To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2011 - Miot OWOCOWY SunRat's - rezerwacje str 5

Pyl - Sob Maj 25, 2013 19:54

Liriel, super wieści! Skręcenie to pikuś przy tym co opisywałaś, a w dodatku szczur po pewnym czasie uczy się żyć ze "skręceniem". Trzymam kciuki dalej.

U nas w zasadzie bez zmian. Po wdrożeniu awaryjnego dokarmiania i wywalania z klatki AXLa w czasie karmienia udało się zastopować spadek wagi. Ale na razie nie przytyliśmy ani o gram. Różnicy za bardzo nie widzę, ale na pewno nie jest gorzej. Bolesność przy żuchwie nadal jest, ale chyba ciut się zmniejszyła (nie wiem z jaką siłą macała do dr i jak go sama macam to nie umiem porównać reakcji). W czwartek będziemy u weta to dam znać.

Liriel - Sob Maj 25, 2013 20:24

Pyl, różnica jest wielka- gdybyś widziała, jak wiruje, jednocześnie dostając oczopląsu... dramat. cieszę się, że daliśmy mu z wetem szansę, zobaczymy, jak będzie dalej. i bardzo się cieszę, że Omen i Puszkin go dobrze przyjęły. bałam się, że będę musiała go trzymać w osobnej klatce do końca.
niezmiennie trzymam kciuki za Gruszka :kciuki:
Off-Topic:
nie słyszałam o ulotce o szczurach, zaraz poczytam :)

Pyl - Sob Maj 25, 2013 20:34

Liriel, nawet nie chcę sobie wyobrażać tego co widziałaś. Bolało jak czytałam opis. Najważniejsze, że jest poprawa. Trzymam kciuki, żeby była duża i trwała.

Off-Topic:
Czytaj, czytaj ;) Muszę pogonić Martini, żebyś mogła w Ogonku zobaczyć na własne oczy :)

quagmire - Nie Maj 26, 2013 08:23

Liriel, nawet sobie nie wyobrażasz, jak mi miło to czytać :)
heniok - Pon Maj 27, 2013 07:48

Liriel, cieszę się że jest lepiej.
A za potrzebujące owocki dalej trzymam kciuki :kciuki: :kciuki: :kciuki:

Pyl - Czw Maj 30, 2013 13:55

U Gruszka po odstawieniu antybiotyku i zwiększeniu kabergoliny jest gorzej :( Boli go wszystko, nie daje się dotknąć.
Wczoraj dostał steryd (po którym jest lepiej), kolejny antybiotyk i zmniejszenie dawki kabergoliny. Uszy nadal czyste, dał sobie bez problemu je obejrzeć. Boli go raczej kark - dr mówi, że wg książek to typowo przysadkowy obszar.

heniok - Pią Maj 31, 2013 06:56

Pyl, ech, kciukam z całych sił żeby się poprawiło :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:
Liriel - Pią Cze 07, 2013 06:43

Pyl, strasznie to brzmi :( współczuję ogromnie i mam nadzieję, że poprawa będzie już niedługo. na przykładzie Duriana, wiem, że nawet beznadziejne sprawy mogą przybrać dobry obrót :kciuki:

Co do Duriana- nie mogę uwierzyć, że jeszcze kilkanaście dni temu zastanawiałam się z wetem nad uśpieniem go. głowę przekrzywia już tylko leciutko, prawie nie widać, że coś jest nie tak. nie jest w 100% sprawny, ale radzi sobie świetnie- wdrapuje się nawet na hamak (a przecież niedawno miał problemy z chodzeniem nawet po płaskiej powierzchni, a żeby umyć sobie brzuch musiał się kłaść na plecach w rogu klatki, bo nie był w stanie utrzymać równowagi siedząc na dwóch łapkach). ślady po chorobie widać najbardziej kiedy jest zestresowany, lub w momencie brania na ręce- przy nagłej zmianie pozycji jego ciała- nawet jak go już odkładam z powrotem do klatki jest jeszcze lekko skołowany, ale to nic w porównaniu z tym co było. Wet nie może uwierzyć w taką gigantyczną poprawę!

quagmire - Pią Cze 07, 2013 09:11

Dobrze, że Durian się postawił na nogi :serducho:

Gruszek niestety nie :(

heniok - Pią Cze 07, 2013 10:18

Gruszek wczoraj pobiegł za TM.
Sekcja wykazała guza przysadki.

Pyl dziękuję za wspaniały domek i opiekę jaką go otoczyłaś :glaszcze:

Pyl - Pią Cze 07, 2013 10:56

Liriel, niestety, nie brzmiało dobrze i nie skończyło się dobrze. Na szczęście Gruszek odszedł w domu, w stadzie, sądząc po wyglądzie bez bólu - po prostu usnął w hamaczku i już się nie obudził. Tyle dobrego :|
Być może przyczynił się do tego steryd - samo zło, które tym razem było prawdopodobnie i złem i dobrem równocześnie.
heniok, dzięki za Gruszka - to mój ukochany miot. I ukochana kichająca sznurówka :|

Cytat:
Co do Duriana- nie mogę uwierzyć, że jeszcze kilkanaście dni temu zastanawiałam się z wetem nad uśpieniem go.
Cieszę się z tego bardzo - myślę, że nam też trudno w to uwierzyć, bo to co opisywałaś brzmiało strasznie. Niech biega i cieszy się z drugiego życia, które dostał.
Leonidia - Sob Cze 08, 2013 21:59

O nie..... Ukochany brat.. jak mi przykro :cry2: :( :( :cry:


Pyl, trzymaj się.. :glaszcze:

Liriel - Wto Cze 11, 2013 22:33

po dzisiejszej kontroli weterynaryjnej doszliśmy z wetem do wniosku, że guz, który Durian ma na boku nieznacznie się powiększył. nie jest to jeszcze bardzo niepokojące, ale Durian w tej chwili nie nadaje się jeszcze do jakiejkolwiek operacji. nie wiemy czy zaburzenia błędnika były efektem niedotlenienia czy zapalenia ucha. operacja i narkoza mogłyby pogorszyć jego stan, a ten dopiero co się poprawił. obserwujemy.

edit.
Durian :)
http://www.fotosik.pl/pok...1e719a5ef5.html

Liriel - Pon Sie 05, 2013 05:55

U Duriana prawie w porządku. pozostał lekko ,,skrzywiony" (przechyla lekko głowę w jedną stronę), ale najwidoczniej nie przeszkadza mu to w codziennym funkcjonowaniu- wspina się bez problemu, biega, ma apetyt i staje na dwóch łapkach. komplikacje widać w momencie brania na ręce, przy nagłej, niekontrolowanej przez niego zmianie pozycji jego ciała (robi się nerwowy, traci równowagę, czasami nawet oczy mu dziwnie przy tym reagują- wygląda to tak, jakby je wytrzeszczał), dlatego staram się mu tego oszczędzić.
pisząc ,,prawie" w porządku miałam na myśli guzki na bokach, o których weterynarz mówiła, że przejmować się będzie trzeba w jego konkretnym przypadku dopiero, kiedy zaczną się powiększać, bo jest za duże ryzyko komplikacji po operacji (patrząc na to, co było ostatnim razem). guzy niby są, jakie były, tzn. nie rosną, ale jeden jest dość widoczny i trochę mnie to martwi. zastanawiam się, czy w takim wypadku można jakoś zadziałać farmakologicznie. w najbliższym czasie wybiorę się z Durianem na kontrolę i będę miała jaśniejszą sytuację.

quagmire - Pon Sie 05, 2013 11:11

Cieszę się, że się dość ładnie ogarnął.
Niech guzki nie rosną.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group