To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2010 - V Valhalla - nowe indywidualne str 39

Oli - Czw Mar 18, 2010 22:45

ile radości :mrgreen:
Bel - Czw Mar 18, 2010 22:48

Oli, kocham Cię :D :serducho:
Anonymous - Czw Mar 18, 2010 22:50

a ja Was wszystkich kocham i oo :serducho:
i strasznie się cieszę . Boże ide pokrzyczeć z tej radości :wo:

marlena85 - Czw Mar 18, 2010 22:52

ło matko jaka radość nastała, gratuluję przyszłym domkom :) jak to mówią po burzy zawsze wychodzi słońce :lol:
sachma - Czw Mar 18, 2010 22:54

ciesze się że maluchy trafią do kogoś kto ich bardzo chciał :)
Polaczka - Czw Mar 18, 2010 22:56

Cytat:
dziewczyno, czy ty aby na pewno chcesz mieć szczury, w sensie, czy jesteś gotowa na opiekę nad żywymi istotami, których nie odstawia się tak z półki na półkę.

quagmire, nie namawiaj Polaczki, bo z takim jej nastawieniem ja bym jej odradzała szczury, jakiekolwiek. :]


Cytat:
mnie się to w ogóle w głowie nie mieści, zupełnie jakby ktoś jej kazał wziąć tych chłopaków... i ten tekst, że ją to przeraża i przerasta. a co będzie jak szczur coś zniszczy, jak zachoruje, jak nie daj Bóg się dziewczyny pobiją, czy będą miały nie odpowiadające charaktery...


Nie zapedzaj sie Oli i nie prowokuj. Lubisz mieszac z blotem? Tak, wysnuwaj tezy, ze odstawie szczury na polke, jak cos pojdzie nie po mojej mysli ! Wiesz co Ci powiem? Nie masz do tego najmniejszego prawa. Nie wiesz ile w zyciu przezylam ze swoimi szczurami, a pomijajac temat samych zwierzat nie wiesz o mnie kompletnie nic, wiec prosilabym takie teksty schowac sobie w buty, bo odbiegaja od jakiegokolwiek poziomu. Ja tutaj Ciebie atakowac nie bede, bo nie musze pokazywac na sile, jaka to nie jestem fajna. Dodam jedno - to juz nie pierwszy watek, w ktorym zauwazylam Twoja arcy ironiczna postawe - ja tez mozesz schowac w buty.

Cytat:
nie no ja siedzę z rozdziawioną paszczą i nie wierzę w to co czytam...
Polaczka, mogłaś napisać do sachmy, że jeśli jednak będą 2 panny to chętnie weźmiesz a nie teraz cyrki odstawiać...

Mowicie, ze nie mozecie uwierzyc w to, co czytacie? W co konkretnie? Niepokochanie tych szczurow nie bylo powodem tego, ze chcialam sie wstrzymac.

Ja rowniez nie uwierzylam w to, co zobaczylam. Wiesz dlaczego, Shy? Bo mowilam sachmie o tym, jak bardzo chce miec samiczki, jak bardzo o nich marze i czy sie zalapie na ew. liste rezerwowa itd.itd. Moja jedyna panna byla zarazem pierwsza, najukochansza, proludzka, miziasta szczurzyca, a przez ostatnie lata towarzyszyly mi same samczyki, natomiast ostatnie 3osobowe stadko facetow rozpadlo sie. Obserwowalam bacznie temat, liczylam na cud.. Udalo sie ! Urodzilo sie 17 klusek. Uwazacie, ze jestem bezduszna i traktuje ogony przedmiotowo? Kciukalam kazdego dnia za kazdego oseska, tak samo przezywalam jak Wy, a moze nawet i bardziej, bo u mnie w domu chwilowo tych cudownych stworzen nie bylo. Tesknilam i cieszylam sie z tego widoku, mimo, ze tylko wirtualnego.

I nie chcialam zrezygnowac bo to samce, nie z samego faktu, ze to samce - wrecz przeciwnie, nastawilam sie juz na to i zapisalam na inny miot, aby dokupic dwom maluchom towarzysza. Zezloscilam sie na to, co zobaczylam. Chce abyscie zrozumialy, co poczulam w chwili zobaczenia innego nicku przy rezerwacji pierwszej samiczki i ostatniej. Tak, zarezerwowalam samce - ze 100%towym przekonaniem (napiszecie, ze nigdy nie ma pewnosci - ja jednak w zyciu bym nie podejrzewala, ze jak ktos jest do ostatniej chwili przekonany to moze nagle zrezygnowac - wiedzac, ze sa tylko besy i behy do wyboru) ze samiczka bedzie zajeta i nie bedzie dla niej kolezanki. Wczesniej myslalam, ze moze tak musi byc, ze jednak nie dane mi teraz doswiadczyc damskiego towarzystwa, ze skoro odeszla, to trzeba sie pogodzic z tym. Chcialam wiec przygarnac na nowo chlopakow. I jak wydac zbytnio sie nie mylilam z tym losem, zadnego pozytywnego finiszu nie ma.

Czy tak trudno bylo postapic po czlowieczemu i poinformowac mnie, ze tak sie stalo a nie inaczej? Powiedziec 'przykro mi, samiczka odeszla' bylo latwo.. a tutaj.. :( Co by sie stalo, jakby sie anulowalo rezerwacje zrobiona dzien wczesniej? Nic. Wiem, ze, jako hodowca, pomyslalabym o osobach, z ktorymi wczesniej rozmawialam, powiedzialabym, ze jednak sie udalo z tymi miejscami, a zwolnienie samczykow na nowo po jednym dniu to nie bylby problem. Niektorzy jednak sztywno sie trzymaja swojego, nie myslac szerzej.. Chyba tyle na ten temat, "okropna i nieodpowiedzialna" osoba dziekuje za uwage. Zakladam, ze mimo wszystko moja strona nie bedzie zrozumiana. Tak to juz jest, ktos sie bardziej zna, ktos kogos popiera. Ja chyba jeszcze az tak nie zamknelam sie na argumenty innych, umiem wziac do wiadomosci, ze ktos to moze tak czy siak odczuwac. Tyle na ten temat, jak ktos cos jeszcze chce dodac, pojechac po bandzie albo co tylko mu sie zywnie podoba, to zapraszam na GG/PW.

Oli - Czw Mar 18, 2010 23:06

Polaczka napisał/a:
Bo mowilam sachmie o tym, jak bardzo chce miec samiczki, jak bardzo o nich marze i czy sie zalapie na ew. liste rezerwowa itd.itd.
i trzeba było przy tym zostać, a nie brać samców na siłę. Możesz pisać i tysiąc razy jak bardzo ich pokochałaś, ale Twoje słowa napisane w gniewie czy rozczarowaniu, w każdym razie pod wpływem emocji mówią same za siebie. I ja nie napisałam, że byś postąpiła tak czy inaczej, ale po Twojej wypowiedzi nie zaufałabym Ci jako osoba powierzająca maluchy. Nie jestem hodowcą, ale często wydaję do adopcji różne zwierzaki jako DT i Twoja wypowiedź by mnie nie przekonała, mało tego, skreśliłaby Cię jako potencjalny dom. Zwierzęta to nie zabawki i trzeba myśleć, a nie strzelać fochy, że się chciało samiczki, a od biedy bierze się samce, a teraz kto inny dostał samice to się już samców nie chce. Masz rację nie znam Cię, co dodatkowo jest dziwne, bo siedzisz na forum od 3 lat, a nie wiem o Tobie nic. Jednak mam prawo Cię oceniać, po tym co piszesz i jak się wypowiadasz, takie jest prawo forum.

Polaczka napisał/a:
ze samiczka bedzie zajeta i nie bedzie dla niej kolezanki.
zawsze mogłaś zapisać się tu na jedną samiczkę i przygarnąć drugą z innego miotu (tak jak zrobiła to np. babyduck) lub wziąć jakąś dziewczynkę z adopcji skoro tak bardzo chciałaś samiczki i o nich marzyłaś.
sachma - Czw Mar 18, 2010 23:10

Polaczka, jeśli decydujesz się na samce, a od kogoś słyszę że zapisujesz się na kolejne to stwierdziłam że jednak CHCESZ mieć samce, a nie bierzesz je bo nie ma samic. Nie mam zamiaru tu więcej o tym dyskutować, bo to nie miejsce. Nie lubię kiedy ktoś tak traktuje moje wnuki, to nie są środki zastępcze - skoro się z nich nie cieszyłaś, to dobrze się stało że trafią w ręce kogoś innego. dla mnie koniec dyskusji.
marlena85 - Czw Mar 18, 2010 23:16

Polaczka napisał/a:
ze samiczka bedzie zajeta i nie bedzie dla niej kolezanki.


Oli napisał/a:
mogłaś zapisać się tu na jedną samiczkę i przygarnąć drugą z innego miotu (tak jak zrobiła to np. babyduck)


świetnie ujęte Oli, ja zrobiłam to samo, byłam zapisana na dwie samiczki z miotu Q, gdy pojawiła się lista rezerwacji przy moim nicku była tylko jedna, ale nie robiłam z tego powodu afery :roll: poszukałam w innych miotach i udało mi się dostać na listę rezerwacji miotu kwiatowego i będą szczęśliwą opiekunką dwóch cudnych dziewczynek.

każdy problem można rozwiązać na spokojnie, wystarczy chwile pomyśleć zanim się wybuchnie, zwłaszcza, że na forum się pisze a nie mówi, więc można na spokojnie przeczytać zanim się wyśle

sachma - Czw Mar 18, 2010 23:24

wysłałam kartę miotu. teraz czekam jeszcze na imiona od Madzika i Białej i wysyłam wniosek o rodowody. umowy prześle wam w poniedziałek (mam nadzieję że się wyrobię przed zamknięciem poczty ;)
Czekam jeszcze na dane od MadzikT, Roth i Dimi - dziewczyny streszczać się :P adresów swoich nie znacie? ;)

Jutro w nocy (kończę zajęcia o 20.. ) będą fotki :P ale to pewnie koło 24-1 :P

Anonymous - Czw Mar 18, 2010 23:31

o fotki będą ! :D Super !
sachma a przy moim Panie jest że nadal wolny , jeszcze ktoś ukradnie :P

sachma - Czw Mar 18, 2010 23:41

już ;)
baradwys - Pią Mar 19, 2010 08:00

Off-Topic:
ja dorzucę tylko Polaczka równie dobrze mogłaś poprosić o przeniesienie na kolejny miot po tych rodzicach i wtedy miałabyś większe szanse na zdobycie wymarzonych samiczek.


kto żyw niech wpada do mnie na imprezę :P robimy bibkę z okazji udanych rezerwacji ( każda okazja jest dobra)

Biała - Pią Mar 19, 2010 08:26

Off-Topic:
Shy, ja myślę, że to sprawa między Polaczką, a Sahmą, a one już to wyjaśniły

Bel - Pią Mar 19, 2010 08:28

Shy_Lady, chętnie ale dopiero w trakcie wystawy w katowicach :(
Rety nie mogę się nacieszyć :DD uwielbiam rexy a na dodatek wymarzony himlayan z czarnymi oczętami ohhhhh :DD



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group