duża ilość Pw powoduje skasowanie najstarszych.
anahata_rattery@interia.eu
lub w temacie miotu.
Z góry Wam dziękuję.
Pyl - Nie Gru 30, 2012 20:38
Xyś 26.10.2010-1.12.2012
W zasadzie nie chorował, parę razy infekcje górnych dróg oddechowych.
Osłuchowo, na RTG i sekcyjnie stwierdzono ciut za małe serce, ale nie dawało to objawów.
Miesiąc przed uśpieniem zaczął dość szybko tracić mięśnie tylnych łapek i ogólnie bardzo szybko się postarzał (choć wyniki krwi były w normie).
Sekcja wykazała guza przysadki (nie zareagował na kabergolinę).
Jeśli chodzi o charakter to Renka opisywała go jako strasznego piskacza i panikarza, ale bardzo szybko mu to przeszło, był zupełnie normalnym ogonem.
handzia1 - Czw Lip 11, 2013 09:04
Xylci już z nami nie ma.......
Nie chorowała, raz miała wszoły i jedną małą infekcję uszu-zaleczoną. Natomiast szybko zaczęła się starzeć, jak już pisałam traciła władzę w łapkach i traciła na wadze a nigdy nie była otyła. Zgrabnota z niej była, taka długaśna. Do końca aktywna, ciekawska i całuśna. Rany! Kto teraz będzie buszował w moim staniku????
Na koniec, w dniu przed śmiercią wysiadły jej wszystkie łapki i w nocy odeszła........
Żegnaj Kochana!!!!!
quagmire - Pią Gru 27, 2013 14:30
Badoszka poprosiła, żebym przekazała, że 25 grudnia odeszła Xoli
Miała 3 lata i prawie 2 miesiące. Starzała się powoli i po prostu zasnęła.
Nie wiem, czy to ostatni szczurek z miotu, ale wydaje się, że tak.
|
|
|