emileczka - Sob Gru 31, 2011 10:41 fail, to dobrze, a tak się martwiłaś, że jest malutka 
kefija - Pon Sty 02, 2012 15:12 Noworoczne pozdrowienia 
i przy okazji sprawozdanie z ważenia Ukaduka zwana Uki - 230g Ultramarynia zwana Marynią 280g (niniejszym przerosła wszystko co biega w mojej klatce) 
A tak na marginesie..czy ktoś może mi powiedzieć do kiedy szczurki rosną??? MalaBoo - Pon Sty 02, 2012 15:30 ale jak to tak to Usia jest najmniejsza? ;o zaczynam się martwić 
quagmire - Pon Sty 02, 2012 16:06 MalaBoo, a wygląda na chorą, żebyś się martwiła? Każdy szczur, nawet z tego samego miotu, może mieć różną wielkośc docelową, a tym samym wolniej lub szybciej rośnie. Ale skoro masz wątpliwości, to dawaj jej więcej mięsa  Tylko nie za dużo.
Nakasha - Pon Sty 02, 2012 23:28 Umóki córeczka, Qiuyue mamusia i Pavati babcia - zdjęcia utrudniały rujki Kjujiczka i Umósi;)        
Oli - Pon Sty 02, 2012 23:30 na pierwszych dwóch fotach cudownie widać rujki  czy one są russian blue agouti?
pszczoła - Pon Sty 02, 2012 23:35 ojeeeeeej Cudownie mieć u siebie babcię, córkę i wnusię
Nakasha - Pon Sty 02, 2012 23:42 Russian blue burmese. Wszystkie 3.
kefija - Wto Sty 03, 2012 00:53
cuuuuudne
heniok - Wto Sty 03, 2012 06:38 3 kloniki, cudne
emileczka - Wto Sty 03, 2012 07:26
kefija - Wto Sty 03, 2012 11:33 dzięki o to mi chodziło...bo wszerz to pewnie zawsze mogą
MalaBoo - Wto Sty 03, 2012 16:41 quagmire, nie wygląda na chora, niedawno byłyśmy nawet u weta i to okaz zdrowia ale wystraszyła mnie sama waga ;p [ Dodano: Czw Sty 12, 2012 14:43 ] Usia (niestety tylko takie zdjęcia udało mi się zrobić bo Usia ma motorek w pupie i prawie wszystkie zdjęcia wychodzą rozmazane)     
Sirius - Nie Sty 15, 2012 22:00 Uszatek goni wagowo kolegę z klatki, waży już 400gram a do Tuja mu jeszcze 200 zostało.
radzioo81 - Pon Sty 16, 2012 14:40 Ulfik waży dzisiaj 434 gramy... rośnie z niego kochany spaślaczek... będzie duuuużo mięska do kochania...
jest niesamowity...to jest jeden z dwóch bezszkodowych szczurów u mnie... chodzi po pokoju i nic...nic go nie interesuje...przyjdzie zaczepi żebym go powalił na plecki i się z nim podrażnił ale gryźć coś to nie...a przynajmniej na razie... jest megastycznie pokręcony (chodzi o sierść...) jego mogę wziąć bez obaw do łóżka on se biega wariuje ale nic nie gryzie...
|
||||||||||
