To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2010 - Miot U of Anahata - ur. 01.10.2010 - rezerwacje str. 9 :)

Mao - Czw Gru 20, 2012 00:36

Zimowa Kalinka :)


AngelsDream - Czw Gru 20, 2012 10:05

Mao, wspaniała!
wuwuna - Czw Gru 20, 2012 17:58

Mao, cudna yeti. :mrgreen:
Mao - Czw Gru 20, 2012 23:50

Dodam, że nie licząc kłopotów z wątrobą ma się świetnie i jest ciągle pluszowa w dotyku :serducho:
Nakasha - Pią Gru 28, 2012 18:05

Mao, umarłam! :serducho: :serducho: :serducho:



Kochani, chciałabym sporządzić aktualny spis zdrowia szczurków z moich i Ren miotów. ;)

Niektórzy z Was regularnie do mnie piszą i bardzo Wam za to dziękuję. :)

Niestety nie miałam czasu, a bywało że możliwości, aby wszystko na bieżąco zapisywać. :oops: Teraz do końca stycznia mam w pracy urlop i czas, aby to porządnie ogarnąć. Dlatego, bardzo Was proszę, o ponowne (lub po raz pierwszy, jeśli jeszcze nie pisaliście) przekazanie mi informacji o szczurkach: jeśli żyją jak się mają, na co chorowały, jeśli zmarły, na co zmarły i kiedy. Chodzi mi o dane od początku 2012 roku.

Najchętniej na maila, bo duża ilość Pw powoduje skasowanie najstarszych.
anahata_rattery@interia.eu

lub w temacie miotu.

Z góry Wam dziękuję. :)

Mao - Pon Gru 31, 2012 00:05

Nakasha napisał/a:
Mao, umarłam!

O to chodziło ;)

Wysłałam maila, mam nadzieję, że doszedł i że o coś takiego chodziło.

Lavi - Pią Sty 04, 2013 14:05

Ten, kto nie zagląda do naszego tematu może nie wiedzieć... Uriel odszedł 2 stycznia. Znalazłam go w jego ulubionym sputniku, wyglądał jakby spał, nawet główkę miał opartą o wejście do sputnika...

Dziś telefonicznie dostałam wyniki sekcji: Bezobjawowe zapalenie płuc i zmiany w płucach. Niewydolność krążeniowo oddechowa (Doktor powiedział, że przyczyną śmierci były problemy sercowo-płucne).

Uriel nie miał żadnych objawów, wcześniej byłam z całym stadem na przeglądzie i osłuchowo nic nie wyszło. W domu też nie zaobserwowałam, żeby miał problemy z oddechem... :( :(

Ukulele jest okazem zdrowia... Prócz przebiałczenia nic mu w jego ponad dwuletnim życiu nie dolegało. Ma małego guzka wielkości ziarnka pieprzu pod przednią łapką ale guzek nie rośnie i nasza pani weterynarz powiedziała, że to pewnie zwykły tłuszczak, bo jest przy sobie i jak nie rośnie i nie przeszkadza to nie będziemy go ruszać.

Mucha321 - Pią Mar 01, 2013 10:15

2 L. i 4 miesiące.

Uzolek ma dalej miękkie i cudowne futerko. Wszczyna drobne awantury prawie codziennie. Głównie z Assanem się kłóci, mimo że Assan dawno ustąpił. Nóżki sprawne, osłuchowo w porządku i guzków żadnych nie widać i nie czuć. Ten ropień cholerny, co tak kiedyś odrastał w kółko też się już nie pokazuje. :)

Lavi - Pią Mar 01, 2013 11:21

Mucha321, wymiziaj od nas braciszka!:)

Uriel niestety nie doczekał się dwóch lat i czterech miesięcy ale Ukulele się doczekał i ma się bardzo dobrze:) Nie wszczyna awantur, robi za dywanik dla reszty, bo głównie leży a na nim leżą pozostali:D Na wybiegach troszkę podrepcze podrepcze i wraca pod kocyk. Jak się go weźmie i mizia po boczkach to pulsuje oczkami:)
Od czasu ropnia na siuśku ma się dobrze, ostatnio trochę pokichuje i po wypłacie idziemy do weta na kontrolę:)
No i oczywiście łyse placki za uszkami mu się zrobiły:D Komicznie z tym wygląda. Ale tylne nóżki dalej sprawne, pomimo tego, że był grubaskiem. Teraz troszkę schudł i ma się świetnie:)

najeli - Pią Mar 01, 2013 11:26

my też się trzymamy! :serducho:

chociaż obie z guzami, których nikt nie chce operować, to jeszcze hasają po klatce i na wybiegu, przychodzą na mizianko i żyją pełnią życia. co prawda Umbra straciła pozycję alfy i teraz w naszym stadku rządzi Gafa, ale nie wygląda na przejętą tym faktem i zniosła to z honorem.

nie wiem ile czasu im zostało, bo są chudziutkie mimo sinlacu, nutri i gerberków, a guzy powolutku jednak rosną, ale ciągle widzę w nich chęć do życia i siłę! :kciuki:

Mao - Pią Mar 01, 2013 18:13

Mucha321 napisał/a:
2 L. i 4 miesiące.

Nie 2 lata i 5 miesięcy? W kwietniu będzie 2,5 roku i oby w tym samym składzie :kciuki: :)

W Kalinkowym uchu jest "coś", na razie leczymy pod kątem ropnia. Jeśli "coś" nie zniknie, o czym dowiemy się w środę, będziemy prosić o kciuki i szukać chirurga. Cały czas dostaje Zentonil.
Poza tym nie widać po niej wieku, trudno czasem uwierzyć, że aż tyle ma. Biega, uczy się, ciągle alfuje. Moja ulubienica w stadzie, szczur podobny do właściciela :lol:

Lavi - Śro Mar 27, 2013 21:55

Za pięć dni Uobuzy kończą dwa i pół roczku :serducho:

Mój staruszek trzyma się nadzwyczaj dobrze, tylne nóżki dalej sprawne, chociaż coraz więcej łysinki za uszkami ma:)
Ostatnio zrobił mu się brzydki ropień na brzuszku, ale po antybiotykoterapii i usunięciu tego brzydkiego czegoś Ukulele ładnie się zagoił i ani śladu po tym co tam było:)
Wrzucam kilka zdjęć mojego ślepego księciunia:)





[IMG=http://img689.images...561n.jpg][/IMG]


najeli - Śro Mar 27, 2013 22:05

tak jak pisałam u siebie... Umbry i Ulti już nie ma. a tak chciałam żeby dotrwały do dwóch i pół...
Lavi - Śro Mar 27, 2013 22:07

najeli, strasznie mi przykro, trzymaj się kochana :cry: :glaszcze: :glaszcze:
najeli - Śro Mar 27, 2013 22:10

strasznie szkoda, że w takim momencie :(

ale patrzenie na Twojego Ukulele jest pocieszające! jest pięknym staruszkiem! :serducho:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group