Mioty adoptowane - [Miot] Maluchy, czyli Pylątka - nikogo już więcej nie oddam
Oli - Czw Paź 11, 2012 00:03
mamusi życzymy dużo zdrówka
niestety ja nie mam zbyt dobrych wieści... właśnie wymacałam u Gambita zgrubienie w okolicach żuchwy, jeśli to kolejny ropień to nie wiem jak to będzie wyglądało, a jeśli nowotwór to już kompletnie nie chcę wiedzieć. jutro jakoś się będziemy musieli zapisać na wizytę. tyle dobrze, że chłopakowi apetyt dopisuje.
Pyl - Czw Paź 11, 2012 00:22
A na jakim on był/jest na antybiotyku?
Oli - Czw Paź 11, 2012 00:29
Pyl, antybiotyk dawno skończony, był na synergalu, ale to coś nowego, nie jest to blisko siekaczy, to zęby policzkowe. tyle, że ja mam złe doświadczenie z problemami w okolicach głowy, z ropniami...
Pyl - Czw Paź 11, 2012 00:38
Oli, mam nadzieję, że będzie dobrze. Wiem, że to trudny obszar, ale to Świderek-Cholerek, trzeba w niego wierzyć (i w magię imion). Kciukam bardzo mocno. Dawaj znać.
Oli - Czw Paź 11, 2012 00:41
Nie wierzyłam za pierwszym razem i się zagoił tak, że nawet dr Ania była w szoku, że tak szybko i tak dobrze, ale jeśli mam go znowu maltretować samotnością i czyszczeniem oraz zastrzykami to już mi się słabo robi... on tak straszliwie płacze jak coś przy nim robię
AngelsDream - Czw Paź 11, 2012 10:29
Oli napisał/a: | on tak straszliwie płacze jak coś przy nim robię |
Ech, znamy to. Łamie nawet tych bardzo twardych. Trzymam kciuki!
Oli - Czw Paź 11, 2012 23:53
kciuki potrzebne bardzo, bo moja nadzieję schowała się gdzieś w kącie i nie wiem którym nie mam ani jednego dobrego skojarzenia z ropą w okolicach żuchwy, stawu i to w takiej ilości...
quagmire - Pią Paź 12, 2012 00:42
Uuu To mocne kciuki za Gambita
Oli - Pią Paź 19, 2012 11:53
a kto ma dzisiaj 2 urodziny, no kto? dla tych z nami i dla tych już na zielonych łąkach - wszystkiego najlepszego!
Z Gambitem jest względnie ok, walczymy, obyśmy wygrali
quagmire - Pią Paź 19, 2012 12:04
Serio? Czas leci bardzo, bardzo szybko.
Wszystkiego najlepszego dla Gambita i dla reszty rodzeństwa
Pyl - Pią Paź 19, 2012 12:06
Oli, masz rację, zapomniałam
5-ciu latek w zdrowiu i dużo radości dla dzieciaków! I niech zostaną na stałe dzieciakami, małymi Pylątkami
A za Świderka-Cholerka mocno trzymam kciuki
Oli - Pią Paź 19, 2012 12:09
Pyl napisał/a: | Oli, masz rację, zapomniałam | ja byłam pewna, że to w przyszłym tygodniu dopóki nie skreśliłam wczoraj w nocy dnia w kalendarzu
Pyl - Nie Paź 28, 2012 00:25
Ci co śledzą wątek Oli pewnie już wiedzą, dla tych co nie śledzą - w piątek odszedł Gambit Przyczyną był ropień w okolicach żuchwy. Pozostałe organy były w normie.
Strasznie to smutne, gdy one odchodzą Szczególnie, że odchodzą za szybko. Wiem, że Pylątka nie mają "dobrego pochodzenia", ale mogłyby jednak pożyć dłużej.
Pylka się ostatnio postarzała - siadły jej tylne łapki. Ale poza tym jest sprawna i ma się dobrze.
Oli - Nie Paź 28, 2012 22:38
Pyl, przyczyną było uśpienie, nie sam ropień. Wiem, że to może szczegół, ale istotny. Z ropniem walczyliśmy trochę, była dwa razy poprawa i niestety dwa razy pogorszenie - przy pierwszym zawalczyliśmy, ale przy drugim nie był to sam nawrót ropy, a dodatkowo wychudzenie i zaprzestanie mycia się. Do decyzji przyczynił się też stan psychiczny Gambita - on kochał szczury, nie ludzi, a przez ostatnie tygodnie miał codzienny kontakt tylko ze mną i z zastrzykami... Za szybko odszedł, ale nie chciałam czekać do momentu kiedy musiałabym go uśpić. Decyzja była świadoma, przemyślana i przedyskutowana z wetem. Ja jednak wolę dla nich tę minutę za wcześnie, niż sekundę za późno... [*]
Wszystkie narządy były w normie, nie miał nawet ropni w płucach (Ci co znają mój temat wiedzą, że u mnie po przebytej epidemii powystawowej szczury mają pozostałości w postaci ropni, chociaż jak widać niektóre zwalczyły wszystko dobrze).
Pyl - Nie Lis 25, 2012 22:23
Ok. tygodnia temu odeszła Effie - miała 2 latka i miesiąc, wg właścicielki przyczyną odejścia była starość i samotność (miesiąc wcześniej pożegnała swoją koleżankę). Sekcji nie było.
/Edit
Tirek i Nitek mają się dobrze.
Pylka również, choć już wiekowa z niej dama.
Czekam jeszcze na wieści o Miko.
|
|
|