Mioty urodzone - rok 2009 - Miot J of Anahata - 28.12.2009
Nakasha - Śro Kwi 04, 2012 12:29
Wrzucam filmik z Juuko i Kyu - Juuko miewa się świetnie, jest w doskonałej kondycji.
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be
quagmire - Śro Kwi 04, 2012 12:34
Wow, jak ładnie się trzyma
Mam nadzieję, że będzie żyła chociaż tyle, co mamusia
Nakasha - Śro Kwi 04, 2012 12:40
quagmire, ja również.
Fiona - Nie Kwi 22, 2012 10:56
Josie ma guza przysadki...
Jestesmy pod opieka dr Rzepki, wiec w najlepszych rekach.
Wtorek byl bardzo trudny, bo po calym dniu leczenia nie widac bylo najmniejszej zmiany.
Dzis 6 dzien
Dzis moge powiedziec, ze jest niezle: Dzoska dala drapaka z izolatki.
Tylne nozki nie sa bardzo sprawne, ale wykorzystuje je do odpychania.
Apetyt, choc mniejszy niz zwykle, dopisuje.
Prosimy o kciuki.
AngelsDream - Nie Kwi 22, 2012 11:02
Fiona napisał/a: | Josie ma guza przysadki... |
Mocno kciukamy za brata, więc dołożymy i dla niej.
quagmire - Nie Kwi 22, 2012 11:16
Mam nadzieję, że jej się uda. Ju przypadkowo ma się super.
quagmire - Wto Maj 15, 2012 14:22
Jak ma się Josie? Udało jej się?
Ju dzisiaj idzie do lekarza. Posunął się bardzo w ciągu ostatnich kilku dni. Podejrzewam nerki. Zobaczymy. Tak poza tym jest dzielny i baaardzo kochany
Fiona - Pon Maj 21, 2012 13:29
quagmire napisał/a: | Jak ma się Josie? Udało jej się?
Tak, jest szczuplutka, ale to moze lepiej, bo tylne lapki slabiutkie...
Natomiast ma apetyt i porusza sie bardzo dzielnie - glownie na przednich lapkach.
Nie mozna jej spuscic z oka - bo natychmiast daje drapaka z izolatki - jak tylko jest otwarta.
Niestety z siostrami widzi sie tylko na wybiegu, bo kompletnie maja za nic jej slaby stan zdrowia i depcza po niej, gdy probuje je umiescic we wspolnej klatce...
Zeby nie bylo jej bardzo smutno - jest tak czesto na rekach jak to tylko mozliwe...
Ogolnie rzec mozna, ze stan slaby, ale stabilny.
>> Ju dzisiaj idzie do lekarza. Posunął się bardzo w ciągu ostatnich kilku dni. Podejrzewam nerki. Zobaczymy. Tak poza tym jest dzielny i baaardzo kochany |
Daj znac co u braciszka? Co lekarz mowi?
Kciukam mocno!!!
quagmire - Pon Maj 21, 2012 13:55
A jak Josie?
Ju miał w piątek usuwany kamień z pęcherza moczowego.
Operację znióśł dzielnie i powoli dochodzi do siebie. Wygląda nienajgorzej, ale tylnych łapek nie używa, wciąż bólowo to wygląda.
Na operację się zdecydowałam, bo dla szczura taki kamień to okropny ból. Nerki na USG nie wyszły najlepiej. Aczkolwiek badanie krwi kreatyninę wykazało w górnej granicy normy, więc bez tragedii właśnie.
Chociaż wzrost ciśnienia w nerkach podczas narkozy mógł je na przykład dodatkowo uszkodzić. Na razie nie wiem, czy nie uszkodził. Myślę sobie, że za jakiś czas po prostu jeszcze raz sprawdzimy krew, żeby zobaczyć, jak działają nerki.
Fiona - Czw Maj 31, 2012 10:00
Trzymam kciuki!
My lecimy na hormonach ze wzgledu na guza przysadki.
W piatek bedzie decyzja czy podajemy dalej (jesli bedzie poprawa) czy odstawiamy
Josie dodatkowo ma bardzo powiekszona nerke.
W przyszlym tygodniu bedziemy na dluzszej wizycie to mam nadzieje, ze cos sie wyjasni.
Mala ma apetyt, ale raczej sie czolga niz chodzi - i to juz trwa 3 miesiace
Szkoda mi jej strasznie....
quagmire - Czw Maj 31, 2012 10:21
Długo
Trzymam za Josie mocne kciuki
Ju po zwiększonej dawce Dostinexu odżył.
Tylne nóżki nie działają niestety, ale reszta daje sobie radę.
quagmire - Czw Cze 07, 2012 15:22
Jumiś
quagmire - Pią Cze 15, 2012 12:43
Dzisiaj uśpiłam Jumisia. Od wtorku pogarszał się przysadkowo, nie chciałam, żeby cierpiał bardziej niż musi
Oli - Pią Cze 15, 2012 19:46
Monia, a czy sekcja potwierdziła guza? Przepraszam, że pytam tak wprost, ale jest to dla mnie ważne.
susurrement - Pią Cze 15, 2012 20:24
quagmire,
|
|
|