Anonymous - Śro Maj 06, 2009 13:52 hihi, no, Owieczka Dolly 
Za dwa tygodnie maluchy beda sie rozjezdzac? 
Niamey - Śro Maj 06, 2009 14:16 Nasze kochana śliczność  http://vrzucacz.chill-lab...5_509340820.jpg
L. - Śro Maj 06, 2009 15:32 To czy szczur jest fuzzem czy rex'em widać jeszcze przed otwarciem oczu. Przepraszam, ale tego nie da się pomylić 
Dlatego też uważam rezerwacje powinny być dopiero po otwarciu oczu przez maluchy. Raz, że unikamy nieporozumień/błędów związanych z odmianą szczura. Dwa mamy pewność, że maluch dożyje. Bo nikt nie może dać gwarancji, że np. samicy coś nie odwali i stwierdzi, że maluch jest za słaby i należy go zjeść. A po otwarciu oczu tej obawy niema. sachma - Śro Maj 06, 2009 15:56 L., ale mi rex pasuje, ja rezerwowałam albo fuzza albo rexa.. tu chodzi o to że Dory o tym wiedziała i nawet mi słowem nie wspomniała! kompletnie mnie olała! (mimo że dobrze wie że w przypadku rexa musiałabym zmienić plany co do linii i ściągnąć coś z zagranicy, a na to trzeba czasu!) Dory - Śro Maj 06, 2009 18:03 Sachma, po pierwsze - Tobie mówiłam przez telefon, że raczej fuzzów nie ma, kiedy dzwoniłaś za 1 razem ustalić cenę. Wiem, że nie potwierdziłam tego, ale ja naprawdę miałam ciężki tydzień! Po drugie, nie życzę sobie, żebyś mówiła o mnie per gówniarz. To nie jest pierwszy raz, kiedy proszę Cię o pohamowanie języka względem mojej osoby (i nie tylko ja, więc się zastanów, jak się zachowujesz). Naprawdę nie miałam głowy do forum i zapomniałam napisać o fuzzach oficjalnie. Po trzecie, jestem początkująca - nigdy nie widziałam malutkiego fuzza i od razu mówiłam, że mogę się pomylić - może Tobie się wszystko na początku udawało i nigdy Ci się noga nie powinęła, ale moje początki są najwidoczniej pełne potknięć. No i na koniec - ja Ci jej brać nie karzę: możesz zrezygnować, jestem na to przygotowana. Wiem, że chciałaś dumbo fuzz i bynajmniej nie "przetrzymywałam" Cię z rozmysłem, żeby mieć chętną. Wszystkie domki za pomyłkę przepraszam... może nie jestem jeszcze nieomylna przy rozpoznawaniu odmian u kruszynek, ale szczurami opiekuję się świetnie... jeszcze się te wąsiki rozpoznawać nauczę, I promise
Babik ma się już o niebo lepiej, więc teraz będę miała więcej czasu dla forum - można mnie znów molestować  Dziękuję Wam za zrozumienie i przepraszam za poślizg.
A teraz przyjemności - czyli waga brzdąców i mamusi :
Tata - 636g Mama - 395g Danio - 47g Duszek - 41g Diabeł - 46g Demon - 41g Dingo - 38g Demolka - 40g Diuna - 41g Dalia - 43g Delux - 39g Dżyliki - 43g Delice - 41g Dolly - 41g Malce jw. ważą średnio ok 40g - niektóre grubaski się wybiły, bo cały czas przysysają się do mamy ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]") Poza tym, maluchów nie da się zważyć na czczo, bo niektóre do ważenia trzeba było dosłownie odrywać od cyca
Laura001 - Śro Maj 06, 2009 18:34 Dory mi się rexy podobają i rezygnować nie będę napewno:serducho: a na fuzza chyba jeszcze się zapiszę u Ciebie na jakiś kolejny miot jeżeli będą bo mama bardzo łysego chce  ale o tym mam nadzieje pogadamy przy odbiorze maluchów
Azi - Śro Maj 06, 2009 18:58
ale ja sie ciesze, że Demolka tak blisko będzie, ona mi się od początku najbardziej podobała 
no i Delux - super imię przyznać się, do kogo idzie?
Laura001 - Śro Maj 06, 2009 19:04 ja tam się nie mogę doczekać już kiedy będę mogła moich chłopaków zabrać 
L. - Śro Maj 06, 2009 19:06
kochana, ale nie patrz proszę tylko na wąsiki ![;]](images/smiles/cwaniak.gif ";]") to jakie futero kształtuje Ci się na oczach też jest bardzo ważne. inaczej miałabys baardzo duże problemy z odróżnienie velveta od rexa
btw. malce jak to przystało na tą linie prze-słodkie
Semena - Śro Maj 06, 2009 19:37 http://vrzucacz.chill-lab...6_348779439.jpg ---> Jaka słodka panienka!  po prostu sama się w niej zakochałam!
Niamey - Śro Maj 06, 2009 19:38
Kiba - Śro Maj 06, 2009 19:50 Dzień dobry wszystkim
Sprowokowałaś mnie do zarejestrowania się - otom jest, przyznaję się Dalia też do mnie idzie, i nie oddam.
Ja się w sumie zastanawiam, ile one będą ważyły jak dorosną jeśli dziewczyny będą takie jak mamusia... 
Jeszcze zauważyłam, że Dalia strasznie przypomina mi Hinatę EM w tym samym wieku <3 Dory - Śro Maj 06, 2009 20:27 Niamey, bo sklepowe to właśnie takie małe myszki... Matki żywione byle czym, za młode i za małe, niewielka powierzchnia życia, no i za wcześnie odłączane biedactwa 
Miętka wreszcie zaczęła się zachowywać jak sterana życiem matka Jak tylko mnie widzi po szkole, wisi na prętach z miną wyyyyyypuuuść!! Kiedy dzieciaki ją dopadną i się przyssą, to dostaje przyspieszenia i gubi je na wertepach
Ale nadal je karmi, nie martwcie się Dzieciaki ubóstwiają waniliowego nutrola, aż siorbią  Jedzonka znika coraz więcej, jestem przeszczęśliwa, że tak cudnie się rozwijają Aha, i odrabiały dziś ze mną lekcje - najodważniej po biurku chodzą Delux, Danio i Demonik (oczywiście)
sachma - Śro Maj 06, 2009 20:29
nie o tobie a o twoim zachowaniu, a to różnica.
nie ucz się po wąsach bo będziesz miała spore kłopoty, wasiki się przydają w pierwszych dniach życia, a później trzeba obserwować futerko.
hymm a na fotach wygląda na większą ale wuwuna potrafi dodawać szczurom gramy na fotach
marzenie twoje i nakashy ja nie mam zamiaru, bo ona jest P I Ę K N A
ale mam nadzieje że nie pominiesz więcej istotnych szczegółów na jej temat 
Anonymous - Śro Maj 06, 2009 20:41
łaaaa, bardzo dobrze. Bo juz moj tata sie smieje, ze ludzie mysla, ze szczury to bestie, a wystarczy tupnac i juz wszystkie siedza pod lozkiem Moze Demonik bedzie mniej strachliwy
|
||||||||||||||||||||||||||||
