To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2010 - Miot S of Anahata - 07.04.10 - Saturn [*]

sr-ola - Pon Paź 08, 2012 18:12

AngelsDream napisał/a:
sr-ola napisał/a:
Serenada ma problemy neurologiczne- już jest na etapie jedzenia papek, ciągania tylnej łapki, dużej niesprawności (aczkolwiek funkcjonuje w klatce dostosowanej do niesprawności).


Wykluczono jakoś ew. guza przysadki?

AngelsDream, właśnie, jakoś. W jaki sposób robią to Wasi weci? Bo ci opolscy (i Iwaszkiewicz i pani Daria z Prószkowskiej) niestety twierdzą, że żadna z aparatur nie jest w stanie tego stwierdzić przy tak malutkich zwierzątkach. Szukam jakichś rozwiązań ale na razie bezskutecznie. Antybiotyk (enro) podawany przez 2 tygodnie nie przyniósł żadnych efektów, teraz Serenada otrzymuje jedynie Nootropil (karsivanu maluch nie chciał przyjmować) i jako suplement- lecytynę, ale czym one są w obliczu takich zmian. Nie podawaliśmy jedynie żadnych sterydów, ponieważ wetka stwierdziła, że to ostateczność. Ale ona już nastąpiła.

Nakasha, bardzo dziękujemy..

AngelsDream - Pon Paź 08, 2012 18:24

sr-ola, chyba tylko podając leki działające na część guzów przysadki i obserwując szczura.
Nakasha - Pon Paź 08, 2012 19:15

Cytat:
podając leki działające na część guzów przysadki i obserwując szczura.

Tak. Jeśli po lekach hamujących wydzielanie prolaktyny jest wyraźna poprawa, to właściwie można mieć pewność guza przysadki.

sr-ola - Pon Paź 08, 2012 21:39

Czy jesteście w stanie podać konkretne nazwy leków stosowane w takich przypadkach?Będę mogła konkretnie rozmawiać z weterynarzem i ewentualnie zasugerować lek.Bo niestety- pomysły już mu się skończyły :/
Pyl - Pon Paź 08, 2012 21:45

sr-ola, tutaj masz wątek - objawy, leki, koszty.
Przeczytaj cały - nie jest długi, a jest kilka dobrych opisów w treści.

sr-ola - Pon Paź 08, 2012 22:25

Dziękuję, czytam.
sr-ola - Czw Paź 25, 2012 12:52

Przegraliśmy walkę. Pomogliśmy odejść Serenadzie 22.10, w poniedziałek.
Podczas sekcji stwierdzono zmiany zapalne w śródmózgowiu i chroniczny stan zapalny ucha środkowego (rozległy ropień w lewej puszce bębenkowej).
:(

Dodatkowo Soomi nie doszła jeszcze do siebie po ostatniej operacji usunięcia guza a już wyrósł kolejny, ogromny. W tej chwili nie pozostaje nam nic innego jak umilać jej życie jak tylko się da. Decyzja o kolejnej (trzeciej) operacji byłaby okrucieństwem (przy złośliwych guzach). Maluszka z 8-szczurkowego stada została sama jednak ze względu na jej stan zdrowia nie szukamy jej (przynajmniej na razie) towarzystwa.

sr-ola - Pon Paź 29, 2012 21:20

Dziś odeszła Soomi, poddana eutanazji :cry:

Liczba guzów, które zaczęły wyskakiwać jeden po drugim jest przerażająca jak na jednego małego szczurka. Ostatni, decydujący, wyrósł pod pyszczkiem...

Tylko jedno jest w stanie mnie w tej chwili pocieszyć. Siostry nie musiały długo na siebie czekać..

Nakasha - Wto Paź 30, 2012 11:25

sr-ola, bardzo mi przykro. :(
sr-ola - Śro Paź 31, 2012 01:27

Dzięki Nakasha. Mi również. To były moje ostatnie ogonki, tym mocniej to przeżywam :cry:
Fiona - Pią Lis 23, 2012 18:38
Temat postu: Guz przysadki...
Dopadł i nas...
Sroda.
Po powrocie z pracy znalazlam Salut lezaca na boku, niemal bez zycia...
Na sygnale pognalam do dr Rzepki.
Niedowlad wszystkich lapek, temperatura 36st.
Wstepna diagnoza: guz przysadki.
Rokowania bardzo slabe. Stan Szczurki takoz.
Szpital.
Dexasone, borgal, galastop.

Czwartek, 12:00
Telefonicznie dowiaduje sie, ze nie widac znaczacej poprawy. Trzeba czekac...

Czwartek, 20:00
Salut je kaszke i zaczyna sie czolgac.
Temperatura wraca do normy, szczurek jest zywszy.
Wraca nadzieja :serducho:

Piatek
Szpital cd, galastop, szczurzynka ma apetyt, ale stan nie poprawia sie znaczaco...

Sobota
Trudny poranek. Salut pod tlenem.
Po poludniu wszystko wraca do normy, czyli Salut czolga sie i pojada kaszke.

cdn...

Nakasha - Pon Lis 26, 2012 18:25

Fiona, przykro mi. :( Czy ona odeszła?.....
Fiona - Pon Lis 26, 2012 21:33

Nakasha napisał/a:
Fiona, przykro mi. :( Czy ona odeszła?.....


Na szczescie nie, ale po nieznacznej poprawie mielismy maly zjazd.
W sobote rano byl tlen, ale od wczoraj jest wzglednie stabilnie.
Z duza doza prawdopodobienstwa Salut zostanie wypisana jutro do domu.
Galastop jej sluzy :)

Pyl - Pon Lis 26, 2012 22:42

Fiona, czy to ją podglądałam dziś w MedicaVecie? Jeśli tak to niezłe postępy zrobiła do weekendu. Trzymam kciuki.
Fiona - Wto Lis 27, 2012 11:52

Pyl napisał/a:
Fiona, czy to ją podglądałam dziś w MedicaVecie? Jeśli tak to niezłe postępy zrobiła do weekendu. Trzymam kciuki.

Tak, tak: ma apetyt i sie wierci
W jej wydaniu wrozy to niezle.
Chcielibysmy ja dzis zabrac - o 17 mam dzwonic, czy zabierac kontenerek :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group