Mioty urodzone - rok 2010 - Narodziny miotu A Abraxas rezerw. s. 9
markos - Wto Lut 15, 2011 20:17
Moje szczury sa coraz wieksze i coraz smielsze. Ares i Ajaks sa bardzo milo usposobieni, natomiast Aion ma oraz silniejsza pozycje. Jest urodzonym samcem alfa i wydaje mi sie, ze bylby w stanie bronic tej pozycji az do smierci. Szczury coraz rzadziej walcza i zawsze Aion wygrywa. Probowalem go kilka razy zdominowac i nie bylo to mozliwe, wiec odpuscilem, zeby nie zrazic szczura do siebie. Ale troche sie boje, ze za kilka miesiecy Aion moze sie po prostu zaczac "panoszyc" - czytalem, ze w wieku ok 6 miesiecy szczury przechodza burze hormonow i niektore samce trzeba wykastrowac, bo sa zbyt agresywne i dominujace (wzgledem innych szczurow i czlowieka). Czy mozna temu jakos przeciwdzialac, czy po prostu niektore szczury maja zakodowane takie zachowania?
Nie mam aparatu, wiec nie ma zdjec, ale jak tylko sobie cos sprawie, to na pewno wrzuce foty
madzial13 - Śro Lut 16, 2011 08:26
Jak będzie agresywny wobec Ciebie, to go wykastrujesz. Ale z reguły po burzy hormonalnej, one się uspokajają.
markos - Śro Lut 16, 2011 19:39
Rozumiem.
Chodzi mi tez o to, w jaki sposob reagowac na proby "buntu" szczurow wobec mnie. Kazdy szczur sie buntuje, chocby dla zasady zeby piac sie w hierarchii, to jest naturalne. Natomiast chodzi mi o moja reakcje. Bo zauwazylem, ze Aresa i Ajaksa wystarczy czasem delikatnie zdominowac i wiedza, ze musza przestac. Natomiast Aiona nie mozna zdominowac, bo nie chce sie poddac.
Off-Topic: | Jeszcze jak byly mniejsze zdarzylo mi sie zupelnie przypadkowo zmienic kilka razy hierarchie w stadzie. Gdy przewrocilem na plecy szczura, ktory byl wysoko w hierarchii i udalo mi sie go zdominowac (poddal sie), to ten ktory byl nizej korzystal z okazji i podbiegal do niego i go boksowal po brzuchu. W ten sposob zmieniala sie hierarchia - szczur ktory zdobyl nowa pozycji z moja przypadkowa pomoca korzystal z tego daru i nie chcial go oddac.
Dlatego wydaje mi sie, ze Aion nie chce sie mi poddac, bo wie, ze wtedy podbiegnie do niego Ares i go poboksuje po brzuchu i stanie sie alfa w ten sposob. Moze to dziwnie brzmi, ale tak ja to widze. Szczury bardzo bronia swojej pozycji w stadzie.
Zauwazylem taka rzecz, ze Aion jest alfa, a nastepny w hierarchii jest Ajaks, ale jakby Aion przestal byc alfa, to Ares by nim zostal. Kiedys czytalem taki temat o hierarchii wsrod szczurow i u mnie sie to dokladnie sprawdza. |
Nietoperrr... - Śro Lut 23, 2011 18:17
Moje kochanie Apsik,naramiennik pospolity!
markos - Nie Lut 27, 2011 22:19
Dawno juz nie wrzucilem zadnego zdjecia. Niestety nie posiadam aparatu i robie zdjecia tym co wpadnie mi chwilowo w rece, stad kiepska jakosc zdjec. Na wiosne moze cos sobie kupie
[ Dodano: Pon Mar 07, 2011 17:11 ]
Ostatnio zauwazylem cos niepokojacego u jednego z moich szczurow. Od kiilku dni u Ajaksa pod jednym okiem byl jakis brunatny "paproch", ktory nie chcial sie odczepic. Nie przejalem sie tym, pomyslalem, ze to nic specjalnego. Dzisiaj zauwazylem cos takiego pod drugim okiem. Jest wielkośi ok 1mm i przyczepione do sierści. Postanowiłem dokładnie obejrzeć wszystkie szczury i zauważyłem, że u Aresa przy oku też coś takiego jest, ale jeszcze mniejsze. Trochę się zanipokoiłem więc i postanowiłem sprawdzić czy na forum znajdę jakies informację o tym.
Po szybkim przeanalizowaniu wyników wyszukiwania uznałem, że może to być porfiryna. Do końca nie wiem co to jest, ale opis się zgadza - brunatny kolor i prawdopodobnie wyciekło z oka jako łza. Na razie jeszcze nie wiem, co może być tego przyczyną - przeczytałem, że może to być reakcja na sytuacje stresowe. Ale tutaj bym się zdziwił, bo szczury są doskonale zagranym stadem z silnym przywódcą i ja też ich w żaden sposób nie stresuję. Wręcz przeciwnie - odnoszę wrażenie, że szczury bardzo dobrze znoszą moje towarzystwo.
Poza tym szczury są okazami zdrowia i nie widać jakichkolwiek niepokojących objawów. Dlatego nie chcę z byle powodu jechać do weterynarza, bo jest to niepotrzebny stres dla szczura. Dodatkowo weterynarz, który ma pojęcie o szczurach przyjmuje akurat w godzinach, w których jestem w pracy i byłby to dodatkowy problem.
Tak więc na razie będę czekał i obserwował i poczytam trochę więcej o tej porfirynie. Jakby ktoś miał jakąś wiedzę albo doświadczenie z tym związane, to proszę o informacje.
madzial13 - Pią Mar 11, 2011 14:49
markos, a z nosa im nic nie leci?
markos - Pią Mar 11, 2011 17:59
madzial13, nie zauwazylem, zeby im cos lecialo z oczu ani z nosa. Zauwazylem jedynie takie jakby "brudy" przyczepione do siersci tuz pod okiem. Na razie nie pojawily sie nowe. Czytalem, ze porfiryna moze tez byc zwiazana z jedzeniem. Od jakiegos czasu przestaly prawie w ogole jesc karme (versele laga pro rats, versele laga rat nature, vitakraft - jakis dla gryzoni ogolny). Wiec z koniecznosci musialem karmic je czyms innym. Wiec mogly miec niedobory niektorych waznych skladnikow pokarmowych. Na szczescie udalo mi sie je pare dni temu namowic, zeby jadly karme (versele laga rat complete)
madzial13 - Nie Mar 13, 2011 13:59
markos, to dobrze, niech jedzą suchą karmę i nie rozpieszczaj ich smakołykami, bo się zbuntują. Taka karma jest dla nich najbardziej zbilansowana, więc nic się nie powinno dziać. Gdyby się przeziębiły, to powinno im się też lać z nosa.
markos - Nie Mar 20, 2011 13:23
Off-Topic: | Troche jeszcze czytalem o porfirynie i teraz juz rozumiem skad u nich czasami takie czerwone zabarwienia na siersci na karku (u bialych, bo u szarego tego nie widac). Jednak nigdy nie widzialem, zeby cos im cieklo z oczu ani z nosa, takze podejrzewam ze to tylko niewielkie ilosci, pewnie nic groznego, ale jakbym byl u weterynarza, to zapytam przy okazji. |
Eh, szkoda ze nie mam aparatu. Ostatnio szczury jeszcze bardziej urosly i teraz sa naprawde WIELKIE Jakis czas temu zrobilem im 2 hamaki do klatki, dosc spore, takze wszystkie 3 szczury sie bez problemu mieszcza na jednym hamaku. Teraz nie wyobrazam sobie takiej wysokiej klatki (1 m) bez hamakow.
madzial13 - Nie Mar 20, 2011 17:39
markos, a ja nie mam hamaków, tylko sputniki, bo moje szczury hamaki zjadają przez noc
markos - Nie Mar 20, 2011 18:15
Off-Topic: | madzial13, potwierdzam ze Twoje szczury sa zarloczne, tapeta i listwy przypodlogowe u mnie to dowod
Co do hamakow, to kupilem w sklepie z tkaninami 1,5 m^2 tkaniny, ktora wydawala mi sie mocna. Sprzedawca powiedzial, ze to "drelich" Na razie hamaki wytrzymuja, w jednym miejscu jest nadgryzienie, ale na razie sie nie zwieksza. Poza tym ten drelich sie bardzo latwo pierze i szybko wysycha. Na poczatku zastanwialem sie nad tym, jak zamocowac te hamaki. Kupilem nawet agrafki. Na szczescie wpadlem na duzo madrzejszy pomysl, zeby zaczepic je do pretow spinaczami
Tak wyliczylem, ze tkaniny starczy mi na 6 duzych hamakow. Cena ok 20 zl, wiec za hamak wychodzi nieco ponad 3 zl. |
julesia - Czw Mar 24, 2011 00:14
Ja chciałam sie tylko pochwalić, że Albi waży ponad 600g straszny bydlak
markos - Sob Kwi 02, 2011 17:53
A ja mam ostatnio troche problemow z Aresem. Chodzi o to, ze stal sie troche natretny. Zaczal mnie zaczapiac w taki sposob, ze mnie podgryza. Nie jest to na pewno zadna zabawa, bo po takim zachowaniu czesto jest sztywny i ma podniesiony ogon. Tak wiec wydaje mi sie, ze to sa jakies proby dominacji. Dodatkowo zaczepia tez pozostale szczury. W zwiazku z tym mam pytanie, czy takie zachowanie jest normalne i czy mam w jakis sposob reagowac? Ja po kazdej takiej zaczepce albo go dominuje przekladajac go na plecy, albo dociskajac kark do podloza. Tylko nie wiem, czy to nie jest takie bledne kolo troche. Moze powinienem go wyciagajac z klatki na dobry poczatek dominowac, jakby uprzedzajac jego zaczepki?
maris - Śro Kwi 06, 2011 14:58
Dzisiaj A-niołki kończą pół roku
Nie wiem jak Wam, ale mi to strasznie zleciało...
Aralka (Amy) waży 340g i jest kochanym dzieckiem lubiącym zabawę z ręką
Wiewiora - Czw Kwi 07, 2011 18:24
no rzeczywiście mi też strasznie zleciało. nie mam wagi by teraz zważyć Acaira, jest kochanym szczurkiem. bardzo lubi pieszczoty i głaskanie
|
|
|