To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2008 - Miot "M" Rat's Troop - FOTY str.7

Semena - Sob Sty 23, 2010 09:14

I co tam?
sachma - Sob Sty 23, 2010 10:46

Walczymy ;) wetka nie daje nadziei, my nie mamy nadziei, ale Malicia ma wole życia - co prawda jej ciałko już nie chce walczyć (temp 36stopni...) ale ona chce jeść, ona się broni przed zastrzykami, to co my możemy zrobić? na pewno nie powinniśmy jej przeszkadzać.
Dostała witaminy, glukozę podskórnie i dostaliśmy ciapkę jakąś do karmienia dla kotów vivoi czy jakoś tak.. to mięcho z witaminami w płynnej formie - Malicia szamała to jak głupia i się ożywiła.. kupiłam własny czerwony termoforek i będziemy ją podgrzewać :)

Semena - Sob Sty 23, 2010 11:13

w takim razie nie ustajemy w mantrowaniu :kciuki: :kciuki: :kciuki:
sachma - Sob Sty 23, 2010 23:09

pogarsza się.. wolniej, ale pogarsza się.. jutro dzwonimy do wetki.. jeśli da rade ściągniemy ją do lecznicy.. jeśli da rade jutro pożegnamy Malicie.. bo to nieludzkie dalej ją trzymać w takim stanie.. nie chcemy już próbować jej kosztem.. i nawet jeśli się okaże że mogliśmy zrobić coś więcej.. to trudno.. nie można jej pozwolić na dalsze męki..
Semena - Nie Sty 24, 2010 00:27

Sachma :glaszcze: ucałuj ją również od cioci, proszę i od braciszka :cry:
wuwuna - Nie Sty 24, 2010 00:42

przytulam sachmuś....ty wiesz...

decyzja odpowiedzialna....mimo, że trudna....

quagmire - Nie Sty 24, 2010 08:27

:(
Jak mi smutno.
Daj znać...

Mocno, mocno tulę :glaszcze:

sachma - Nie Sty 24, 2010 10:05

jak ona mogła mi to zrobić.. poprawiło jej się.. zgłupiałam kompletnie.. czekamy do 14 i myślimy co dalej..
gratis - Nie Sty 24, 2010 10:16

o kurcze...

Ale widzisz Hejz u Nezu też już była w stanie fatalnym, ale powalczyła o kilka tygodni więcej.
Ja sie tam Malicii nie dziwie - odejśc bez walki od kogoś takiego :wink:


Nie wiem czy kciukac by walczyła, czy za mądre decyzje. Będziecie wiedziec kiedy już dośc i widzicie, kiedy chce jeszcze walczyc.
Dużo ciepłych myśli :serducho:

wuwuna - Nie Sty 24, 2010 10:43

o rany Malicia to siłaczka.

Kciukamy szaleńczo za poprawę... :kciuki: :kciuki: :kciuki:

Semena - Nie Sty 24, 2010 11:50

:kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:
Żeby było dobrze, bez względu na rozwój sytuacji. Tonapewno buziaki od brata pomogły :wink:

sachma - Nie Sty 24, 2010 12:04

ja już psychicznie nie wyrabiam.. jest lepiej po godzinie jest gorzej, później znów wydaje się trochę lepiej a później o wiele gorzej.. sinusoida potworna.. muszę zadzwonić do Seby później do wetki, bo sama nie wiem co robić.. na razie nadal ją karmię i poję, dogrzewam.. Dałam jej ręczniczek jako kołderkę, siedzi pod nim , widać ze jej pod nim lepiej niż bez niego..
gratis - Nie Sty 24, 2010 12:05

Off-Topic:
Semenko, od takiego przystojniaka każdy chciałby dostac buziaka :DD


Sachma walczcie. Bądź wyznacz sobie granicę.
Mi zawsze mówiono - dopóki je, niech walczy.

quagmire - Nie Sty 24, 2010 15:51

Niech myszka walczy, jestem pewna, że potrafi z tego wyjść :kciuki: :kciuki: :kciuki:
Semena - Nie Sty 24, 2010 20:14

:kciuki: Walcz, walcz kochana! Więcej buziaków od Mefista, może się dzięki temu wykaraska


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group