Szczury - [SHSRP] Ulotka o szczurach - roznoszenie, deklaracje, spis
Zizollo - Czw Cze 06, 2013 08:22
limomanka napisał/a: | Przystojny Pan Weterynarz przysłał mi dziś smsa z informacją, że ludzie go wypytują o akcję a także chcą dowiedzieć się od niego jeszcze więcej o gatunku |
a właśnie zostawiacie swój nr tel. w tych lecznicach,żeby się z Wami kontaktowali?
wczoraj właśnie się zastanawiałam nad tym czy swój podać jak będą pytać bądź z własnej inicjatywy
limomanka - Czw Cze 06, 2013 08:33
Zizollo, nie zostawiam specjalnie ze względu na ulotki - to nasz awaryjny weterynarz, który już kilka razy ratował nam tyłek w środku nocy, więc smsy to między nami codzienność.
Zizollo - Czw Cze 06, 2013 08:50
limomanka, aha chyba,ze tak bo jednak wolę nie rozdawać nr tel. na lewo i prawo
Pyl - Czw Cze 06, 2013 16:08
wilczek777, OK, naniosłam zmiany w pierwszym poście.
limomanka, miłe O to chodzi. Niech czytają i pytają.
nimka - Czw Cze 06, 2013 21:56
W sumie mogę zostawić trochę ulotek w lecznicy A-Z WET na Zamiejskiej, okulistka polecana w PulsVecie tam przyjmuje. Mam blisko.
W Lupusie na Gajkowicza też mogę niby zostawić, choć my się tam z szefem nie lubimy... a nie wiem czy bez zgody i rozmowy z szefem lecznicy można tam coś zostawić.
Chcecie? Czy w ogóle jest jeszcze jakiś zapas ulotek?
Zizollo - Pią Cze 07, 2013 07:46
Wczoraj odwiedziłam Centrum Małych Zwierząt ulotki położone na parapecie,pan weterynarz sam miał powiesić plakat i powiedział,ze odwiedzi strony na nim wypisane
Cztery Łapy również przyjęły ulotki i plakat będzie wisiał,Pani była zadowolona i pochwaliła,że fajna akcja i wyjście w ogóle z inicjatywą
Animal również przyjął ulotki,plakat ma powiesić
Vita również przyjęła chętnie ulotki i plakat,a trafiłam tam spontanicznie odbierając Edzia,z którym chciałam się pokazać jak najszybciej pobliskiemu wetowi.
Tylko szkoda że nikt ze mną przy mnie nie chciał rozwiesić plakatu,ale może dlatego bo byli troszkę zmieszani czy coś trudno to nazwać.
Ale mam na to teorię,ze u mnie w mieście ludzie są jacyś dzicy i mało wylewni,bo jak ja to mówię to taka mała wieś
Vetimus i Polvet w przyszłym tyg. odwiedzę
Pyl - Pią Cze 07, 2013 13:20
nimka, jasne, że chcemy Każda lecznica więcej się liczy, Warszawa wbrew pozorom wcale nie jest dobrze obsłużona, jest nadal kupa lecznic bezpańskich, bez ulotek.
Zizollo, szalejesz Zaraz zaktualizuję 1. post.
Przy mnie też nie zawsze chcą wieszać plakaty. Ostatnio musiałam się przypomnieć będąc z kolejną wizytą. Szkoda, ale na siłę nic nie zrobimy. Ostatnio zapytałam "gdzie mogę powiesić plakat" - przejmując inicjatywę. Ale to nie zawsze przejdzie.
Szczurówka - Pią Cze 07, 2013 13:21
Z niecierpliwością czekam na urlotki i plakaty
Cegriiz - Pią Cze 07, 2013 13:22
U mnie plakaty wieszali od razu. Pomijając na Wolumenie, ale tam doktorowi zaufałam
Teraz plakat wisi na centralnym miejscu na tablicy, zasłaniając wyszstkie inne ogłoszenia
nimka - Pią Cze 07, 2013 13:27
Pyl, a zostawisz je dla mnie w PulsVecie? Będę jutro oraz w poniedziałek na pewno, później też pewnie
Plakaty też powiesić? To też mi zostaw
Pyl - Pią Cze 07, 2013 13:39
nimka, wysłałam PW.
Pyl - Pią Cze 07, 2013 16:40
Nie chcę Was straszyć, ale... ale zbliżamy się do 300. lecznicy
Kto znajdzie i obsłuży jeszcze jakieś kilka lecznic, żeby trafić na tę trzechsetną?
Pyl - Pią Cze 07, 2013 16:53
A przy okazji - możecie spojrzeć na pierwszy post i jeśli są jakieś lecznicze, które już obsłużyliście a nie są pokolorowane na zielono to proszę o sygnał.
W szczególności dotyczy to osób, które dostały ulotki do połowy maja (L., Biała, Karena, AD, Badoha, Nikky, majlena, Ebia, Martini, Starsza Pani) - być może przeoczyłam informacje od Was.
Ebia - Sob Cze 08, 2013 10:36
Z majleną tak się podzieliłyśmy, że na Bełchatów poszło 50 ulotek.
W lecznicy "As" na ul. Edwardów 2a (na os. Dolnośląskim) zostawiłam 20 sztuk. Nasz (mój i mojego psiaka) ulubiony pan weterynarz zgodził się od razu i ulotki od razu położyłam na stojaku.
W lecznicy "Rex" na ul. 9 Maja 22 zostawiłam kolejne 20 ulotek. Wet akurat strzygł psa, więc kazał położyć je na biurku obiecując, że jak skończy strzyżenie, to znajdzie im miejsce na stojaku w poczekalni (sama nie chciałam za dużo się rządzić i przestawiać)
Niedługo przejdę się i zapytam, czy ulotki mają zainteresowanie. Pozostałe 10 sztuk zostawię w kolejnej lecznicy (małej, raczej typowo psio-kociej), albo dodam, jeśli w którejś z 2 w/w zobaczę, że brakuje
Pyl - Sob Cze 08, 2013 11:56
Ebia, to miło, doszła kolejna lecznica Zaraz aktualizuję 1. post.
Plakaty też miałaś czy nie? I daj znać co z tą resztką plakatów.
A Łódź jeszcze dalej obsługujesz (As i Pod żabką)?
No i uprzejmie donoszę, że przekroczyliśmy 300 lecznic!!!
Szczęśliwcem (szczęśliwicą?!?) jest Selldine
Serdecznie gratuluję i czekam na kolejnego zwycięzcę przy czterechsetnej lecznicy
|
|
|